Praca w dziale utrzymania - opinie

0

Cześć,
Panowie mam pytanie do bardziej doswiadczonych odnosnie pracy w dziale utrzymania. Z czym to sie je? Warto? Dodam, ze rozpoczynam swoja kariere. Czy nie spowoduje to spowolnienia rozwoju? Wszystkie opinie beda dla mnie cenne :)
Pozdrawiam

0

Utrzymania czego? Ruchu? :D

Chyba o utrzymanie/dostarczanie produktu Ci chodzi. Obecnie pracuję w takim developerskim "android deliveries" w OperaTV - mam kontakt z klientem i faktycznie dużo zadań to typowe bugi, natomiast trafiają się też rozszerzenie/dodawania funkcjonalności. Inna sprawa, że klientem jest firma na "S", którą każdy zna :P
Dużo zależy gdzie trafisz. Mnie się podoba i jak do tej pory - nudno nie jest.

0

Uwazasz, ze to rozwojowa praca?

2
AndrzejNowacki napisał(a):

Cześć,
Panowie mam pytanie do bardziej doswiadczonych odnosnie pracy w dziale utrzymania. Z czym to sie je? Warto? Dodam, ze rozpoczynam swoja kariere. Czy nie spowoduje to spowolnienia rozwoju? Wszystkie opinie beda dla mnie cenne :)
Pozdrawiam

Jak rozpoczynasz karierę to jak możesz twierdzić, że cokolwiek jest 'spowolnieniem rozwoju' ? Spowolnienie rozwoju to by było, gdybyś zaczął pracować jako kierowca TIRa. Nie oczekuj, że ktoś Ci da do zaprojektowania całkowicie nowy system już w pierwszym dniu pracy.

0

Grzebanie w bebechach trochę większego systemu androidowego (i większej aplikacji, której nie da utrzymać się na poziomie android studio) oraz fakt, że musisz dostosować się do danej platformy daje naprawdę solidnego kopa.

Osobiście uważam, że całkiem sporo się nauczyłem. Tym bardziej, że celowałem zawsze trochę w embedded - no i tutaj jestem całkiem blisko sprzętu + dodatkowo java/android.

0

Mariano, nawet bym nie chcial, zbyt gleboka woda na poczatek to tez nie jest dobry pomysl ;)

0

Dzieki XFIN

2

Pracuje tak rok. Ma wady i zalety. Poniżej jedne i drugie:

M.in.:

  • uczysz się czytać kod (a nie tylko pisać, to różnica). Zwykle pisany przez różne osoby, niektóry bywa poezją, niektóry to straszne spaghetti - uczysz się rozróżniać i zauważasz co sprawia, że kod jest dobry (łatwiej go zrozumieć, zmodyfikować czy poprawić).
  • większość decyzji architektonicznych została już podjęta i masz niewielki wpływ na np. wybór bazy czy konwencji.
  • naprawiając błędy zaczynasz zauważać rzeczy, które często się psują i miejsca potencjalnych bugów
  • praca bywa nużąca, bo jako tako niczego nowego nie twoarzysz, a zadania są powtarzalne (chyba, że projekt rozwija się szybko, a utrzymanie współpracuje z rozwojem). Raczej nie chciałbym pracować w utrzymaniu zakończonego projektu.
  • uczysz się współpracować z różnymi ludźmi i bywa więcej komunikacji (bo trzeba ogarnąć zgłoszenie, dowiedzieć się wymagań czy informacji na temat pożądanego zachowania) - "biegasz" między klientem, biznesem, analitykami i programistami
  • mniej deadlinów (chyba, że często wpadają błędy krytyczne i trzeba jak najszybciej załatać)
  • gorsza opinia wśród programistów i reszty świata, bywa, że gorsza pozycja w hierarchii firmy
  • uczysz się zmieniać cudzy kod niczego po drodze nie psując. Fajnie jak jest dużo testów (wtedy jest łatwiej), jak jest mało - uczysz się testować.
  • nie pchałbym się w utrzymaniu frontendu (nie wiem czy takie rzeczy się robi, ale poprawianie widoków musi być jeszcze gorsze niż klepanie formatek)
  • dużo zależy od projektu: bywają świetne, bywa katastrofa - jak wszędzie trzeba mieć intuicje i dowiedzieć się na starcie co właściwie będziemy robić.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1