Nowe firmy IT w Krakowie

0

No to pomyśl sobie, jaki musieli mieć ból d**y, kiedy wybrałem inna firmę :D
Koleś, zadzwonił do mnie PO 19:00 i zaczął nawijać jakieś sarkastyczne żarciki, jak to życzy mi powodzenia i żebym czekał na ich odzew.
Kij w dupie po prostu, a pracę można znaleźć lepszą. Proponowali mi 2500 na początek, co dla mnie było za mało - może takie są stawki juniorskie, ale dostałem wyższą.
Wcześniej miałem 4 miesięczny staż, ale w Januszsofcie, też o to pytali czemu tylko te 4 miesiące.

W każdym razie, pytali o Springa, Design Patterns, jakieś zadanie do wykonania, wyjaśnienia pare innych technicznych zagadnień z architektury kodu, z narzędzi itp.
Można znaleźć lepiej, jeśli się to wszystko ogarnia. Dodatkowo, myślę że nie chciałbym tam pracować, musieliby na prawdę dobrze zapłacić, straszna atmosfera.

0

2500 na początek to mniej niż koszmarek. Z tego co kojarzę tyle oferują ofiarom ich stażu.

0

Ogólnie w 2016, 2017 nie pojawiają się prawie żadne nowe firmy w Krakowie.
Po ostatniej fali z Guidewire, Onwelo, Zooplus itd. jest od ponad roku pustka.
Co się dzieje? Powierzchni biurowej brakuje?
Pracownicy są, bo wiele osób zmieniło by pracę z utrzymaniowych projektów na coś ciekawszego.

1

Raczej nie o powierzchnie biurową chodzi, jest bardzo dużo pustej powierzchni biurowej, do tego buduje się H5, rozbudowa Orange, nowe budynki przy Bonarce, nawet na Rybitwach ostatnio postawili biurowiec (powodzenia w szukaniu ludzi którzy chcą pracować obok Garbarni BTW). Ale też zauważyłem, że od wakacji tamtego roku jest dużo mniej ofert. Może firmy czekają na od dawna zapowiadany upadek jednego kolosa, który pozwoli im trochę zejść z wynagrodzeń? Największy ruch w Krakowie to zawsze wrzesień-styczeń, więc jak po tych wakacjach nic się nie ruszy to będzie trzeba się zacząć zastanawiać, skąd się to bierze ;)

0

Uszczelnienia systemu podatkowego + Brexit + brak ludzi na rynku w Polsce. Klimat do otwierania nowych inwestycji żejaprdl :)

0

LXFT ?

0

To on ma jakieś problemy? Myślałem że chodzi o firmę na S. Jeśli L padnie/wycofa się to faktycznie może być jakaś ruchawka w Krk :)

0

Zwolnienia w krakowskim S. jak co roku i w tym roku były na początku roku

0

W Sabre zmienił się CEO więc VPki musieli się czymś pochwalić, a jaki jest lepszy sposób na pochwalenie się czymś niż obcięcie kosztów? Wiadomo że sobie z talerza zabierał nie będzie, więc czemu nie wyrypać ludzi i produkty którzy najbardziej wkurzają? Finansowo dobrze to nie wygląda, zwłaszcza że Amadeus się rozwija, ale jeszcze parę latek są w stanie pociągnąć.

1
zgaduj-zgadula napisał(a):

LXFT ?

A czemu Luxoft miałby paść?
Coś potwierdzonego, czy tak strzelasz?

2
jason napisał(a):

Pracownicy są, bo wiele osób zmieniło by pracę z utrzymaniowych projektów na coś ciekawszego.

Haha, odkrywca! Coś ciekawszego na miejscu to najczęściej trzeba sobie samemu zrobić, nadludzkim wysiłkiem, przez krew, pot i łzy, itd. itp. ;)
Obawiam się, że outsourcing z zagranicy "czegoś NIEciekawszego" jest dominującym elementem naszego krajobrazu, podobnie jak przysłowiowe już montownie i BPO. Stąd to cyzelowanie przez lata swoich dłutek i pilniczków może być frustrujące, gdy przychodzi potem tylko szlifować zaschnięty brąz. I nie chodzi mi o metale. ;)

0
JrQ- napisał(a):
zgaduj-zgadula napisał(a):

LXFT ?

A czemu Luxoft miałby paść?
Coś potwierdzonego, czy tak strzelasz?

Luxoft w Krakowie to firma jednego bardzo dużego, ale tylko jednego klienta. Gdyby nie ten klient Luxoft w Krakowie znaczyłby tyle, ile znaczy w Warszawie albo w Gdyni.

Dla Luxoftu w globalnym ujęciu biura w Krakowie wiele, może akcje na NYSE spadłyby o 3% ale po wycofaniu się ich klienta z Krakowa lokalny rynek czekałby niezłe trzęsienie ziemi.

0

Racja, aczkolwiek to tylko spekulacje, bo raczej nic się nie zanosi, żeby UBS zrezygnował.
PS: Luxoft ma też innych drobnych klientów w Krakowie

6

Ach te rozkminy szeregowych pracowników na temat finansów i decyzji globalnych korporacji. :D

5
somekind napisał(a):

Ach te rozkminy szeregowych pracowników na temat finansów i decyzji globalnych korporacji. :D

Najlepiej nie czytać, nie pisać, nie myśleć i obudzić się z szablą w nocniku.

0

Mapp Digital - jakies opinie? :)

0

ktoś coś słyszał o joist albo Nexocode?

1

A jak tam stoi Motorola? Z jednej strony malo opinii mimo duzej ilosci pracownikow, z drugiej ludzie stamtad ida np do Sabre, ktore ma 534752097234078509276547860932 negatywnych opinii.

0

Teradata - ktoś coś?

0

Global Logic? Słyszałem o słabych stawkach, ale jednak ludzie tam idą, czemu? Co tam jest takiego?

0
Brunatny Mleczarz napisał(a):

A jak tam stoi Motorola? Z jednej strony malo opinii mimo duzej ilosci pracownikow, z drugiej ludzie stamtad ida np do Sabre, ktore ma 534752097234078509276547860932 negatywnych opinii.

W Moto przynajmniej się czegoś technicznego nauczyłem, jak poszedłem do Sabre to jedyne co się nauczyłem to panować nad wku*wieniem.

0

Pracował Ktoś dla Onwelo w Warszawie jako software developer i może wypowiedzieć się na temat firmy ? Jak atmosfera pracy ? Projekty ?
Widzę, że mocno rozwijają się i trochę ludzi zatrudniają. Planuję do nich wysłać CV, ale chciałbym poznać opinię osób, które już pracują lub pracowały dla firmy.

0
Wesoły Kura napisał(a):

Mapp Digital - jakies opinie? :)

Pozwolę sobie podbić, wierzę że ktoś się znajdzie ;)

0

Pozwolę sobie na pytanie z innej beczki. Kończę mibm moją drugą pasją od zawsze było programowanie. Czytam sporo książek oraz ciągle staram się rozwijać w tym kierunku. Moje pytanie dotyczy szans znalezienia praktyk, stażu przez osobę, która nie skończyła czystej informatyki. Piszę w tym temacie ponieważ mieszkam w Krk, a tutaj jest sporo uczelni które kształcą informatyków. Czy takie studia mnie dyskwalifikują? Praktyka wygląda tak, że niejednokrotnie osoba z pasją umie znacznie więcej niż przeciętny student po studiach tylko, że w Krakowie studentów informatyki po AGH'u raczej ciężko nazwać przeciętnymi... Czy jako student kierunku mibm będę mieć problemy ze znalezieniem praktyk?
Pytanie II: Może osoby bardziej doświadczone orientują się gdzie osoby z "takich kierunków" nie są traktowane gorzej?

0

Studia Cie nie dyskwalifikuja, zalezy co naprawde umiesz.
Ja na rozmowach nie traktuje takich ludzi gorzej, ale zazwyczaj sa oni bardzo kiepscy, bo przeczytaja jedna ksiazke i juz uwazaja sie za programistow.

1

w Krakowie studentów informatyki po AGH'u raczej ciężko nazwać przeciętnymi...

nie przesadzajmy, zdarzało się sporo tłuków, nawet na IEiT i EAIiIB. Na pewno nie większość, ale są.

0
  1. Studia to nie wszystko, mam kilku znajomych samoukow (cos tam studiowali na ATH w Bielsku) i sa naprawde niezli. Wiec mozna byc dobrym nie konczac uznanego kierunku.
  2. Statystycznie jednak rzecz biorac patrzac na osoby przychodzacze na rekrutacje, ludzie po AGH czy UJ wypadaj lepiej niz osoby po nazwijmy to "mniej prestizowych" szkolach.
0
Bogaty Rycerz napisał(a):

Kończę mibm moją drugą pasją od zawsze było programowanie.

Ja jestem na 3. roku MiBM@AGH a pracuję jak React Developer od lutego.

Czy takie studia mnie dyskwalifikują?

Wiadomo, że MiBM to nie infa, ale to trudne studia (wydział się chwali najlepszym MiBM w Polsce), no i to są studia techniczne.

studentów informatyki po AGH'u raczej ciężko nazwać przeciętnymi.

Tak, prawie na pewno będziesz miał gorszą pierwszą pracę i za mniejsze pieniądze, ale myślę że z biegiem lat i nabranym doświadczeniem można sporo nadgonić. Pamiętaj też, że kierunek informatyka to nie kurs programowania.

Pytanie II: Może osoby bardziej doświadczone orientują się gdzie osoby z "takich kierunków" nie są traktowane gorzej?

jw, na początku na pewno. Jak ktoś ma wybór - zatrudnić kogoś po infie a kogoś po mibm to wiadomo, że wybierze absolwenta infy.

0

Jakies opinie o Onwelo?

0
mechanix napisał(a):
Bogaty Rycerz napisał(a):

Kończę mibm moją drugą pasją od zawsze było programowanie.

Ja jestem na 3. roku MiBM@AGH a pracuję jak React Developer od lutego.

heehehe programista bym tego nie nazwal

nigdy nie zlapalem sie na tym zeby patrzec w ogóle na uczelnie jesli gosc mial wiecej niz 3lata stazu pracy

0 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 0