Python pierwszy staż bez doświadczenia - jaka pensja?

0

Witam, uczyłem się pythona w wolnym czasie od pracy. Nie studiuję, po prostu postanowiłem zmienić branżę. W końcu po ponad roku uznałem, że umiem wystarczająco i porozsyłałem cv, dostałem odpowiedź, na pierwszym spotkaniu wypadłem według mnie nieźle, według firmy chyba też bo zaprosili na drugą rozmowę, podczas której jak wtedy się dowiedziałem mają być uzgodnione warunki współpracy itd, taka rozmowa z HR.

No i tu pojawia się pytanie - co powiedzieć gdy zapytają ile chciałbym zarabiać? Oczywiście z jednej strony naczytałem się tutaj jak to przez pierwsze miesiące początkujący jak ja jest kosztem dla pracodawcy i powinien dziękować mu, że może bezpłatnie pracować, z drugiej jest mnóstwo głosów, że za pracę należy się zapłata i w branży jest niedobór.

Jednak wiadomo, że wolałbym coś zarobić niż nic, z rozmowy też dało się wywnioskować, że jakaś pensja będzie. Nie wiem jednak jaką kwotę zaproponować? Chodzi o miasta typu Gdańsk/Wrocław/Kraków gdzie rynek IT jest rozwinięty, znajomy mówi, że mam podać 2000zł, może dadzą a jak nie to i tak nie będzie źle na początek jak obniżą. Co o tym sądzicie?

2

Są pewne wyznaczniki poniżej których nie możesz schodzić, chyba że jesteś dzieckiem, gimnazjalistą lub studentem.

Poziom 1: płaca minimalna: http://kadry.infor.pl/kadry/indywidualne_prawo_pracy/czas_pracy/701550,Minimalna-placa-netto-w-Polsce-w-2015-roku.html
Poziom 2: płaca minimalna w Biedronce: http://www.regiopraca.pl/portal/rynek-pracy/wiadomosci/praca-i-zarobki-w-biedronce-przygotuj-sie-na-ciezka-prace-tu-sie-nie-siedzi
Poziom 3: zwyczajowe stawki za pracę Python Developer, przykład: https://nofluffjobs.com/job/Python/Developer/devops/NBC/G4GPJXIE#/criteria=Python

Zanim się rozpędzisz przy 3 sprawdź ile ze standardowych ofert pracy na Twoje docelowe stanowisko pasuje zakresem do Twoich kompetencji - bo nie tylko język jest ważny przy tej pracy.

A, jeśli chodzi o staż to ja odbywałem za darmo (jako student).

0

Ostatnio właśnie załatwiłem staż wakacyjny. Też jestem do tej pory bez doświadczenia. Zarobki 13zł/h brutto z tym, że ja w Javie. No i Poznań.

0

13 brutto czyli niecałe jakieś 9,5 na rękę(dla nieuczących się), też wychodzi 1500-1600 tak jak przedmówca powiedział. To też jakby co powiem tyle (oby nie zakładali, że obojętnie co powiem zaproponują parę stówek mniej :D Ważne, że byłbym w stanie przeżyć za tyle w obcym mieście (wynajęcie jakiegoś pokoju) a przy okazji nabyć doświadczenia :)

0
OverMorda napisał(a):

Ostatnio właśnie załatwiłem staż wakacyjny. Też jestem do tej pory bez doświadczenia. Zarobki 13zł/h brutto z tym, że ja w Javie. No i Poznań.

Pochwalisz się w jakiej firmie?

0

Nie mów za mało, te 2000 możesz spokojnie powiedzieć - przecież cie nie wyśmieją, najwyżej się nie zgodzą.

0

Moim zdaniem ludzie za bardzo boją się odmowy. Wielokrotnie były prowadzone badania na ten temat i studzenci bardzo mocno przeszacowywali ilość osób, która powie im NIE w odpowiedzi na prośbę.

Jak powiesz, że chcesz 2 tyś, a okaże się, że nie umiesz na 2 tyś, to prawdopodobnie pracodawca Ci zaproponuję mniejszą stawkę. Nie ma w tym nic złego, ze chcesz więcej zarobić, zwłaszcza że jest to w granicach rozsądku - bo przecież nie krzyczysz 15k netto z zerową wiedzą. Warto też rozważyć czy będziesz miał się od kogo uczyć.

0

Byłem dziś na tej rozmowie i jak można się spodziewać takie pytanie padło ;p powiedziałem, że 2000 netto, kontrpropozycją było 1500 i tłumaczenia, że jakbym był studentem to by mi zostało więcej na rękę no ale nie narzekam bo podpisałem umowę na 2 miesiące i jeśli będą zadowoleni to wtedy podpisuję już następną wyższą (albo wylatuję :P), poza tym w końcu zacznę pracować w IT więc się bardzo cieszę, od czegoś trzeba zacząć. Dzięki za wszystkie odpowiedzi ;P

0

Umowa zlecenia.

0

@Nowicjusz w jakim mieście dostałeś tą pracę?
Bo ja też się przebranżawiam i szukam firm w Krakowie w których programują w Pythonie do których mógłbym wysłać CV.

0

@nowicjusz15

0

Z drugiej strony przy ulotkach płacą 10 netto a nie musisz nic umieć ani rokować na przyszłość

0
czysteskarpety napisał(a):

Z drugiej strony przy ulotkach płacą 10 netto a nie musisz nic umieć ani rokować na przyszłość

I przy ulotkach nikt nie rozlicza zusuf i innych złodziejskich opłat xD

0

no a przy zleceniu to nie jest tak, że jest odliczane jakieś 10% z całości? Z tego co pamiętam to tak było. Pytam, bo mogło się to zmienić.

1
czysteskarpety napisał(a):

Z drugiej strony przy ulotkach płacą 10 netto a nie musisz nic umieć ani rokować na przyszłość

A jakie możliwości awansu i rozwoju ma ulotkarz? Może co najwyżej zostać potem mlmowcem/akwizytorem i wykorzystać doświadczenie w chodzeniu po blokach. Albo może handlować narkotykami a klientów zdobędzie chodząc niby z ulotkami.

A jak on zrobi staż python i się nauczy lepiej potem może zostać w tej lub innej firmie juniorem i zarabiać więcej. Potem może zostać regularem i zarabiać więcej. Może się też uczyć innych języków i robić w czym innym. A jeśli będzie miał zdolności i chęci może zostanie managerem IT?
Tak więc rokowania zarobków są lepsze niż na ulotkach.

0

Cześć . Widzę, że wątek jest już stary, ale moze jeszcze go przeczyta osoba tworząca - z jakich materiałów korzystałeś podczas nauki? (Książki, filmy) pytam, bo jesteś przykładem że można, a chciałbym wiedzieć co daje taką możliwość.

2
saneczkarstwo napisał(a):

A jakie możliwości awansu i rozwoju ma ulotkarz?

Nieograniczone.

Przykładowa ścieżka kariery:
ulotkarz -> koordynator ulotkarzy -> szef działu ulotek -> swoja mala agencja ulotkowa -> spadek po dziadku z Ameryki -> właściciel firmy deweloperskiej -> prezes spółki giełdowej

A na poważnie, to jesteście po prostu obesrani ze strachu, że bedzie padać na głowę w robocie, że cos ciężkiego każą podnieść, że zimno, że tamto, sramto owamto i dlatego polski typowy Janusz Biznesu wami ora i będzie orał. Taki juz los młodego yntelektualysty. Gdybyście wszyscy pokazali jednego wielkiego faka tym matołom, to stawki by musiały pójść w górę.

0
Sceptyczny Dinozaur napisał(a):

A na poważnie, to jesteście po prostu obesrani ze strachu, że bedzie padać na głowę w robocie, że cos ciężkiego każą podnieść, że zimno, że tamto, sramto owamto i dlatego polski typowy Janusz Biznesu wami ora i będzie orał. Taki juz los młodego yntelektualysty. Gdybyście wszyscy pokazali jednego wielkiego faka tym matołom, to stawki by musiały pójść w górę.

Tylko, że zawsze znajdzie się ktoś gotowy zdobywać pierwsze szlify za darmo i to z pocałowaniem ręki. Takie stawianie swoich warunków jest możliwe dla osób z wyższą pozycją negocjacyjną np programiści z większym doświadczeniem albo inny przykład notariusze w konflikcie z reformami ministerstwa, którzy posiadają już kontakty, ugruntowaną pozycję i możliwość lobbingu.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1