pomoc w relokacji dla juniora ?

W najbliższym czasie będę starł się o pracę na stanowisku juniora (nie mam doświadczenia komercyjnego).
Mieszkam w mieście powiatowym i z chęcią szykuję się na przeprowadzkę do miast typu Wrocław, Wawa czy Kraków, itd w zależności jakiego pracodawce ewentualnie zainteresowałaby moja oferta.
Stąd moje pytanie - (nie ukrywam że przeprowadzka to nie tylko dla mnie wysiłek logistyczny, ale przede wszystkim finansowy) czy negecjować o udzielenie pakietu relokacyjnego ? Czy jednak nie jest to zbyt stosowne ze względu na to że dopiero zaczynam, a pracodawca i tak ewentualnie ponosi już jakiś koszt we wdrażanie mnie i przeszkolenie do pracy w komercyjnych projektach.

Mała szansa, niemniej możesz spróbować sie tak dogadać żeby dali ci "zaliczkę" jakąś.

Albo ogarnąć mieszkanie na miesiąc-dwa w jakimś akademiku, jeśli mają wolne pokoje (a raczej mają).
I tak, to było serio.

Wynajmij pokój. W warszawie można znaleźć nawet za 600 zł. Może to nie będzie coś na dłużej, ale do relokacji bez luksusów się nada.

Niektóre firmy oferują pakiet relokacyjny. Zapytaj io niego. Jeśli nie to masz inne możliwości :
Zaliczka, od razu lub po tygodniu czy coś.
Pożyczka np od rodziny. Splacisz po paru miesiącach. Albo od banku (nie od pseudo para banku na lichwiarski procent).

Jak nie masz kasy, co jest normalne, ktoś zaproponował pokój na początek. To dobra i tańsza opcja.

Pozwolę sobie na komentarz odnośnie Akademików
Sam mieszkam w akademiku P.Warszawskiej DS Ustronie i są miejsca w trakcie roku, w tym roku może być ciężko jeszcze ze względu na remonty innych akademików ale są jeszcze inne uczelnie. W każdym razie w grudniu na pewno w jakimś akademiku miejsce sie znajdzie :D