Rozmowa, wypłata, wasze zdanie

0

Idziecie na rozmowę o pracę i np (przykład): słyszałeś że gdzieś w tej firmie pracują ludzie na stanowisko w które celujesz i dostają 3-4k, a ty chcesz zaproponować 4.5-5k.
Proponujesz bo jestes ryzykant czy nie proponujesz bo to przegięcie i mogą pomyśleć, że proponujesz poronione sumy i z góry zakładają że nie będą zadowoleni "z pazerniaka na kase"?
(disclaimer: różne punkty widzenia o tym już słyszałem ;))

ciekawi mnie wasze podejście ;) nie chce tzw gównoburzy tylko zapytać co sądzicie o tym

0

Zależy jak bardzo zależy ci na firmie i jakie możesz im zaoferować umiejętności.

0

przypuśćmy, że zależy i umiejętności moge zaoferować na.. 4-4.5 ?

1

Iść można, spróbować nie zaszkodzi a nuż się trafi tak jak chcesz. Nie to nie, idziesz do innej firmy :) Ważne jest to żebyś nie dał sobie wmówić głupimi argumentami, że nie jesteś tyle wart.

0

bo ogólnie niedługo moge być w podobnej sytuacji, kwoty w temacie nie są takie o jakie chodzi ale dobrze odwzorowują sytuacje + ciekawi mnie na przyszłość jak to wygląda u was

ogólnie u mnie to zwykle najlepiej wychodziło jak zaryzykowałem :v

edit
nie ukrywam, że jakbym poznał zdanie jeszcze choć paru osób byłbym bardziej zadowolony :D

5

Ale co mnie obchodzą stawki w danej firmie? Ja mam swoją stawkę, jeśli jestem dla jakiejś firmy za drogi, to idę pracować gdzie indziej.

0

hmm no idąc tym tropem @somekind mógłbym się cenić na 100 000/mc i szukać pracy do grobu (i nie mowie ze to niemożliwe ale myślmy racjonalnie)

nie wiem czy IT to zupełny wyjątek czy co, ale chyba istnieje granica przyzwoitości o tyle, żeby się cenić ale nie przeginać (ani w górę ani w dół)

edit
poza tym troche inaczej to wyglada z perspektywy developera z 5+ latami doswiadczenia, a z perspektywy juniora

5

Ale ja nie mówię, żeby podawać nierynkowe stawki z kosmosu tylko o to, że jeśli firmy nie stać na rynkową stawkę, to jest ich problem, nie Twój.

0

okej zgadzam się, tylko że to z takiego suchego punktu widzenia: mam skila x, chce y jak nie to narka
a jak atmosfera w firmie odpowiada, pracuje sie spoko, wszystko ci odpowiada i niekoniecznie chcesz to robic na zasadzie: dacie mi 5000 to bede jak nie to elo

chodzi mi raczej o taki przypadek gdzie jestes w firmie juz jakis czas a przedluzasz umowe/zmieniasz warunki/aneksujesz itd bo jeśli chodzi o rozmowy kwalifikacyjne gdzie jesteś w firmie pierwszy raz to faktycznie troche inaczej to sie postrzega
nazwa tematu troche myli, mea culpa

4

@azalut, no wiadomo - inna stawka za pracę w startupie, inna w korpo, inna w fajnej firmie, ale to nadal Ty się wyceniasz.
Jeśli powiesz trochę za dużo, a ktoś Cię z tego powodu skreśli, nawet nie próbując negocjować, to uwierz mi - nie chcesz tam pracować. :)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1