Wątek przeniesiony 2016-02-16 02:26 z Off-Topic przez somekind.

Jakie widełki za staż IT?

0

Witam, jestem studentem 3ciego roku, i mam na oku pare ofert stażów dla studentów.

Była to by moja pierwsza praca, pierwsze doświadczenie zawodowe.

Teraz pytanie, jakie widełki moge podać z czystym sumieniem podczas rozmowy kwalifikacyjnej? Nie za bardzo jestem w temacie jeśli chodzi o takie zarobki...

Oczywiście studiuje na polibudzie INFORMATYKE, znam 'uczelnianie' ale na dość dobrym poziomie C,C++,Jave,C#... i raczej w ten kierunek pracy zawodowej chciałbym się 'wepchnąć'

4

Jeżeli nic wcześniej nie robiłeś na własną rękę, to bierz ile dadzą, bo minie przynajmniej pół roku zanim zaczniesz przynosić jakikolwiek zysk firmie..
Pewnie dostaniesz trochę ponad 2 tyś jeżeli to jest staż na pełny etat.

"znam 'uczelnianie' ale na dość dobrym poziomie C,C++,Jave,C#"
uwierz, że nie znasz ani jednego ;)

0

Teraz pytanie, jakie widełki moge podać z czystym sumieniem podczas rozmowy kwalifikacyjnej?

To zależy bardziej od tego, gdzie mieszkasz, a nie od tego co umiesz.

0

Szukaj firmy, gdzie będziesz mógł się rozwinąć. Bierz ile dają i ucz się jak najwięcej, a kasa szybko wzrośnie ;)

1

Poniżej 10k netto nie bierz, żebyś nie psuł rynku

1

Młodym nieźle się w głowach poprzekręcało w IT. Pamiętam jak 10-15 lat temu szliśmy ze studiów na trzymiesięczne staże na wakacjach, to mało która firma płaciła za pracę. Raczej było to w formie drobnego stypendium, albo nawet i praca za darmo...

0

Osoba wyżej dobrze gada, nie stawiaj sobie żadnych widełek, nawet gdyby to były praktyki / staż za darmo to bierz i staraj się jak najwięcej nauczyć a kasa przyjdzie sama w odpowiednim momencie. Ja swój pierwszy staż robiłem za darmo.

1

Ciekawe i nietypowe praktyki studenckie tu masz trochę praktyk gdzie płacą po 10k i więcej.

0

Oh, chodzło mi bardziej o to, że mam świadomość, podczas rozmowy kwalifikacyjnej, że padnie pytanie o zarobki. Jak powiem, że tyle ile mi dadzą bo sie nie znam, to dadzą wiadomo ile - jak najmniej, albo wcale, bo są takie firmy. Teraz ktoś napisze że przecież g**no umiem i powinni mnie za darmo, albo ja powinienem dopłacać. JA chce się nauczyć ale też cokolwiek zarobić, w granicach rozsądku... dlatego pytam o jakich widełkach podczas takiej rozmowy moge rozmawiać, bo mam świadomość że są firmy które za staż płacą całkiem dobrze... a ja rozmawiam o stażu na pół etatu, nie na pełny, bo semestr dopiero się zaczyna.

Co do lokalizacji to centrum śląska.

Nie interesuje mnie co było 10-15 lat temu, i że wtedy wam nie płacili. Teraz płacą. Nie za dużo ale ciesze się że w ogole płacą, bo naucze się dużo i jeszcze mam jakies wynagrodzenie...

0

Najczęściej na staż nie ma możliwości negocjacji, a jeśli się pytają ile chcesz zarabiać to raczej po stażu lub z ciekawości, jak siebie cenisz.

Możesz powiedzieć od 1,5k brutto do 3k netto, takie generalnie są realne widły na staż IT w Polsce.

0

Dziekuje za konkretna odpowiedź, w SPACJA końcu. Oczywiscie mam świadomość że nie ma żadnej negocjacji. W ogole to bede się cieszył jak gdziekolwiek mnie przyjmą ;)

0

Trochę offtopic, ale nie chcę zakładać nowego tematu. Poza tym dotyczy, to również autora tematu, który jest ze Śląska :)

Jak oceniacie sytuacje IT na Śląsku? Czy Śląsk można plasować na 4 miejscu, zaraz za kolebkami polskiego IT, czyli Krakowem, Wrocławiem, Warszawą? Czy równie łatwo jest tu o pracę i staże, jak w wymienionych przeze mnie miastach?

0

Moim zdaniem nie. Stawki na śląsku są wyraźnie niższe (nawet o połowę) od tych w krakowie, mimo że to raptem 70km w prostej linii, podczas gdy koszty utrzymania porównywalne lub niewiele niższe. No i jeśli chodzi o firmy to też jest tam raczej bieda.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1