Forcepoint Kraków - opinie

0

Witam Forumowiczów,

Szybka piłka - potrzebuję opinii na temat firmy Forcepoint w Krakowie. Wszystko co wiecie - zarobki, atmosfera i generalne wrażenie.

Z góry dziękuję

0

Trzymaj się z daleka jeśli cenisz swoją psychikę.

0

Ja mam bardzo pozytywne wrazenia z procesu rekrutacji, ktory jest na razie prowadzony bardzo profesjonalnie. O tym jak sie tam pracuje nie moge sie wypowiedziec.

0
prospero69 napisał(a):

Ja mam bardzo pozytywne wrazenia z procesu rekrutacji, ktory jest na razie prowadzony bardzo profesjonalnie. O tym jak sie tam pracuje nie moge sie wypowiedziec.

Podzielisz się na jakie stanowisko aplikowałeś i ile wyngeocjowałeś?

0
Mały Orzeł napisał(a):

Trzymaj się z daleka jeśli cenisz swoją psychikę.

A konkretniej?

0
Świetny Krawiec napisał(a):

A konkretniej?

Wszyscy konkretni ludzie, którzy tam pracowali zdecydowali się odejść.
Sytuacja jest tam daleka od normalnej.

  • kolesiostwo
  • spychologia
  • brak technicznych liderów
  • mobbing
    Niczego się tam nie nauczysz.
    Firma została przejęta przez Forcepoint i nowy właściciell (zarząd) nie ma bladego pojęcia o problemach kadrowych.
    Co więcej, chcą inwestować, więc na gwałt szukają nowych pracowników, również po to by uzupełnić braki w "starej" kadrze.
    To co pozostało ze starej firmy to jakieś niedobitki w tym przyjaciele królika, którzy są odpowiedzialni za ten syf.
0

Awans zależy od znajomości mechaniki samochodowej :/

0

Siedzę, drapię się po głowie próbując wymyślić co tu dobrego o firmie napisać. I... nic nie przychodzi do głowy. :/

Przepięcie pod inne HQ nie pomoże, jeżeli nie rozwiążą problemów o których pisał Mały Orzeł.

0

Słabo to wszystko brzmi. Pracowaliście tam sami czy słyszeliście o tych rzeczach od znajomego, którego znajomy...?

Jak szukałem czegoś o tej firmie (jak szukałem pracy), to oni często zmieniali właściciela (i profil?), więc może coś się zmieniło od czasu, kiedy te informacje dostaliście? Pytam, bo zastanawiam się nad pracą u nich..

0

Jestem pewny że wszystkie relacje które tu znajdziesz, pochodzą od osób które pracowały w firmie.
Nikt nie podaje nazwisk, ale wiadomo o kim jest mowa ;)

0

No tak zakładałem, ale ciekawi mnie jeszcze jak rozumiesz mobbing i spychologię.

Kiedyś zdarzyło mi się pracować z gościem, który g***o robił (dosłownie!) i jak praktycznie wszyscy w zespole zaczęli delikatnie zwracać na to uwagę, że w ogóle nie trzyma się estymat, przez co inni muszą się sprężać i często nadrabiać jego zadania, to poszedł do HRów skarżyć się o mobbingu (ależ była z tego awantura..).

Pytam co i jak, bo czasami można trafić na ewenementy śpiące w pracy, które uważają, że im się to po prostu należy, a później HRy chodzą i mówią o mobbingu w pracy...

0

@złoty Szczur
Nie chcesz, to nie musisz wierzyć. Mobbing to może faktycznie za duże słowo, ale zdarzał się opieprz za nic albo dobrze zrobioną robotę, a niektóre osoby zawsze mogły więcej i nigdy nie były winne jak coś poszło nie tak.

Pierwotna firma była nawet fajna, rozwojowa, z super atmosferą. Ale po przejęciach zrobiło się dużo chaosu, korpo-kultury i niepotrzebnego stresu. I tak - szukania kozłów ofiarnych też.

Fakt, ostatnio znowu im się zmienił właściciel, ale z tego co słyszę, to zaczyna pachnieć low-costem. Jak czujesz się dobrze w korporacjach, to może się tam odnajdziesz.

0

Czy są w polskim oddziale Forcepoint jacyś security engineers?

0
Rev napisał(a):

Czy są w polskim oddziale Forcepoint jacyś security engineers?

Jak do tej pory ich nie było. Wiem że szukali, ale nie wiadomo z jakim skutkiem

5

@Rev musisz zrobić jak w tym kawale

  • Dzień dobry, chciałbym się u państwa zatrudnić jako specjalista ds. bezpieczeństwa
  • Przykro mi, ale nie potrzebujemy kogoś takiego
  • Jak Pan uważa. W razie czego moje CV ma pan na pulpicie...

;)

0

Dzięki za odpowiedzi.

Jeszcze mam tylko jedno pytanie: o co chodzi z tym awansem dzięki znajomości mechaniki o którym pisze Krwawy Terrorysta? Jakiś jawny przykład kolesiostwa, czy jak?

0
Złoty Szczur napisał(a):

No tak zakładałem, ale ciekawi mnie jeszcze jak rozumiesz mobbing i spychologię.

Taka sytuacja.
Kolejny release w plecy. Zjeba globalna. Obrywają wszystkie teamy, poza (oczywiście) jednym (aka przyjaciele królika). Niejednokrotnie wina jest w 100% po ich stronie.
Ale ... poprzez kreatywną księgowość, wszystko jest u nich "zielone".
Sytuacja powtarza się kilkukrotnie, za każdym razem jest inna wymówka, no i oczywiście wszystko na "zielono". To jest kuriozum, absurd po prostu.
Do tego osoby które "mówią jak jest", są piętnowane. Taki "sposób" na eliminowanie konkurencji na drodze po szczebelkach kariery.

Wszyscy o tym gadają, ale królik robi dobrą minę do złej gry i zabawa trwa dalej. Dlatego ludzie się wkurwiają i odchodzą.
Nie jest to tylko moja osobista opinia. Mniej więcej taką relację usłyszysz od każdego kto tam pracował.

0
Złoty Szczur napisał(a):

Dzięki za odpowiedzi.

Jeszcze mam tylko jedno pytanie: o co chodzi z tym awansem dzięki znajomości mechaniki o którym pisze Krwawy Terrorysta? Jakiś jawny przykład kolesiostwa, czy jak?

Tak to jeden z kilku bardziej jaskrawych przykładów robienia sobie nawzajem dobrze (:

0

I faktycznie nie można nic dobrego o firmie powiedzieć? Nikt sensowny już tam nie pracuje?
Z ciekawości, jak aktualne są wasze informacje, kiedy tam pracowaliście - miesiace, lata temu?

A @mały Orzel, jakiś konflikt tam miałeś? zwolnili Cie, bo trochę tak to z tonu Twoich wypowiedzi wychodzi.

0
Nocny Puchacz napisał(a):

I faktycznie nie można nic dobrego o firmie powiedzieć?

Oj nie ma co przesadzać. To wszystko to odczucia osób ,które tam pracowały, ale jest w tym niestety bardzo dużo prawdy. Profil firmy też się zmienił (zmienia się?) i może teraz praca będzie wyglądała inaczej, niż w "ciemnych czasach zielonych tabel". Co do zespołu, to parę fajnych i konkretnych osób (niekrólików ;)) tam zostało, np. pośród testerów.

0

Wydaje mi się, że czytając te opinie, należy wziąć poprawkę na to, że są one mocno zabarwione przez osobiste i subiektywne doświadczenia autorów.

Też jestem byłym pracownikiem i jest w tym, co zostało tu napisane, sporo prawdy.
Ja osobiście miałem zastrzeżenia do sposobu zarządzania oddziałem, ale nie demonizowałbym tej firmy do tego stopnia.

Jenak faktem jest, że naprawdę dużo ludzi z niej odeszło w ciągu ostatniego roku.

0

A jak długo ta firma działa w Krakowie?

0

Też jestem byłym pracownikiem i z tego co wiem to tak jak ja większość odeszła ze względów finansowych oraz ciągłych integracji i zmian.

A co do opinii, to mam wrażenie, że ktoś wylewa tutaj swoje żale. Czyżby wiecznie niezadowolona "klika Marcina z cegłą"?

0
Krwawy Młot napisał(a):

Też jestem byłym pracownikiem i z tego co wiem to tak jak ja większość odeszła ze względów finansowych oraz ciągłych integracji i zmian.

A co do opinii, to mam wrażenie, że ktoś wylewa tutaj swoje żale. Czyżby wiecznie niezadowolona "klika Marcina z cegłą"?

"Marcin z cegłą" to jedna z najporządniejszych osób obecnie w tej firmie. Także - łapy precz :)

0

Czyli jednak...

0
Krwawy Młot napisał(a):

Czyli jednak...

xD ... ide po propcorn.

Do osób zainteresowanych rekrutacją: jeśli interesuje was kondycja tej firmy, polecam zadać dwa pytania:

  1. Dlaczego szukacie nowych pracowników?
  2. Co można by poprawić w firmie?
    I zweryfikujcie czy "rekruter" odniesie się do rzeczy opisanych w tym wątku ;)
0

Mi to wszystko wyglada na jakies dziwne przepychanki. Czy ktos z obecnych pracownikow moze cos napisac? Jest ktos taki na forum? Byli pracownicy jakos nie budza mojego zaufania. Jak teraz wyglada praca?

No i wie moze ktos ile $$$ mozna dostac z kilkuletnim doświadczeniem?

0

Może najpierw trochę historii:

  • biuro w Krakowie powstało jako filia fińskiej firmy Stoneșoft (pewnie chodziło o to że Polacy są tańsi i może szukanie nowych talentòw). Głòwnym produktem firmy były sprzętowe firewall-e z autorskim oprogramowaniem oraz system do zarządzania nimi. Oddział w Krakowie zajmował się rozbudową oprogramowania firewall-a przez tworzenie i utrzymanie nowych funkcjonalności.
  • jeżeli dobrze pamiętam to w 2014 cały Stonesoft kupiła firma McAfee, w celu rozszerzenia swojego portfolio. McAfee wymusił zmiany w firmie obejmujące strukturę, proces, narzędzia, itp. Rozpoczął się proces integracji ze strukturami McAfee, który dość mocno ingerował w codzienną pracę, wprowadzał dużo zamieszania i...
  • ... wtedy Intel który był właścicielem McAfee postanowił wciągnąć go do swoich struktur. Tak więc nim zakończył się jeden proces integracji kolejny zaczął mieszać jeszcze bardziej.
  • zanim proces integracji ze strukturami intela się zakończył nowy CIO przedstawił swoją wizję firmy w której nie było miejsca dla produktu Stonesoft-u.
  • i tak o to mamy Forcepoint

Aktualnie oddział w Krakowie przechodzi z pracy nad firewall-em do produktów forcepoint-u działających w cloud-zie.

Powoli dochodzi do pewnej stabilizacji w stosunku do tego co miało miejsce przez ostatnie 2 lata i co przyczyniło się do odejścia sporej części osób [w moim osobistym odczuciu w ostatnim okresie odeszły osoby które przychodziły do biura by sobie ponarzekać i może w wolnej chwili coś jeszcze zrobić. odkąd ich nie ma atmosfera w biurze jest o wiele lepsza :P]

Co do zarzutów:

  • kolesiostwo - rozumiem ze to chodzi o managerów którzy nie zawsze traktują wszystkich równo. Szczerze to jeszcze nigdy nie poznałem osoby która była by w pełni obiektywna. Jeżeli masz szefa z którym masz wspólne hobby o pewnie możecie wejść w lepsze relacje i będzie cię bardziej promował niż resztę. Sądzę, że coś takiego jest całkowicie normalne, nie dobre ale w 100% ludzkie. Byłem spychany do czarnego dołka zapomnienia jak i promowany przez swojego przełożonego (nie tego samego), więc wiem o co chodzi.
  • spychologia - nie znam korporacji w której by tego nie było. No chyba że ericpol gdzie ludzie rzucali się na robotę bo przez 2 miesiące siedzieli i nic nie robili poza oglądaniem seriali i graniem w piłkarzyki.
  • brak technicznych liderów - cóż, czasem zdarzały się sytuacje gdy wszyscy rozkładali ręce gdy przychodziło się do nich z pytaniem, ale 99% od razu można znaleźć osoby odpowiedzialne za dany projekt i wyjaśnić wszelkie niejasności.
  • mobbing - nigdy nie odczułem. Czasem odczuwało się presję bo ktoś zażyczył sobie coś co w tej chwili jest w rozsypce, a czas goni, ale nigdy nie nazwał bym tego mobbingiem.

Moje osobiste odczucia są takie, że jak zawsze czasem robi się co bardziej, czasem coś mniej ciekawego. Ludzie są spoko, więc jest z kim pogadać na różne tematy. Spokojna atmosfera i jeżeli masz tylko chęci to zawsze znajdziesz sposobność by się rozwijać.

Co do $ to nie mogę się wypowiadać zbyt dokładnie ale średnio jest podobnie jak w innych krakowskich korporacjach.
Wypadnij dobrze na rozmowie i będziesz mógł negocjować.

PS. Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłem :).
Pozdrawiam
"Niedobitek" :P

0
Pijany Pomidor napisał(a):

Może najpierw trochę historii:
Aktualnie oddział w Krakowie przechodzi z pracy nad firewall-em do produktów forcepoint-u działających w cloud-zie.

To znaczy że firewall nie jest już produktem forcepointa? Czy może z braku technicznych dostaliście bardziej "ambitne" zadania?

0

@pijany Pomidor

Bardzo managerski wywód :D Gratuluję.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1