Samozatrudnienie - zakładanie działalności za granicą

0

Cześć,

Z powodu tego, że coraz mniej odpowiada mi projekt w którym pracuję - planuję zmianę pracy. Rozglądam się raczej za ofertami kontraktów B2B. Oczywiście wiąże się to z koniecznością założenia własnej działalności.

I tutaj moje pytanie - czy ktoś próbował założyć działalność za granicami Polski? Czy to opłacalne i jeśli tak to gdzie? Gdzie szukać informacji/pomocy?

Robię ogólne rozeznanie. I prosiłbym o pomoc, jeśli ktokolwiek ma doświadczenie.

0

Ja założyłem działalność i pracuję dla kolegi co też ma swoją firmę.

Kolega aktualnie szuka zleceń.

0

Są różne raje podatkowe. Widziałem kiedyś stronę, gdzie opłacało się gościa co załatwia wszystkie formalności za Ciebie w obcym kraju. Ale nie mam już linku.

5

Przechodzilem przez to w opcji PL - GB, czyli ze siedzialbym sobie w Polsce a firmie mial w UK. I przegrzebalem ten temat i jedna odpowiedz jest na to. W wiekszosci przypadkow NIE JEST TO LEGALNE.

Zakladajac ze mieszkasz w PL i tu zyjesz to TU placisz podatki. koniec kropka. jest cos takiego jak rezydencja podatkowa. jesli jestes rezydentem podatkowym danego kraju to w nim placisz podatki, a Polska ma prosty przepis. Jesli w Polsce jestes dluzej niz 183 dni to tutaj placisz podatki. Wiec zakladanie firmy za granica(notabene to musi byc spolka) wiaze sie wciaz z placeniem podatkow w innym kraju. Oczywiscie mozesz uzyskac rezydencje jakiegos raju podatkowego i w nim placic podatki, ale Polska juz ma wprowadzone zmiany ktore nakazuja i tak placenie podatkow tutaj, niezaleznie od miejsca zarejestrowania firmy. To dziala jesli twoja firma jest spolka z zagranicznym udzialowcem i wtedy Polska nie tyka tych pieniedzy,a le jesli jest to spolka ktora ma tylko jednego, polskiego udzialowca (czyt. Ciebie) to on placi podatki w Polsce.

to co koledzy wyzej robia jeszcze kilka lat temu nie bylo uregulowane wiec ludzie an hurraa zakladali spolki w UK, czy gdzie tam jeszcze, ale teraz juz oficjalne jest to uregulowane i jak koledzy wyzej nie placa podatkow w PL, to nie robia tego tylko do czasu najblizszej kontroli ;)

0

@szalonyfacet

Serdecznie dziękuję za tak konkretą wypowiedź. Chciałem zapytać, czy nie mają tutaj zastosowania przepisy unijne, jakie dotyczą płacenia składek na ubezpieczenie społeczne - gdzie wielu przedsiębiorców wybiera składki na Słowacji. Moja wątpliwość podnoszą tutaj artykuły o tej tematyce oraz ogrom firm zajmujących się pomocą przy przenoszeniu biznesu do UK.

0

Rzuć okiem na dezi _ PL

0

ale o ile kombinowanie z podatkami to jeszcze bym zrozumial to juz ze skladakami to jest dziwne. tylko nie wiem w jaka strone chcesz to robic, ze w UK pracujac palcac skladki na Slowacji?? czy pracujac w Poslce dla firmy w UK placac na Slowacji?? Lepiej poczytaj przepisy i doczytaj ze azda taka kombinacja predzej czy pozniej wyjdzie ci bokiem. Po pamietaj ze bedziesz chorowal, oby nie, ale mozesz miec wypadek i na strosc bedziesz chcial emeryture to powodzenia zycze w egzekowaniu tego. Tak tylko na poczatek powiem ze teoretycznie mozesz palcic skladki w jendym kraju a w drugim sie leczyc. To w koncu daje nam Unia, ale w praktyce przejechalem kilka Panstw i musialem skorzystac z takiej opieki lekarskiej w innym Panstwie kilka razy i powiem ci ze latwe to to nie jest, a na pewno wydrenuje ci kieszen i zostawisz to co zaoszczedziles na skladkach. dla mnie gra nie warta swieczki.

0
szalonyfacet napisał(a):

ale o ile kombinowanie z podatkami to jeszcze bym zrozumial to juz ze skladakami to jest dziwne. tylko nie wiem w jaka strone chcesz to robic, ze w UK pracujac palcac skladki na Slowacji?? czy pracujac w Poslce dla firmy w UK placac na Slowacji?? Lepiej poczytaj przepisy i doczytaj ze azda taka kombinacja predzej czy pozniej wyjdzie ci bokiem. Po pamietaj ze bedziesz chorowal, oby nie, ale mozesz miec wypadek i na strosc bedziesz chcial emeryture to powodzenia zycze w egzekowaniu tego. Tak tylko na poczatek powiem ze teoretycznie mozesz palcic skladki w jendym kraju a w drugim sie leczyc. To w koncu daje nam Unia, ale w praktyce przejechalem kilka Panstw i musialem skorzystac z takiej opieki lekarskiej w innym Panstwie kilka razy i powiem ci ze latwe to to nie jest, a na pewno wydrenuje ci kieszen i zostawisz to co zaoszczedziles na skladkach. dla mnie gra nie warta swieczki.

Wiele osób prowadzących własną działalność w Polsce, składki płaci na Słowacji. Tamtejsze ubezpieczenie społeczne to 1/3 naszego (jeśli chodzi o koszty). Zwykle takie osoby i tak samodzielnie opłacały w Polsce ubezpieczenia prywatne, więc to minimalizowanie strat.

Sam niekoniecznie zamierzam uciekać ze składkami na Słowację. Przytoczyłem jedynie pewne powszechne zjawisko związane z wykorzystaniem prawa unijnego i pytam, czy w przypadku rejestracji firmy za granicą podobne zasady prawne nie mają zastosowania do opodatkowania.

0
szalonyfacet napisał(a):

To dziala jesli twoja firma jest spolka z zagranicznym udzialowcem i wtedy Polska nie tyka tych pieniedzy

Czyli jeśli dobrze rozumiem, wystarczy znaleźć jakiegoś słupa za granicą? Mogę sobie założyć firmę w Hong Kongu, jako głównego udziałowca wpisać pana Xiu Hiaio i robię co chcę.

0

Ooo mamy pewną zmianę:
http://zus.pox.pl/zus/sad-najwyzszy-oplacanie-skladek-za-granica-w-celu-unikniecia-zus-jest-legalne.htm

Osoba podejmująca pracę w innym państwie Unii podlega w zakresie ubezpieczeń społecznych ustawodawstwu tego państwa członkowskiego, w którym wykonywana jest praca najemna.

To nie dotyczy sytuacji, gdy zakładasz działalność za granicą, tylko takiej, gdy masz działalność w Polsce oraz umowę o pracę za granicą. Podatki dalej musisz płacić w Polsce.

0
szalonyfacet napisał(a):

Przechodzilem przez to w opcji PL - GB, czyli ze siedzialbym sobie w Polsce a firmie mial w UK. I przegrzebalem ten temat i jedna odpowiedz jest na to. W wiekszosci przypadkow NIE JEST TO LEGALNE.

Zakladajac ze mieszkasz w PL i tu zyjesz to TU placisz podatki. koniec kropka. jest cos takiego jak rezydencja podatkowa. jesli jestes rezydentem podatkowym danego kraju to w nim placisz podatki, a Polska ma prosty przepis. Jesli w Polsce jestes dluzej niz 183 dni to tutaj placisz podatki. Wiec zakladanie firmy za granica(notabene to musi byc spolka) wiaze sie wciaz z placeniem podatkow w innym kraju. Oczywiscie mozesz uzyskac rezydencje jakiegos raju podatkowego i w nim placic podatki, ale Polska juz ma wprowadzone zmiany ktore nakazuja i tak placenie podatkow tutaj, niezaleznie od miejsca zarejestrowania firmy. To dziala jesli twoja firma jest spolka z zagranicznym udzialowcem i wtedy Polska nie tyka tych pieniedzy,a le jesli jest to spolka ktora ma tylko jednego, polskiego udzialowca (czyt. Ciebie) to on placi podatki w Polsce.

To jest ciekawe, ale żeby było ciekawsze, to przydałoby się parę linków do tych nowych przepisów. Konkretne artykuły konkretnych ustaw.

Abstrahując od samych przepisów, trochę nie bardzo to widzę, jak niby kontrola skarbowa byłaby w stanie to sprawdzić. W UE jest swoboda prowadzenia działalności gospodarczej, a to oznacza, że można legalnie zarejestrować osobistą działalność (nie spółkę) w dowolnym kraju. W wielu krajach (np. Czechach) nie jest potrzebna do tego nawet rezydentura, a wystarczy biuro, adres i kontakt. W przypadku, gdyby ktoś tam wyjechał na stałe, sprawa byłaby czysta - płaci podatki tam.

Teraz. hipotetycznie, jeśli ta osoba jednak przebywałaby w Polsce trochę więcej, jak niby jakiś urząd udowodni, że ktoś przebywa w Polsce więcej niż 183 dni i że tu powinien płacić podatki? Nie ma kontroli paszportowej na granicach, niedługo nie będzie obowiązku meldunkowego (a obecne przepisy o obowiązku meldunkowym są już martwe), więc nie da się wykazać, ile dni kto przebywa w danym kraju. Poza tym, który niby urząd miałby przeprowadzić kontrolę i gdzie? Przecież oficjalnie ten podatnik nie mieszkałby w Polsce, tylko przyjeżdżał odwiedzić rodzinę. Detektywa zatrudnią aby go śledził?

Disclaimer: pytam z czystej ciekawości, mam DG zarejestrowaną w Polsce i jest mi z tym dobrze.

1

@Krolik to jest skarbówka wiec nie ma tam domniemania niewinności. To TY musisz udowodnić że nie jesteś polskim rezydentem podatkowym. Co więcej, ten warunek 183 dni to jest warunek wystarczający ale nie konieczny. Możesz w ogóle nie przebywać w polsce a mimo to skarbówka uzna że w kraju jest twoje centrum interesów gospodarczych i życiowych bo np. w polsce siedzi twoja rodzina i wtedy też podatek wg nich należy zapłacić w PL.

0

Dowodem obciążającym wielu takich ludzi mogłyby być chociażby wyciągi z karty płatniczej. Raczej trudno nie mieszkać w Polsce, a codziennie jej tu używać.

1
Shalom napisał(a):

@Krolik to jest skarbówka wiec nie ma tam domniemania niewinności. To TY musisz udowodnić że nie jesteś polskim rezydentem podatkowym. Co więcej, ten warunek 183 dni to jest warunek wystarczający ale nie konieczny. Możesz w ogóle nie przebywać w polsce a mimo to skarbówka uzna że w kraju jest twoje centrum interesów gospodarczych i życiowych bo np. w polsce siedzi twoja rodzina i wtedy też podatek wg nich należy zapłacić w PL.

To nie jest tak ze rodzine masz w Polsce i palcisz podatki w Polsce. Notabene warto napomknac ze wszystkie studzienciaki wyjezdzajace za granice na wakacje dorobic, po powrocie do Polski powinny zaplacic podatek. Czego nie wiem czy ktos robi.

wiec 183 dni, lub/i centrum interesow osobistych, czy to dzieci, czy to mieskzanie, dom itp. Oczywiscie wsyztsko da sie wykombinowac, czyli zyc u znajomych/rodziny, kupowac za gotowke i starac sie nie istniec w PL, ale nie wiem ile musialbym zaosczedzic, zeby zyc jak uciekinier w swoim kraju. jakiego to rzedu sa oszczednosci . 10 tys rocznie??? i anwet kablowki na siebie nie zalozysz ;) dobre dla studenciaka ale nie dla glowy rodziny.

Kolejan sprawa. latwym spoosbem odciecia sie od tego jest otrzymanie rezydencji podatkowej danego kraju i wtedy na mocy ustawy o podwojnym opodatkowaniuz danym krajem. Polska odstepuje od scigania;) no ale wtedy musisz legalnie tam zyc;)

0
somekind napisał(a):

Dowodem obciążającym wielu takich ludzi mogłyby być chociażby wyciągi z karty płatniczej. Raczej trudno nie mieszkać w Polsce, a codziennie jej tu używać.

założyć sobie konto za granicą to problem? Kajmany i Szwajcaria z otwartymi ramionami.

0
Krzywy Kaczor napisał(a):

założyć sobie konto za granicą to problem? Kajmany i Szwajcaria z otwartymi ramionami.

Nie wiem, czy problem, nigdy nie zakładałem. A można w Szwajcarii założyć konto złotówkowe? A jeśli nie, to jaki jest przelicznik dla płatności w złotówkach?

0

@Krzywy Kaczor

Kajmany i Szwajcaria z otwartymi ramionami.

Szwajcarie to ty chyba widziałeś tylko na pocztówkach. Spróbuj założyć takie konto jeśli myślisz że to taka prosta sprawa ;)

0
Shalom napisał(a):

@Krzywy Kaczor

Kajmany i Szwajcaria z otwartymi ramionami.

Szwajcarie to ty chyba widziałeś tylko na pocztówkach. Spróbuj założyć takie konto jeśli myślisz że to taka prosta sprawa ;)

Polacy nie takie wałki robili.

0

Jak tam jest w Szwajcarii to nie wiem, ale ze wspomnianymi Kajmanami nie ma problemu. Kilka lat temu zakładałem w tamtejszym banku kilka kont przez internet i było ok. :) Poza tym jest jeszcze mnóstwo portfeli prepaidowych których właściciele żyją właśnie z tego, że nie zdradzają żadnych szczegółów na temat działań swoich klientów :)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1