Kończę teraz inżyniera na dziennych i zastanawiam się czy opłaca się iść na magisterkę. W niektórych ofertach pracy widzę, że wymagane jest wyższe wykształcenie, a ja nie mam jeszcze żadnego doświadczenia jako programista i boję się, że jak zakończę teraz studia to, ani nie będę miał wykształcenia, ani dobrej roboty.
Więc nie wiem czy sam inżynier wystarczy, żeby się gdzieś mógł przyjąć, bo nawet z drugiej strony to wtedy mógłbym być dostępny na przez 5 dni w tygodniu co będzie pewnie na plus.
Jeśli jedna z topowych uczelni gdzie naprawdę cię czegoś nauczą to może i warto, jeśli politechnika w kazimierzu dolnym to lepiej iść do pracy
Obroniony inżynier to jest już wyższe wykształcenie.
Możesz zrobić to i to. Spokojnie dasz rade pracować na 3/5 etatu i robić studia dzienne. A jak się okaże że jest sporo czasu to może dogadasz się i na te 4/5 etatu.
Generalnie magistra lepiej mieć nić nie mieć.
Ja podjąłem się magisterki i pracy na 5 roku na pełny etat. Ratowałem się urlopami, z perspektywy czasu to się ciesze że zrobiłem magistra z drugiej strony jak sobie przypomnę moje męki w sesji to słabo mi się robi.
Najgorszy był moment jak w jednym momencie zbiegła mi się sesja/projekty etc oraz koniec projektu w pracy i nadgodziny weekendowe :P
Biały Pomidor napisał(a):
boję się, że jak zakończę teraz studia to, ani nie będę miał wykształcenia, ani dobrej roboty.
To czy będziesz mieć dobrą robotę czy nie bardziej zależy od Twoich umiejętności niż papierka. Jeśli ktoś polega tylko na papierku i nie rozwijał się samodzielnie w jakimś języku programowania to na bank nie znajdzie dobrej roboty, dostanie ją ktoś bez owego magicznego papierka, ale z magiczną wiedzą...
A na pytanie czy warto iść na magisterkę to już sam musisz sobie odpowiedzieć. Ja nie mam zamiaru, bo jak dla mnie to jest strata energii, kasy i co najważniejsze czasu, który można poświęcić na dokształcanie z programowania.
Opłaca się, hajs nie jest najważniejszy, a masz przewagę nad większością ludzi na zachodzie który kończą jedynie inżyniera (BSc).No i poznajesz ludzi i wykładowców związanych z biznesem i czasem takie znajomości mogą się przydać $$$. Masz szansę liznąć tematów, których będąc zwykłym programistą w robocie nigdy nie liźniesz, a może Cię coś zainteresuje. W końcu ile można programować ;]
A jeśli nie chcesz pracować mniej niż na cały etat to zawsze zostają na przykład studia internetowe OKNO na Politechnice Warszawskiej.