Czy jeśli po roku pracy w obecnej firmie zaczynam byc traktowany jako 'senior' a wiem, że nim nie jestem i ze jeszcze duzo przede mna... to czas by ruszyć dalej i poszukać innej pracy?
Na wiekszosc problemow jestem obecnie skazany tylko na siebie. A mysle, ze przydaloby mi sie pracowac z ludzmi ktorzy maja po 5-10 lat doswiadczenia i wiecej.
Co to znaczy "traktowany jako senior"?
somekind napisał(a):
Co to znaczy "traktowany jako senior"?
Zaczęli mnie tak tytułować i trudno szukać w firmie kogoś lepszego... od mojej dzialki.
a sam oceniłbym siebie na aspirującego do regulara...
@członek zarządu po prostu az trudno mi wierzyc, ze w niecaly rok osiagnalem limit mozliwosci w obecnej firmie.
Krwawy Kot napisał(a):
Na wiekszosc problemow jestem obecnie skazany tylko na siebie
To jesteś skazany na większość problemów, czy też jesteś skazany tylko na siebie? Język polska bywa trudna, nieprawdaż? :/
Jeśli czujesz, że się nie rozwijasz, czujesz się niedoceniony albo wręcz przeciwnie - przeceniony, potrzebujesz wyzwań, generalnie coś Ci mocno nie odpowiada, to co Cię tam jeszcze trzyma?
Ale wierz mi, że rok czy nawet dwa doświadczenia to niewiele. Taki wypasiony junior albo normals. Prawdziwy starszy programista moim zdaniem powinien mieć za sobą kilka większych projektów w różnych technologiach, chociaż jeden z nich epicko spieprzony, i przede wszystkim milion lat doświadczenia (no ok, tak z 10 - 15 lat) z większością aspektów związanych z programowaniem.
Tak jak napisał @ŁF, spadaj stamtąd.
Jeśli jesteś najmadrzejszym gościem w pokoju, to czas zmienić pokój.
Masz rację, powinieneś pracować z bardziej doświadczonymi ludźmi, wtedy więcej i szybciej się nauczysz.
Wiem sam po sobie.
Powiedzmy, ze mam kolege na podobnym poziomie to sie konsultujemy. Ale dalej brak mentora ktory pewne tematy juz przewalkowal i przemeczyl. Zwykly brak doswiadczenia. Szczerze juz nie pamietam kiedy mi ktos robil code review i wytknal bledy.
Owszem mozemy probowac przebijac sie przez kazdy mur ale raczej nie o to chodzi.
Czuje, ze wpadam w pulapke sredniego rozwoju.
Inny klopot to nie wiem jak szukac dobrych firm bo jak czytam to duzo firm jest dobrych na start. I moze zaistniec podobny problem.
Jak pisalem, mam sie za mocnego juniora. Spotkalem paru wymiataczy by znac swoje miejsce w szeregu i wiem, ze mnie deklasują.
TO nic, lepiej coś zrobić, źle trafić i zmienić znowu, niż siedzieć na tyłku i tylko o tym myśleć.
A jak znaleźć? Jak się dowiesz to mi daj znać, jeśli się da inaczej niż wyrabiając sobie znajomości z ludźmi i rozmawiając z nimi. W pracy, na meetupach, konferencjach... czytając to forum :)
Gwoli scislosci , ucze sie glownie sam, w domu. Wiekszosc zadan w pracy jest nudna.
Tym bardziej, zwłaszcza na tym etapie kariery : zmień pracę.
Ok, najwyzej jak zle trafie to poznan wiecej ludzi i nieco zmienie otoczenie. Uczestnicze tez w jakis lokalnych spolecznosciach gdzie poznaje ogarnietych ludzi.
Ja stwierdzilem, ze bede raczej celowal w jakies korpo, ale ktore robi produkty dla siebie, nie outsourcing.
Mysle, ze sa male software housy ktore zatrudniaja wymiataczy ale jest ich malo. I nie mam siebie za wymiatacza ale dobrze z takimi pracowac ;)
Co do miejsca celowania: nie koniecznie produkty dla siebie są lepsze. To zależy od korpo czy firmy, są nawet małe które robią produkty dla siebie. Możesz wtedy być traktowany jak 5te koło u wozu, bo oprogramowanie nie jest ich biznesem i nie dbają o programistów. Mogą nawet nie szukać odpowiednio doświadczonych osób bo im nie zależy. A może być odwrotnie. Może to być najważniejszy produkt, bo to np bank i ich system wewnętrzny i ich biznes od tego oprogramowania zależy. Wtedy powinni o to dbać, zapewne nauczeni latami doświadczeń.
Nie przekonasz się dopóki sam nie sprawdzisz. Lub nie dopytasz na rozmowie. Nie przyjmuj za to niczego za pewnik. Naprawdę wiele zależy gdzie trafisz nawet w tym samym korpo.
Co do software housów - są też takie które zatrudniają normalnych programistów ;-), takie też są ok. Nie szukasz pracy na 10 lat. :-)
a w outsourcingu łatwo trafic na klepanie JSP przy jakims starym syfie :P