Praca jako programista w Kielcach

0

Mam do Was pytanie odnośnie firm programistycznych w Kielcach.
Od pewnego czasu rozglądam się za pracą programisty (głównie C++/Java). Niestety nie posiadam komercyjnego doświadczenia w tej części IT i muszę polegać na opiniach innych. Nasłuchałem się wielu opinii o tym jaki jest wyzysk ludzi za małą kasę, a niestety opinie w internecie to potwierdzają. Może jednak są w Kielcach firmy gdzie można się sporo nauczyć i do tego po pewnym czasie przyzwoicie zarobić?

Jest tutaj ktoś z Kielc i mógłby coś polecić? Jak w ogóle wygląda sytuacja z zarobkami na tle największych polskich miast?
Jeżeli nie ma nikogo z Kielc, to może z jakiegoś innego miasta podobnej wielkości?

0

Kiedy mieszkałem w Rzeszowie, pracowało tam sporo osób z Kielc, przenieśli się, żeby mieć więcej opcji... ja z Rzeszowa przeniosłem się dalej... bo tam jest mało opcji. Więc przez analogię za dobrze w Kielcach nie ma. Ale to doświadczenia nie własne.

A jak już się przeprowadzać to od razu do Krakowa/Wrocławia/Warszawy/(czy gdzieś gdzie jest fajny rynek pracy i chcesz mieszkać) żeby mieć najwięcej ciekawych opcji dostępnych ;-).

0

Dzięki za odpowiedź i komentarze.
Minęło kilka dni i naprawdę nie znajdzie się nikt z kieleckiego rynku? Jakiekolwiek rozeznanie będzie dla mnie pomocne ;).

0

W Kielcach rynek jest niewielki. Z firm, które znam to dla Javy będzie Transition Technologies w KPT, Comarch w budynku Exbudu i Britenet na IX wieków. Być może są jeszcze jakieś mniejsze firmy ale nic mi o nich nie wiadomo :). C++ w Kielcach ciężko, nie kojarzę nikogo kto bym w tym pracował. Tak jak pisali przedmówcy, po skończeniu PŚk lub UJK młodzi uciekają gdziekolwiek, wszędzie poza Kielcami będzie większy rynek i większe szanse. Asseco miało w planach chyba Kielce ale jakoś się to rozeszło i nic z tego dalej nie wynikło.

0

No ok, niby w Kielcach nie ma za dużo ofert pracy np w Javie. Ale w takim Wrocławiu, który niby jest jednym z czołowych polskich miast w tej branży, wymienienie kilku interesujących firm gdzie warto uderzać staje się trudne:) Może więc wcale w Kielcach nie jest aż tak źle:)

0

Wierz mi, ludzie będący na miejscu wiedzą jak jest. Rynek IT jest malutki nie będący w stanie w żaden sposób wchłonąć absolwentów z danego roku. Porównywanie do Wrocławia trochę chybione, nie ta skala :D.

0
piotr.laskawski napisał(a):

Wierz mi, ludzie będący na miejscu wiedzą jak jest. Rynek IT jest malutki nie będący w stanie w żaden sposób wchłonąć absolwentów z danego roku. Porównywanie do Wrocławia trochę chybione, nie ta skala :D.

Ok. Może i we Wrocławiu masz więcej ofert pracy. Ale większość z nich to oferty firm, które rekrutują do innych firm i ogłoszenia się tak naprawdę dublują. Poza tym przeprowadzka do Wrocławia wiąże się z bardzo dużymi kosztami, które ponosi się przez wiele lat. Często warto zostać w swojej małej miejscowości. Mieć te 500 - 600 zł pensji mniej, ale poziom życia tak naprawdę mieć większy:)

0

@up, 500zł więcej? Ty tak naprawdę?

0
wakacjezarazuczengim napisał(a):

@up, 500zł więcej? Ty tak naprawdę?

Junior we Wrocku ma 2500, w takich Kielcach pewnie okolo 2k.

0

Edit:

up
To Junior w Lublinie/Rzeszowie/Białystoku ma 2000-2500 po studiach. Gorzej z wynagrodzeniami z większym dośw. więc coś mi się wydaje że bujdy rozpowiadasz z tym wrockiem :)

0

Różnice są naprawde minimalne. Może jest więcej ofert, ale dlatego że to większe miasto. Zarobki są tylko nieco większe. Polacy jeśli wyjeżdżają za pracą to raczej za granice, a nie do większych miast.

0

Krakow i Warszawa to dwa najwieksze osrodki w branzy IT w naszym kraju. Najwiecej ofert pracy, najciekawsze oferty, duzo ciekawych eventow zwiazanych z ta branza. Do tego masa atrakcji niezwiazanych z IT. To sa dwa miasta z roznych wzgledow wybijajace sie ponad inne, takie jak chocby wlasnie Wroclaw czy Lublin, stad mlodzi ludzie wlasnie tam wyjezdzaja.

1

Nie, zarobki nie są tylko nieco większe. I to uwzględniając koszty życia potrafią być dużo większe.
Na starcie tej różnicy nie widać, ale od roku doświadczenia zaczyna być bardzo zauważalna. Za to na starcie mając więcej firm łatwiej coś sensownego znaleźć.

Do tego więcej eventow i okazji do rozwoju. Większy wybór więc swoboda tego co i w czym robić - ale to już pośrednio.

Rynek pracy gdzie jest 500 firm jest lepszy od takiego gdzie jest 10.

0

Myślę, że różnica jest taka, że we Wrocławiu trudno jest coś ciekawego znaleźć, a w Kielcach trudno jest coś znaleźć.

W Kielcach jest 10 ogłoszeń, a we Wrocławiu 111 na olx.pl. Wrocław z tego co pamiętam jest 3 x większy, a nie 11.
http://olx.pl/praca/informatyka/kielce/q-programista/
http://olx.pl/praca/informatyka/wroclaw/q-programista/

0

Up:
Staty z pracuj.pl dla słowa programista:
Miasto Oferty Ludność
Kielce: 14 201k
Lublin: 44 348k
Rzeszów: 65 180k
Poznań: 105 552k
Gdańsk: 115 460k
Kraków: 254 759k
Wrocław: 299 631k
Wa-wa: 524 1,7kk

Z tego wynika, że Wrocław posiada bardziej rozwiniętą strefę IT od Krakowa(biorąc stosunek etatów do ludności, a nawet bardziej od Warszawy?

0

No ok. Tylko podajcie nazwy firm do których warto aplikować. Bo ilość nie zawsze idzie w parze z jakością:) O to chyba @Szpaku22 chodziło.

0

Dla Rzeszowa wyskakuje mi 25 ofert, a nie 65. - olek1 5 minut temu

Racja, mój błąd, ze złej rubryki przepisałem(podkarpacie całe ma 65)

0

a gdansk nie powinien byc liczony osobno tylko trojmiasto jako calosc, wychodzi 159 ofert

0
Krzywy Młot napisał(a):

a gdansk nie powinien byc liczony osobno tylko trojmiasto jako calosc, wychodzi 159 ofert

to mieszkańców też dodaj i podziel

0

Większym problemem dla takiego młodego człowieka są raczej koszty życia. Bo z pensji juniora w dużym mieście często i tak jest wegetacja.

0
zaciekawiony napisał(a):

Większym problemem dla takiego młodego człowieka są raczej koszty życia. Bo z pensji juniora w dużym mieście często i tak jest wegetacja.

Troche przesadziles. Poza tym cale zycie nie bedziesz przeciez juniorem. Mi natomiast chodzilo bardziej o to, ze pomimo tego, ze jest tak duzo ofert pracy w branzy IT we Wroclawiu, to ciezko wskazac firmy do ktorych warto aplikowac. W Krakowie natomiast duzo latwiej.

2
Szpaku22 napisał(a):

Junior we Wrocku ma 2500, w takich Kielcach pewnie okolo 2k.

Junior w Wawie/Krakowie/Wrocławiu 3 koła miał 7-8 lat temu. Teraz to raczej 4k, ale niektóre oferty dobijają i do 5k.

Argument o jakości życia - czy lepsza infrastruktura i możliwości, więcej miejsc, w które można pójść, się zabawić, więcej możliwości rozwijania swoich pasji, czy to nie składa się także na jakość życia?

Szpaku22 napisał(a):

Polacy jeśli wyjeżdżają za pracą to raczej za granice, a nie do większych miast.

Jasne. Ludzie migrują do wielkich miast, bo tam jest praca w IT. (No i nie tylko zresztą w tej branży.) Po pierwsze, ludzie często wyjeżdżają na studia do innych miast, i tam już zostają i znajdują pracę; po drugie jednak wyjazd do innego miasta w kraju jest mniejszym wyzwaniem niż emigracja za granicę.

Dziwnym trafem, jakaś połowa moich kolegów i koleżanek z poprzedniej pracy we Wrocławiu pochodziła z województw Łódzkiego, Lubelskiego i Podkarpackiego. Gdy jeszcze pracowałem w Warszawie, to również około połowy pochodziło z województw: Łódzkiego, Lubelskiego i Podlaskiego. O pojedynczych przypadkach z innych rejonów nie wspominam.

patelnia napisał(a):

Krakow i Warszawa to dwa najwieksze osrodki w branzy IT w naszym kraju. Najwiecej ofert pracy, najciekawsze oferty, duzo ciekawych eventow zwiazanych z ta branza. Do tego masa atrakcji niezwiazanych z IT. To sa dwa miasta z roznych wzgledow wybijajace sie ponad inne, takie jak chocby wlasnie Wroclaw czy Lublin, stad mlodzi ludzie wlasnie tam wyjezdzaja.

Ja naprawdę nie widzę tego wybijania się Warszawy i Krakowa nad Wrocławiem. Stawki są podobne, a pracy i firm bardzo dużo. Co do ciekawości - to dość subiektywna kwestia, i zależy nawet nie od firmy, co od konkretnego zespołu/projektu, do którego się trafi, a nie do miasta.
A stawianie Wrocławia z Lublinem w jednym rzędzie wygląda jak bardzo nieudany dowcip. Lublin to raczej kategoria Rzeszowa, Białegostoku i Bydgoszczy niż Wrocławia, który jest w czołówce.

wan napisał(a):

Staty z pracuj.pl dla słowa programista:
Miasto Oferty Ludność
Kielce: 14 201k
Lublin: 44 348k
Rzeszów: 65 180k
Poznań: 105 552k
Gdańsk: 115 460k
Kraków: 254 759k
Wrocław: 299 631k
Wa-wa: 524 1,7kk

Tyle, że biorąc pod uwagę ilość studentów i ludności mieszkającej w tych miastach, ale zameldowanej gdzie indziej, to liczba ludności jest przekłamana dla każdego z tych miast. :)

zaciekawiony napisał(a):

Większym problemem dla takiego młodego człowieka są raczej koszty życia. Bo z pensji juniora w dużym mieście często i tak jest wegetacja.

Nie no, bez jaj. Wegetują ci, którzy z pensji połowy juniora muszą utrzymać czteroosobową rodzinę. To, że kogoś nie stać na stuningowane subaru jeszcze nie znaczy, że wegetuje. ;]

0

Firmy do ktorych warto aplikowac w Krakowie:
Sabre, Luxoft, Alior Bank, UBS, SMT Software, Smart4Aviation, New-Invest, IT Kontrakt, REC, FRU PL, HBSC, Accenture, Ericpol. Mozna by wymienic jeszcze sporo innych:)

0

Bardzo się cieszę, że udało mi się wywołać taką dyskusję ;).
Może podejdę trochę samolubnie, ale ponowię pytanie odnośnie najciekawszych firm w Kielcach. Może ktoś z Was pracował w jednej z nich i jest w stanie polecić bazując na własnym doświadczeniu?
Wracając do tematu zarobków w samych Kielcach. Z Waszych wypowiedzi wynika, że są mniej atrakcyjne od Rzeszowa i Lublina. A jakieś konkrety? Naprawdę nie ma tutaj żadnego programisty z Kielc?

Wiem, że trochę Was męczę, ale mimo, że w necie jest pełno wątków odnośnie zarobków programistów, to takich tyczących się Kielc nie ma prawie wcale.

0
somekind napisał(a):

Junior w Wawie/Krakowie/Wrocławiu 3 koła miał 7-8 lat temu. Teraz to raczej 4k, ale niektóre oferty dobijają i do 5k.

Wiele firm (nawet duze korporacje) oferuja na starcie stawki w okolicach 2000-2500zl na reke we Wroclawiu. Chyba, ze podajesz kwoty brutto:)

0

Zarobki w Rzeszowie też nie są atrakcyjne. Są bardzo nie atrakcyjne. Do tego, jeśli już się przeprowadzać, to czemu nie od razu do miejsca z pewnym i fajnym rynkiem pracy?

0

No dobrze. Ale tak mowiac powaznie, to gdyby porownac Rzeszow czy Lublin do Wroclawia, to roznica jest naprawde taka duza? Czy po prostu jest troche mnie firm i zarobki sa minimalne mniejsze.

2

Tak, poważnie jest taka duża różnica. Nie "trochę" i nie "minimalnie".

0
AreQrm napisał(a):

Tak, poważnie jest taka duża różnica. Nie "trochę" i nie "minimalnie".

No a jak w takim razie wypada porownanie Wroclawia do Krakowa i Warszawy jesli chodzi o branze IT? Bo cos mi sie wydaje, ze to jest mniej wiecej tak:
1.Warszawa
2.Krakow
3.Poznan, Wroclaw, Gdansk
4.Rzeszow, Lublin

I warto dodac, ze roznice miedzy kolejnymi "poziomami" sa dosyc duze.

1

Nie wiem jak w Rzeszowie, ale w Lublinie ostatnie kilka lat się zmieniło bardzo dużo. I stawka zależy już głównie od tego co sobie wynegocjujesz i jak bardzo rynek wybadasz i gdzie się wkręcisz. Ja w Lublinie mam aktualnie stawkę, która jest większa lub równa ze stawkami wszystkich moich znajomych w Warszawie i Krakowie o których wynagrodzeniach coś wiem (wszyscy z ~9 latami doświadczenia). Nie zmienia to tego, że znam tu też ludzi, którzy nie chcą/boją się zmienić pracy i pracują za połowę tej kwoty.

Dla mnie ranking wyglądałby tak:

1.Warszawa
2.Krakow, Wroclaw
3.Poznan, Gdansk, Rzeszow, Lublin

Ale różnice nie są duże. Na przykład najlepsze stawki w Wawie jakie widziałem w ogłoszeniach z widełkami to tylko +10-15% tego co otrzymuję.

Inna para kaloszy, że trudniej o dalszy awans na kierowników dużych działów i dyrektorów, bo nie ma specjalnie takich stanowisk :(

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1