Praca jako programista java - bezmyślne klepanie kodu?

0

Słyszałem, że programowanie w Javie to głównie bezmyślne klepanie kodu... na ile to jest prawda?
Czy stresujecie się rano przed pracą, że sobie z jakimś nowym zadaniem niepordzicie? jak to było na początku waszej kariery? często zdarza się, że nie możecie znaleźć rozwiąznia i robicie coś dłużej niż było to zaplanowne?
Jestem studentem, a pytam się, bo chciałbym wiedzieć czy praca programisty jest dla mnie, z tego względu że źle znosze podwyższony stres...

1

Praca programisty ogólnie jest stresująca - masz podany problem i twoim zadaniem jest go rozwiązać. Na początku jeszcze większy stres, bo trzeba się zasymilować z zespołem. Potem to już najczęściej zależy od firmy, chociaż z reguły nie ma nikogo kto stoi nad tobą z batem i jak nie skończysz dzisiaj zadania to nie wyjdziesz do domu. W domu najlepiej nie myśleć o pracy, chociaż zdarza mi się, że przed pójściem spać uśmiecham się, myśląc, jakie jutro problemy będę miał do rozwiązania ^^

3

Każda praca wiąże się ze stresem, jak źle znosisz stres, to najlepiej nie wychodź z domu.

1

Stres zależy od pracy - jeżeli nie ciąży na tobie wielka odpowiedzialność, wszyscy respektują twój poziom (nie wymagają od Ciebie, żebyś się dwoił i troił) i dostajesz/dobierasz taski jakim podołasz, to ogólnie jest luzik.

Jeżeli coś Cię położyło, to powiedz, poproś o pomoc - nie pracujesz sam.

Co do tytułu: jeśli bezmyślnie klepiesz kod, to coś jest nie tak. Kod to nie jest tekst w wordzie, w którym lejemy wodę.

3

E tam gadacie, stresujace to może być trochę jak macie build breaka albo debugujecie X godzin i nie możecie znaleźć błędu. Ale na na co dzień? ;]

0

Czyli jak to jest? zakładając, że jest się w dobrej firmie z dobrze zgranym zespolem. A może zagranicą jest luźniejsza atmosfera w pracy? A jak to wygląda z 2-3 letnim doświadczeniem zawodowym? stres jest mniejszy?
Ogólnie lubie programowac(jestem na etapie uczenia się), jestem dość spokojną osobą, ale nie lubie się zbytnio stresować, martwić... tak jak ktoś wyżej napisał - stresujące sytuacje życiowe(takie jak ślub, przeprowadzki, przemówienia publiczne) tylko za pierwszym razem są trudne, z kolejnymi razami jest coraz łatwiej i stres znika... a jak to wygląda z zawodowym programowaniem?

0

To od Ciebie zależy czy będzie stres - albo się będziesz stresował albo nie.
Można dwóch programistów o identycznych umiejętnościach postawić przed kompem i dać im to samo większe zadanie trwające tydzień - jeden będzie robił jak to w pracy, coś pójdzie łatwiej, nad czymś będzie musiał dłużej posiedzieć i w końcu zrobi, drugi też zrobi a w międzyczasie będzie się stresował czy da radę, a to mu nie wychodzi, po pracy będzie myślał cały czas o zadaniu, przed snem będzie analizował co jutro robić itd.

0

Ja też się nad tym zastanawiam... jestem przed maturą i chciałbym iść na studia informatyczne, bo lubie programować (ale znam jedenie podstawy). Jednak nie wiem czy byłbym dobrym(wydajnym) programistą jeśli "zjadłby mnie" w pracy stres... dodam, że po studiach chciałbym wyjechać do Anglii, a tam słyszałem że jest luźniej niż w Polsce, prawda?
Jakbyście porównali stres w pracy programisty do takich zawodów jak; inżynier elektroniki, księgowy, analityk finansowy ?

1

Słyszałem, że programowanie w Javie to głównie bezmyślne klepanie kodu... na ile to jest prawda?
Czy stresujecie się rano przed pracą, że sobie z jakimś nowym zadaniem niepordzicie?

Eeee, no to bezmyślne czy stresujące? Jak można nie radzić sobie z zadaniem, które nie wymaga myślenia?

1

Odpiszę tak: kiedyś, jak zaczynałem, to mi się dokładnie to samo wydawało - że praca jako programista Java to coś w stylu "masz, wyklep metodę, ma robić to i to". I tak codziennie.

Niestety, rzeczywistość zweryfikowała moje oczekiwania. Na początku rzeczywiście tak było - przez może tydzień. Potem było coraz "ciekawiej". Najpierw zacząłem być odpowiedzialny za konkretne elementy, potem - całe obszary. Potem zacząłem trafiać na rozmowy z biznesem (bywały pytania w stylu "czy nie da się namalować czerwonego kółka zielonym markerem?"), potem biznes zaczął trafiać na rozmowy ze mną :P

Generalnie - jako dev będziesz miał masę nieprogramistycznych obowiążków.

3

Marynarz, masz szczescie akuratnie pracowalem jako
inżynier elektroniki, księgowy, analityk finansowy, programista w dziesiecu krajach.

Musze Ci powiedziec, ze najlepiej byc synem miliardera, to jest najmniej stresujaca praca.

0
Marynarz napisał(a):

Ja też się nad tym zastanawiam... jestem przed maturą i chciałbym iść na studia informatyczne, bo lubie programować (ale znam jedenie podstawy). Jednak nie wiem czy byłbym dobrym(wydajnym) programistą jeśli "zjadłby mnie" w pracy stres... dodam, że po studiach chciałbym wyjechać do Anglii, a tam słyszałem że jest luźniej niż w Polsce, prawda?
Jakbyście porównali stres w pracy programisty do takich zawodów jak; inżynier elektroniki, księgowy, analityk finansowy ?
Ktoś odpowie?

0

Aktor czy piosenkarz to praca bez jakiegokolwiek stresu, a w miesiąc zarabia więcej niż dobry programista w pięć lat

0

Każda praca jest trochę stresująca. Zresztą jeśli ci zależy, to wiadomo że na początku się stresujesz. Jeśli lubisz programować, ten stres nie będzie cię ograniczał ale motywował do pracy ,także się nie zrażaj i dąż do celu.

3

Jejku, marynarzu, stres to może być jak naklepałeś takie coś: https://en.wikipedia.org/wiki/Mars_Climate_Orbiter#Cause_of_failure albo https://en.wikipedia.org/wiki/Cluster_(spacecraft)#Launch_failure ale jeśli nie klepiesz nic co jest real-time mission critical to czym się tak stresować? Jak będzie bug to naprawisz.

0

Nie mam konta, więc nie mogę odpowiedzieć w komentarzu...
Wiem, że mój post nie wniósł zbyt wiele do tematu, ale nie śmieszkuje :)

Założyłem, że dobry programista zarabia 15k na miesiąc, co za 5 lat daje 900 000 zł (60*15000).
Dla aktora czy piosenkarza (mówię o polskich bo wiadomo, że za granicą jest jeszcze lepiej) wyciągnięcie miliona miesięcznie nie jest jakimś problemem. Oczywiście nie mówię tu tylko o pensji z teatru, ale o serialach, reklamach itd.

0

Życie == stres. Kwestia radzenia sobie z nim. Czasem lekki stresik pomaga - wydajniej pracować, skupić się. Co do pracy programisty to myślę, że są bardziej stresujące zawody jak chociażby lekarz - chirurg.

1

@Krwawy Kot ty sobie robisz jaja? Ile znasz piosenkarzy czy aktorów którzy tyle zarabiają? W całym naszym kraju pewnie z 20 albo 30. Większość aktorów robi za miskę ryżu w teatrze czy w TV. Większość piosenkarzy śpiewa do kotleta za darmowe piwko w barze ;]
Ale jeśli myślisz tylko o celebrytach to porównuj ich z Gatesem czy Jobsem ;] Albo chociaż z tymi lepiej zarabiającymi koderami gdzie w jakimś HFT możesz zarabiać po 3-4k PLN dziennie.

0

Ja wyraże swoją opinie, ale bardziej są to przypuszczenia, gdyż jeszcze nie pracuje w zawodzie(jestem studentem). Moim zdaniem praca programisty nie jest stresującą, gdyż zazwyczaj samemu określa się czas na realizacje jakiegoś zadania. A w razie problemów można się poradzić stackiem, ewentualnie zapytać kolegów. Ponadto często ma sie bardzo elastyczne godziny pracy, a nawet jeden dzień można pracować zdalnie z domu(zależy od firmy). A jeśli jakiś problem zająłby Ci więcej niż powinien to możesz go dokończyć w domu(chociaż nie wiem, można?) w ramach rozwoju osobistego. Czy ja dobrze prawie? tak jak wspomniałem są to bardziej przypuszczenia, więc proszę o potwierdzenie/poprawienie...

0

Stres w pracy zależy od naszego podejścia, ale też po prostu od tego gdzie pracujemy i co robimy. Jeżeli ktoś pracuje w małej firmie, która żyje z wywiązywania się z kontraktów i ma bardzo wyżyłowane deadline'y to faktycznie może być nieciekawie. Generalnie jednak praca programisty - niezależnie od wybranego języka - nie jest każdego dnia stresująca. Jeżeli ktoś jest web developerem i po jego zmianach strona pada (sypie 500 na prawo i lewo) to może być gorąco, ale w innym wypadku jest dosyć spokojnie. Znam u siebie w firmie całą masę programistów, którzy każdego dnia zbijają bąki, grają w piłkarzyki etc. a problemu nie ma.

Co do bezmyślnego klepania kodu - zasadniczo nie da się klepać czegoś bezmyślnie albo inaczej - nie da się tak długo. Programowanie wymaga myślenia. Niekoniecznie trzeba wymyślać coś samemu, ale nawet jeśli się zastosuje gotowca ze StackOverflow to dobrze go solidnie sprawdzić i dostosować do swoich potrzeb etc.

0

Jeszcze malutki offtop i obiecuję, że już kończę xD

@Shalom dlatego napisałem, że nie chodzi mi o pensję z teatru. Miałem na myśli piosenkarzy, których można usłyszeć w radiu i aktorów, których można zobaczyć w TV. Zgodzę się z tym, że - niestety - aktorzy pracują w teatrze za miskę ryżu, ale podaj proszę choć jednego aktora który pracuje w TV za miskę ryżu. Stawki w serialach zaczynają się od 3k za dzień zdjęciowy (no chyba że masz na myśli statystów w paradokumentach).

0
Marynarz napisał(a):

Jakbyście porównali stres w pracy programisty do takich zawodów jak; inżynier elektroniki, księgowy, analityk finansowy ?

Jak myślisz, ile osób tutaj wykonywało takie zawody, żeby mieć porównanie?

Wydaje mi się, że księgowy, który ponosi odpowiedzialność karną za ewentualne błędy ma bardziej stresującą pracę niż programista, któremu raczej kryminał za nic związanego z pracą nie grozi.

Nie rozumiem tylko o co Wam chodzi z tym całym "stresem"? Programista to nie jest strażak, chirurg, ratownik medyczny, czy saper. To są stresujące prace, nie siedzenie za biurkiem w klimatyzowanym pomieszczeniu i uderzanie w klawisze.

0

Co to jest "inżynier elektroniki", bo to także gość, który opisuje układy cyfrowe w jakimś HDLu, wtedy w zasadzie jego robota nie różni się od kodera niczym poza technologią. A może to być równie dobrze facet od iskrobezpieczeństwa, projektowania pcb, technologii produkcyjnych...

2

@MyPhilosophy - odpowiadam w poście na komentarz.

Jeśli nie mogę rozwiązać jakiegoś problemu, to:

  1. Idę do kolegi, o którym wiem, że jest specjalistą w danej dziedzinie.
  2. Jeśli nie znam takiego kogoś, to idę do team leadera i mówię, żeby pokierował mnie do specjalisty od tego, bo mam z tym problem.
  3. Jeśli TL nie mnie nie pokieruje do konkretnej osoby, to piszę maila na All z pytaniem.
  4. Jeśli nikt się nie odezwie, to znaczy że w firmie nie ma ludzi kompetentnych w tej dziedzinie.
  5. Jest jeszcze taka możliwość, że ponieważ nikt nie potrafi, to tego się nie da zrobić.
    I wtedy robi się jakąś dyskusję z osobami zainteresowanymi, i albo decydujemy się na jakieś obejście, albo zmienia się wymagania projektowe/biznesowe.

Gdzie tu miejsce na stres?

0 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 0