Gdybyś mógł ponownie wybrać ścieżkę kariery?

2

1.Czy wybrałbyś ponownie ścieżkę kariery programisty? i dlaczego?
Bycie programistą z pewnością niesie ze sobą wiele korzyści, m.in. dobre zarobki, możliwość pracy zdalnej, praca w niemal każdym rozwiniętym kraju.
Ale również są i złe strony, jak np.: stres, frustracja, monotonność.
2.Ciężko mi ocenić czy praca programisty jest stresująca, są różne opinie na ten temat... Oczywiście wiele zależy od firmy i ludzi, ale tak uogólniając to raczej poziom stresu jest taki normalny, bo w razie problemów można posłużyć się stackiem bądź podpytać kolegę. jak sądzicie?

4

stres, frustracja, monotonność

W pracy programisty wszystkie te czynniki są na wyjątkowo niskim poziome w porównaniu do praktycznie każdego innego zawodu.

Raczej nie zmieniłbym ścieżki kariery chociaż na początku się trochę zastanawiałem czy zajmuję się tym czym powinienem. Grunt to znaleźć sobie pracę w której czujemy się dobrze, a z obecnym rynkiem pracy programistów szukanie nie stanowi problemu.

0

A czemu miałbym nie móc? Jakbym chciał to bym zmienił. Ale nie chce. Przynajmniej do czasu aż zostanę astronautą.

5

To: "Ale również są i złe strony, jak np.: stres, frustracja, monotonność." obawiam sie ze wystepuje tez w innych zawodach.

0

Poszedłbym na studia informatyczne na które całe życie chciałem iść... Kiedy przyszło co do czego to stwierdziłem, że UWAGA... "nie chce spędzić całego życia przed komputerem" - co teraz wydaje się idiotyczne bo kto teraz nie spędza całego życia przed komputerem bez względu na rodzaj wykonywanej pracy?...

Mam 30 lat, zamiast byc już ok 5 lat w branży i mieć doświadczenia i wiedzy chociaż w 30% tyle co @Shalom to dopiero zaczynam :(

3

Zdecydowanie bym zmienił: nie spędził bym tyle czasu w ślepej uliczce jaką był dla mnie PHP. Co prawda szefa przez te kilka lat miałem świetnego, ale technologię znienawidziłem.

0

@kmle Dlaczego? Chodzi o jakies "ułomności" jezyka czy raczej o gorsze zarobki w porównaniu do innych technologii?

Z ciekawosci : W takim razie w co bys dzisiaj poszedl? Django, RoR czy bardziej w kierunku Java, .Net?
A moze jasna strony mocy tj JavaScript i CSS? :)

1

Jedno i drugie.

W zarobkach jest przepaść - oferty, które otrzymywałem w Polsce z C++ zaczynały się od 8k/mc, a 10k++ przestało robić wrażenie po którymś razie. W PHP 7k to raczej górna granica. Oczywiście to były oferty dla zaawansowanych programistów, ale planując karierę i tak zakładasz, że w końcu zdobędziesz te lata doświadczenia.

O ułomnościach PHP mógłbym się rozpisywać. Do szybkiego klepania średnio dużych rzeczy może będzie ok, ale PHP zdecydowanie nie pomaga pisać porządnego kodu. No i mam uczulenie na języki bez statycznego i silnego typowania.

Dzisiaj bym w ogóle nie szedł w webdeveloperkę. Co prawda Django da się jeszcze przeżyć, J2EE daje radę, za to RoR jest jeszcze bardziej "swobodny" od PHP, aż mi się źle robi na samo wspomnienie.

Zdecydowanie od razu bym poszedł w C++, ewentualnie Android.

1

Gdybym mógł ponownie "wybrać" to poświęciłbym znacznie mniej czasu na pewne rzeczy, a więcej i wcześniej zagłębił:
Allegro API, eBay API, gumtree API (jest ukryte i tylko dla biznesu)
Lepiej ogarnął kwestie e-commerce, mikropłatności i płatności.
Tak samo niepotrzebnie lawirowałem z innymi językami, trzeba było twardo się trzymać tego PHP i nie ruszać się stąd.

wiele rzeczy zauważyłem zdecydowanie za późno - i to jest problem "a nie ponowna kariera programisty" ;/

0

@NieGooglujMnie świetnie ujęte. Ludzie myślą, że problem leży w języku, zaś te, których nie znają są lepsze i dają większe możliwości...

Mam 30 lat, zamiast byc już ok 5 lat w branży i mieć doświadczenia i wiedzy chociaż w 30% tyle co @Shalom to dopiero zaczynam :(

Nigdy nie jest za późno. Studia nie gwarantują sukcesu - to nie medycyna gdzie wymagany jest dyplom, dzięki któremu pójdziesz do IBM'a faktury wystawiać (przykład młodego kolegi po studiach) - oczywiście kto co lubi :).

0
haikan napisał(a):

frustracja, monotonność

To znaczy że czas rozejrzeć się za nowym miejscem pracy :)

haikan napisał(a):

stres

Ostatni raz się stresowałem w pracy w momencie jak pierwszy raz składałem wypowiedzenie, bo nie wiedziałem czego oczekiwać :)

0
dabra napisał(a):

Studia nie gwarantują sukcesu

Dobre studia nic gwarantują, ale dużo pomagają. Przez pierwsze trzy lata studiów nauczyłem się więcej technicznych rzeczy, niż bym się sam nauczył przez 6 lat. A większości teorii (tej potrzebnej) nie poznał bym pewnie nigdy.

Z drugiej strony, jeżeli ktoś jest w wieku, w którym powinien być już kilka lat po obronie, to nie ma co się załamywać (bo dużo jednak się da nadrobić samemu), ani na siłę iść na studia.

Za to tuż po maturze zdecydowanie warto iść na (podkreślam) dobre studia, choćby sam licencjat.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1