trafiłem na Janusza, czy mam wyimaginowane oczekiwania co do jakości komercyjnych projektów?
masz - mogę Ci zapewnić, że nigdy nie znajdziesz ładnego kodu dopóki sam go nie napiszesz - a ten napisany przez Ciebie będzie uważany za spaghetti code przez innych
im mniejsza firma tym jakość kodu pewnie gorsza - mówisz że jest was tam trzech - w tym wypadku jeśli oszczędzono na rekrutacji to projekt będzie zchrzaniony od samego początku bo od dwóch ludzi zależy architektura szkieletu całego projektu
a Janusza nie poznaje się po jakości kodu
brak unit testów (zresztą jak bez DI?)
jeśli uważasz że DI jest niezbędne do pisania unit testów to może jednak coś nie tak
jedynie testy integracyjne oraz metody po 100 - 200 linii kodu
no coś nie tak
wszędzie obładowane reflection
jeśli jest to ukryte gdzieś pod płaszczem to może być sensowne - być może zaglądasz w miejsca w których powinien być tylko senior developer / architekt i stworzono tam framework który pozwoli rozwijać aplikację nawet przez idiotów. A może nie...
mimo to team leader jest dość wymagający i po pary dniach pracy oczekuje że będę ogarniał projekt
z grubsza powinieneś. W moim pierwszym projekcie spodziewałem się wdrożeń w kod, szkoleń z konwencji w firmie, jakiegoś wewnętrznego frameworka, ślicznej dokumentacji, diagramów UML i innych pierdół. W im większej ilości projektów brałem udział tym szybciej łapałem o co w nim chodzi. Nie musisz ogarniać co robi każda metoda żeby ogarniać kod. Po roku w obecnym projekcie nadal 50% kodu nie widziałem na oczy i jest dla mnie czarną skrzynką o której nie mam pojęcia. Jednak gdy zaistnieje potrzeba zmiany czegoś to wiem że będę potrafił to zrobić w locie bez zaznajamiania się z tym kodem bardziej niż do poznania zależności modułu który mam zmienić
Moja propozycja jest taka - jeśli znasz się faktycznie lepiej i wiesz co jest źle to poświęć parę dni na zaznajomienie się z projektem na tyle żebyś czuł się w nim swobodnie, a potem powoli i coraz śmielej narzucaj swoje zmiany. Jeśli projekt jest młody to może uda się go uratować