Studiuję informatykę na AGH. Czy można to powiązać ze szkołą wojskową? Ćwiczę boks długi czas, ogólnie interesuje mnie bycie żołnierzem, a chciałbym to połączyć z informatyką. Niestety nie mam pojęcia, jak w ogóle się do tego zabrać i jaki trzeba mieć stopień studiów. Jestem na końcówce inżynierskich. Mógłby ktoś coś doradzić?
0
0
Sprawdź jakieś szkoły oficerskie, gdzieś były miejsca dla informatyków.
0
Sprawdź studium oficerskie we Wrocławiu. Tylko że jest ok 15 miejsc na rok a większość będzie zajęta przez "plecaki"
0
Aż tak słabo z miejscami? Ktoś ma jeszcze inne propozycje? Z chęcią się zapoznam.
0
Krzywy Mleczarz napisał(a):
Aż tak słabo z miejscami? Ktoś ma jeszcze inne propozycje? Z chęcią się zapoznam.
WAT -> Elektronika i Telekomunikacja -> Ja miałem 80% z matematyki z rozszerzenia tylko 33% z fizyki z rozszerzenia 95% angielski podstawa i bym się dostał -> tj. w 2015 od 56 pkt dostawali się a jak przelicza się punkty możesz sobie zobaczyć ...
1
Jeszcze jeszcze kryptografia, ale tam już są wyższe progi ... I poza tym polecam się zastanowić czy serio chcesz być żołnierzem i do czego Tobie to potrzebne ja przeszedłem testy psychologiczne, stawiłem się nawet i na fizyczne, ale ostatecznie wylądowałem na Polibudzie, a mój przyjaciel z liceum jest na 2 roku.
Zjeżdża do domu co jakiś miesiąc jak dostanie przepustkę, wstawanie o 5:45, w pierwszym roku musieli wracać chyba przed 21/22 do akademców, teraz chyba mogą do 23 czy tam 24 ... No i większość życia uzależniona od MONu. Co prawda na start na 1 roku dostaje się chyba 1250 zł poza zapewnionym jedzeniem i zakwaterowaniem, i co roku o ileś tam podwyżka, ale jesteś uzależniony od MONu i jakbyś chciał przerwać studia po pierwszym roku wzwyż, to płacisz za koszta Twojego pobytu musisz wszystko zwrócić ....
0
ja myslalem kiedys robic doktorat na Wydziale Mechatroniki i Lotnictwa choc Wydzial Cybernetyki tez musi byc ciekawy
0
To faktycznie nie najlepiej, jeśli chodzi o dyscyplinę. Rozumiem, że nie mam co liczyć na jakiś indywidualny rozwój pod informatyka, a muszę przechodzić wszystkie szczeble od początku?
1
Jeżeli lubisz pracę z technologiami lat 80 tych to wojsko jest dla ciebie. Nie oczekuj, że rozwiniesz się tam jako informatyk, bardziej prawdopodobne jest to, że skończysz w jakimś pododdziale obsługi i zamiast siedzieć w IT będziesz dowodził kompanią albo sam pracował przy sprzęcie za niewielkie pieniądze. Do tego oczywiście trzeba wspomnieć o atmosferze pracy - beton w głowach, ciężka komuna, "spychologia" i ciągły stres. Radzę unikać, jako informatyk masz dużo lepsze możliwości na cywilnym rynku
0
Cóż, najwyraźniej za dużo Brandona Webba się naczytałem, który przechodził wszystkie szkolenia dla Sealsów. Miałem wizję braterskiej atmosfery, nowoczesnego podejścia, indywidualnego rozwoju i wyznawania zasady "jeden za wszystkich, wszyscy za jednego". Oczywiście nie chciałbym pracować na żadnych starych sprzętach, ani podporządkowywać się jakimś beznadziejnym układom. Myślałem, że są specjalne kursy dla takich osób jak ja, bo chyba niewielu informatyków chce iść w stronę wojska. Jeśli coś znajdę w niedługim czasie, może spróbuję, ale wizja jak powyżej na pewno mnie nie rajcuje :D.
0
Wojsko zatrudnia też cywili, sam pracowałem w oddziale informatycznym marynarki wojennej. Kasa słaba, a w większości to utrzymanie starych aplikacji.