Zmiana firmy a podwyzki

0

Co myslicie o zmianie firmy tylko w celu zmiany projektu na jakis nowy? Czy wedlug musi isc z tym w parze duza podwyzka? 5% podwyzki jest ok w takim przypadku? Czy raczej coś wiecej?

2

Kasa nie jest najważniejsza, ważna jest ciekawa praca, dobra atmosfera itp. Czasami ludzie zmieniają pracę z takich powodów dla podobnej kasy.
Niemniej masz okazję wynegocjować lepszą pensję (o ile masz?, ale prawdopodobnie tak), więc wykorzystaj tę szansę :) 5% to jak nic.

0

"Jakiś nowy" projekt może okazać się większym g***** niż ten stary. Lepiej najpierw daj obecnemu szefowi warunek, podwyżka, albo zmiana projektu, a dopiero potem myśl o zmianie pracy. Przecież Ty chyba lepiej się orientujesz w projekcie i szybciej w nim zrobisz zadania niż jakiś świeżak, który dopiero będzie się wdrażał.

2

Zmiana pracy == stres

Różni ludzie inaczej do tego podchodzą, ale to jest prawda w większości przypadków. Dlatego czasem trudno się zwolnić, bo boisz się poszukiwań mimo że tak naprawdę wiele się nie traci. Szefostwo o tym wie, dlatego często nie da Ci takiej podwyżki jako przy zmianie pracy.

Ale to działa w obie strony. W tym zawodzie ciężko stracić pracę. Jeżeli jesteś szacowany poniżej twojej pensji, to ludzie mogą stwierdzić że może się jeszcze odbijesz i te 10% strat jest warte trzymania Ciebie.

Dlatego zmiana pracy wiąże się ZWYKLE z podwyżką, ale nie jest to obowiązek. Zauważ że wiele ludzi którzy tutaj się wypowiadają to dobrzy gracze na rynku i w ich przypadku tak jest zawsze. Problem w tym że ludzie biorą próbę kilku procent najlepszych i uważają że działa to na każdego.

Także nie licz kasy na podwyżkę procentową, a raczej wyceń siebie tak, jakbyś nie znał swojej obecnej pensji. Od tego odejmij kilka procent bo ludzie lubią się przeceniać i wtedy wiesz ile jesteś warty.

0
Spine napisał(a):

"Jakiś nowy" projekt może okazać się większym g***** niż ten stary. Lepiej najpierw daj obecnemu szefowi warunek, podwyżka, albo zmiana projektu, a dopiero potem myśl o zmianie pracy. Przecież Ty chyba lepiej się orientujesz w projekcie i szybciej w nim zrobisz zadania niż jakiś świeżak, który dopiero będzie się wdrażał.

Masz racje, ale co zrobic jak w firmie nie ma innych projektow?

0

Naczytałem sie, ze podwyzki w USA przy pierwszych zmianach pracy to nawet 100%. Co na pewno motywuje. A tutaj u nas nie wiem czy osiagnalem juz jakas wyzsza granice (okolice 9k brutto), bo tak jak mowie te oferty co rozpatrywalem pod katem ciekawosci nowego projektu sa albo wiele mniejsze (najlepsze jest to ze co innego z reguly jest napisane w tych ogloszeniach a co innego jest naprawde) albo porownywalne.

0
krzysiek050 napisał(a):

Zmiana pracy == stres

A ile razy zmieniałeś pracę? bo ja więcej niż 15, bliżej 20. i jakoś nie czułem stresu

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1