Umowa zlecenia zamiast UoP - domagać się większej pensji?

0

Jestem obecnie na studiach magisterskich i pracuję w pewnej firmie jako programista. Jestem zatrudniony na umowie zlecenia od 3 miesięcy - okres próbny. Generalnie firma proponowała mi umowę o pracę, ale ja wolałem zlecenia, ponieważ nie jestem w stanie wypracować stałej liczby godzin w danym miesiącu, stąd przystaliśmy na tejże umowie. Kończy mi się ona 15. maja i wiem, że firma chce nawiązać dalszą współpracę. Oczywiście chciałbym podwyżkę i zostać na umowie zlecenia. Powiedzmy, że firma będzie mi dać nową umowę na kwotę X zł netto, i to na umowie o pracę. Ja jednak wolę zlecenia - mam status studenta i wolę więcej mieć na rękę, więc jeśli X zł netto firmę kosztuje Y zł, to czy będzie w porządku wobec firmy, jeśli będę się domagał większych pieniędzy netto w ramach umowy zlecenia?
Taki przykład wymyślony:
Zarabiam 1500 netto na umowie zlecenia.
Firma zaproponuje mi 2000 netto na umowie o pracę -> to jest ~2,8k brutto -> 3,3k łączny koszt pracodawcy
Ja chcę 2900 netto na umowie zlecenia -> to jest ~3,3k brutto -> 3,3k łączny koszt pracodawcy
Koszt dla pracodawcy jest ten sam!
To jest spora różnica, a im wyższa kwota tym różnica wychodzi większa. Myślicie, że to moralne chcieć coś takiego i jak najbardziej powinienem chcieć?

0

Bardzo dziwna firma. Zazwyczaj pracodawca podaje koszt jaki jest w stanie za Ciebie dać, a Ty sobie wybierasz umowę, przynajmniej ja tak miałem kilka razy.

0

Jeszcze się nie spotkałem poza raptem kilkoma ofertami pracy, żeby firma podała koszt. To kandydat na rozmowie podaje, ile netto chce

0

to się zapytaj, najwyżej powiedzą, że nie i tyle

1
Robert910 napisał(a):

Firma zaproponuje mi 2000 netto na umowie o pracę -> to jest ~2,8k brutto -> 3,3k łączny koszt pracodawcy
Ja chcę 2900 netto na umowie zlecenia -> to jest ~3,3k brutto -> 3,3k łączny koszt pracodawcy
Koszt dla pracodawcy jest ten sam!

Nie, nie jest ten sam. Na UoP jesteś na urlopie 20-26 dni w roku podczas których nie pracujesz a pracodawca Ci płaci. Tak samo w wypadku świąt i dni kiedy jesteś na zwolnieniu lekarskim. Zakładając, że pracujesz 10,5 miesiąca w roku a otrzymujesz wynagrodzenia za 12 miesięcy (czyli UoP), to koszta pracodawcy to ~3,8k miesięcznie.
Więc możesz zaproponować 3,8k brutto na zlecenie. A czy firma to zaakceptuje? Najpewniej nie i będą się targować (jak to zwykle bywa). Najpewniej zaoferują Ci 2,8k brutto na zlecenie. Jak dowiedzą się, że wiesz o czymś takim jak koszty pracodawcy, to MOŻE zgodzą się na 3,3k. A jak zaczniesz mówić o urlopie na UoP itp, to MOŻE wtedy dostaniesz 3,8k. MOŻE, dlatego że wtedy miałbyś za dużo "na rękę" w porównaniu do innych firm, które też ograniczają koszty. Tj. zwykła zawiść :) A przynajmniej ja się spotykałem z takim podejściem (bardzo często).

0

Chciabym mieć dodatkowo warunki jak na UoP, czyli wpisać do umowy zlecenia ileś tam dni urlopu, że nadgodziny są dodatkowo płatne. Generalnie okres wakacyjny ma być dla mnie jak etat na UoP, ale na umowie zlecenia aby więcej ugrać.
W rzeczywistości mowa jest o dużo większej kwocie i boję się, że netto na umowie zlecenia wyszło by takie, ze mi powiedzą, że u nich tyle to dostaje senior na umowie o prace :P Ale aż tyle w stosunku 1:1 ugrać nie muszę, bo ta podwyżka byłaby nad wyraz kosmiczna... Myślę więc, żeby spytać czy daliby mi netto na umowie o pracę tyle co mam teraz i jak się zgodzą to powiem, że chcę tyle netto z kosztów pracodawcy co by teraz wyszło

1

Ciebie nie obchodzi ile na rękę kto dostaje, ale ile firmę kosztuje. Pomyśl o sobie jak o produkcie, który sprzedajesz. Konkretniej, to świadczysz usługę. Ta usługa kogoś, czyli firmę kosztuje. Ich nie powinno obchodzić ile na rękę będziesz mieć, tak jak nie obejdzie ich gdy np powiesz że Ci czynsz podnieśli, więc na resztę wydatków Ci zostanie mniej...

0

Odnośnie urlopu, to chciałbym sobie zastrzec, że w okresie wakacyjnym mam do wykorzystania powiedzmy 5-10dni PŁATNEGO urlopu.

Urlop musisz sobie wliczyć w stawkę

Tzn w którą stronę?

ZUS mnie nie obchodzi, ubezpieczenie też. Póki co jestem studentem do 26. roku życia.

0
Robert910 napisał(a):

W rzeczywistości mowa jest o dużo większej kwocie i boję się, że netto na umowie zlecenia wyszło by takie, ze mi powiedzą, że u nich tyle to dostaje senior na umowie o prace :P Ale aż tyle w stosunku 1:1 ugrać nie muszę, bo ta podwyżka byłaby nad wyraz kosmiczna... Myślę więc, żeby spytać czy daliby mi netto na umowie o pracę tyle co mam teraz i jak się zgodzą to powiem, że chcę tyle netto z kosztów pracodawcy co by teraz wyszło

I to jest właściwie największy problem. Firma nie powinna się interesować ile Ty prywatnie masz pieniędzy z ich zarobków, ale dla własnych oszczędności będzie to robić (chodzi o posiadanie argumentu podczas negocjacji). Ty w tej chwili kosztujesz firmę X zł miesięcznie i chcesz ciągle kosztować tyle samo tylko na innej formie zatrudnienia. Mogą kręcić nosem, bo będziesz miał "za dużo", albo że "mniej będzie wystarczająco, bo u nich seniorzy..." :). Możesz spróbować inny myk - albo tyle kasy na daną umowę, albo idziesz gdzie indziej i basta. Wtedy, jeżeli są pragmatyczni, po prostu tyle Ci dadzą. Tylko postaraj się, żeby to nie wyglądało na szantaż, bo mogą obrazić się / zakończyć rozmowę.

Oczywiście są firmy, które zatrudniają np. tylko na UoP i nie zatrudnią Ciebie na b2b. A urlopy wliczyłbym od razu w stawkę godzinową. Będzie najwygodniej dla Ciebie i dla firmy.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1