Sam licencjat a firmy wymagające studiów

0

Zastanawia mnie, czy firmy, które stricte wymagają wyższego wykształcenia (większość banków, wiele korporacji, niektóre firmy szukające kogoś więcej niż klepacza kodu, no jakby nie było jest trochę takich firm, że bez papierka ani rusz) zadowolą się samym pierwszym stopniem studiów (licencjat / inżynier), czy dla nich wyższe to dopiero magister?

Oczywiście wiadomo, że większość firm w ogóle na studia nie patrzy i zatrudnia dobrych ludzi nawet bez żadnego wykształcenia, ale jak to jest w takich firmach, które bezwzględnie tego wyższego wykształcenia chcą?

Obecnie studiuję na pierwszym stopniu i najchętniej to bym tego magistra nie robił, jednak nie chciałbym sobie zamykać drzwi do tych firm, gdzie się patrzy na papierki. Ogólnie wiem, że generalnie w większości świata jeśli chodzi o IT to sam tytuł bachelora wszędzie wystarcza, no ale jednak w Polsce ten kult papierka dalej jest, magistra i tak robi 90% studentów, więc się zastanawiam jak to wygląda w tych biurokratycznych firmach u nas, czy dla nich ktoś z licencjatem to nie jest ktoś gorszy od magistra.

1

Zadaj sobie pytanie, czy chcesz pracować dla firmy, która bezwzględnie wymaga magistra? Czy chcesz pracować z samymi magistrami? Czy chcesz mieć szefów ignorantów? Jeśli masz w głowie tyle co mgr i więcej, to szkoda oglądać się na firmy, które rzeczywiście patrzą na studia. Często zapis o studiach jest ignorowany przez pracodawców i znajduje się w ofercie pracy, żeby odsiać tych, którzy nie są pewni swoich umiejętności.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1