Praca w korpo a wykształcenie wyższe

0

Cześć, ostatnio między mną a znajomym wywiązała się ciekawa rozmowa nt wykształcenia w korpo.
Czy faktycznie jest tak, że bez wyższego nie rekrutują? Głównie mam na myśli stanowiska dla początkujących programistów.
Czy ktoś z Was spotkał się z sytuacją, że kogoś nie przyjęli do korpo, tylko dlatego, że nie ma wyższego wykształcenia?

0

Mnie przyjeli. :D

0
n0name_l napisał(a):

Mnie przyjeli. :D

A mógłbyś napisać coś więcej? Np. co umiałeś, czego wymagali i jakie korpo?

0

jak jesteś techniczny to myślę, że nie będzie problemu w większości firm

0

Mnie przyjęli bez dyplomu, jestem na 3 roku studiów zaocznych.
Zaważyło chyba to, że jak miałem problem z zadaniem na rozmowie to nie poddawałem się jak większość od razu tylko kombinowałem do końca.
Próbuj, jak jesteś kumaty to Cię wezmą.

0

Robie w korpo bez nawet rozpoczętych studiów. Możecie zadawać pytania :|

0

@TerazOdpowiemNaKomcie, trudno było się dostać? Od jakiego stanowiska zaczynałeś i jakie były wymagania na to stanowisko?

0

Mnie przyjęli bez problemu, krótka rozmowa techniczna i coding test, w innych firmach do których składałem też chyba nie było to kłopotem.

0

Przewaznie nie ma z tym problemu (zwlaszcza jesli cos faktycznie potrafisz). ALE: w niektorych corpo jak startujesz z tytulem po studiach dostajesz na starcie wyzszy grade (nie wiem jak to przetlumaczyc poziom, stopien cos w tym stylu) a co za tym idzie troche lepsza kase. Do tego rzeczy zwiazane z prawem pracy czyli wiecej urlopu etc.

0

To zależy od firmy. Są korpa, które przyjmują bez studiów, a są też takie, że jak nie masz tytułu mgr inż., to nie zaproszą Ciebie na rozmowę.

0

ja startowalem kiedys do filmy programistycznej ale nie zdalem testow jakies ujowe byly

0

Właśnie, jak to jest z tymi restrykcyjnymi korpo, gdzie koniecznie chcą wyższego wykształcenia.

Czy sam inżynier wystarczy w takich firmach, czy tylko magistra uznają?

0

Ale na serio pytam. Ja wiem, że do 50% firm można iść klepać formatki bez studiów, ale czasem są naprawdę ciekawe oferty, za duże pieniądze, i zazwyczaj tam się pojawia wymóg wyższego. Wiadomo, że formalnie I stopień studiów to jest wyższe, ale jak patrzy na to wspaniały HR w takich firmach?

0

Chłopie... zastanów się. Zależy gdzie trafisz.
W jednym miejscu się będą pytać o wykształcenie, a w innym miejscu nie.

Ostatnio miałem dwie rozmowy:

  • Jedna to game dev i tam do głowy ludziom nie wpadło by pytać o wykształcenie. Pytali o optymalizację, wątki, silniki, wiedzę techniczną i pasję.
  • W drugim miejscu to branża bankowa i tam nie dość, że pytali o wykształcenie, to jeszcze padło pytanie do jakiego LO chodziłem :D

Pierwszy przypadek jest normalny, drugi to patologia pod wieloma względami. Niemniej są pewne wymogi w pewnych branżach, które definiują oczekiwane wykształcenie kandydata.

1

@Srebrny Spinacz to zależy od konkretnego miejsca. Są takie gdzie zwyczajnie odpadniesz bo nie spełniasz wymogów i tyle. Co więcej są miejsca gdzie działa to w obie strony -> zarówno kiedy jesteś underqualified jak i overqualified. Jak w pozycji jest napisane że jest dla technika to inżynier tej pracy nie dostanie.

1

Zależy nie tylko od korpo tylko na to jak trafisz - u mnie CV od rekrutacji dostaje jeden z kilkunastu leadów i on decyduje czy chce z daną osobą rozmawiać. Każdy wyznaje inne wartości i patrzy na co innego
Im większa korporacja tym większy sens ma składanie cv ponownie po pewnym okresie czasu jeśli po pierwszym razie nie było odzewu - prawdopodobnie trafi się na całkiem inny zestaw ludzi i będzie miało się drugą szansę

0

Jak jesteś dobry, to nawet korpy, które oficjalnie nie zatrudniają ludzi bez wykształcenia, chętnie cię wezmą (po prostu jakiś manager będzie musiał to klepnąć). Pracowałem w jednej z największych polskich korporacji, pracowałem dla amerykańskiej instytucji finansowej i teraz pracuję dla jednej z największych firm konsultingowych na świecie. I bez wykształcenia.

Jak będziesz słaby, to i habilitacja z MBA nie pomoże. Raz mi kolegę z zespołu zwolnili za niedowożenie, mimo że miał doktorat.

1

To zależy. Czasami korporacja zatrudni, bo może, a czasami nie zatrudni, bo nie może.

  1. Wyższe wykształcenie wpływa na tzw. grupę zaszeregowania, która określa, ile zarabiasz. Korpo jak każda firma musi mieć regulamin płac. Regulamin pisany jest generycznie i nikt nie będzie robić wyjątków dla panów programistów. Nie masz wyższego, nie masz więcej mamuta.
  2. Czasami w danym projekcie istnieje wymóg zatrudniania osób z odpowiednim wykształceniem. Po prostu w SIWZ leży tylu a tylu z takim a takim wykształceniem i wyżej nerek nie podskoczysz.
  3. Tu jest Polska... co oznacza, że aż tak nie zwraca się na to uwagi. Jednak zanim pójdziesz do np. firmy z Niemiec, która dopiero się otwiera i wszyscy poganiacze są z Reichu, to dobrze się zastanów. Oni nie mając innych metryk, będą patrzyć na wykształcenie. Co więcej, Niemcy bardzo dużo uwagi przywiązują do odpowiedniego dopasowania stanowiska i wykształcenia. Dlatego u nich jak pisze „technik”, to ma być technik, jak opisał @Shalom.
0
Koziołek napisał(a):

Wyższe wykształcenie wpływa na tzw. grupę zaszeregowania, która określa, ile zarabiasz. Korpo jak każda firma musi mieć regulamin płac. Regulamin pisany jest generycznie i nikt nie będzie robić wyjątków dla panów programistów. Nie masz wyższego, nie masz więcej mamuta.

Jak to jest w korpo, które znasz (jak mniemam orientujesz się na <ort>Wrocławskim </ort>rynku), czy jest tam wyraźne rozróżnienie między I stopniem studiów (inż.) a II stopniem (mgr)?
Zarówno jeśli chodzi o widełki, jak i podejście HR do obowiązkowego wyższego wykształcenia.

0

Wyższe to wyższe, ale jak masz doktorat to będzie lepiej. Przynajmniej tak było w dwóch korpo gdzie miałem UoP.

5

Magister fizyki napisze, że tylko ci po fizyce dobra kase dostaja bo ci po informatyce to nie są prawdziwi inżynierowie.
Magister informatyki po uniwerku napisze, że tylko ci po uniwerku sa dobrzy bo wygrywaja olimpiady informatyczne.
Magister informatyki po polibudzie napisze, że to wszystko bzdura bo w imagine cup zlikwidowano zawody z algorytmiki i teraz polibudy tam rządzą.
A koleś bez studiów wyśmieje ich wszystkich bo się załapał do tradingowej firmy i trzepie 2x więcej niż wszyscy poprzedni :D

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1