Kariera jako Konsultant ERP/BI/SAP

0

Cześć wszystkim,

Jestem studentem 4 roku finansów i rachunkowości na jednej z uczelni ekonomicznych. Radzę sobię na studiach bardzo dobrze. Odbywam praktyki zgodne ze swoim wykształceniem w dziale finansowym/analiz w międzynarodowym przedsiębiorstwie produkcyjnym. W moim mieście (Poznań) nie ma wielkiego problemu ze znalezieniem pracy po finansach.
Jednak od jakiegoś czasu poważnie myśle o skręceniu w stronę IT. Pare lat temu nawet chciałem iść tylko na informatykę; dostałem się na strudia: inzynierie oprogramowania w UK. Jednak z kilku powodów moje losy potoczyły się inaczej.
Zarobki w finansach źlę nie stoją, jednak są one bardziej polskie niż europejskie. Można dobrze zarobić, jednak dopiero na stanowiskach kierowniczych. W IT wynagrodzenia są wyższe, szczególnie na początku.
Nie wiem na ile jestem w stanie się szybko i dobrze przebranżowić do pracy jako programista, np. Java. Nie wiem czy to mi sie opłaci.
Jest za to trochę ogłoszeń o pracę jako konsultant systemów ERP/wdrożeniowiec SAP itp. Z tego co widze, to w tych pracach wymagają wykształcenia informatycznego lub ekonomicznego, co byłoby mi już o wiele bliższe. Praca z pewnością dość dynamiczna i nie tak nudna, jak po kilku latach mogą stać się finanse.
Jednak mam kilka wątpliwości/pytań.

  1. Na ile realnie potrzebna jest wiedza informatyczna na początku takiej kariery?
  2. Czy trzeba znać jakieś języki programowania na start?
  3. Czy wykształcenie finansowe to jakiś atut czy bardziej coś akceptowanego?
  4. Jakie są realne możliwości rozwoju w tej branży? Jak szybko można awansować, gdybym startował z mojego poziomu? Załóżmy, że dość szybko przyswoję wymaganą wiedzę i nawet nauczę się ABAP.
  5. Czy tego typu praca jest przyszłościowa? Mam wrażenie, że programista Java jest zawodem dość uniwersalnym, tzn. może robić wiele różnych projektów dla wielu branż i zawsze jakaś będzie czegoś potrzebowała. A np. z SAP może jest tak, że teraz dużo firm chce wprowadzić ERP od podstaw (bo nic nie mają), bądź coś udoskonalić; a za kilka/kilkanaście lat okaże się, że tego typu osób już tak nie potrzeba, bo firmy się "nasyciły" oprogramowaniem automatyzującym dane procesy (zamiast 20 osób, będzie jedna osoba obsługująca system i interpretująca dane, więc co dalej udoskonalać)?
  6. Jak wyglądają zarobki (chociaż widełki) na start i dalej (rok, kilka lat doświadczenia)? Czy są one inne dla finansistów i informatyków?
0

co nagle to po diable.

zastanow sie co chcesz robic i rob to.

rob to dobrze. hajs sie musi zgadzac to rozumiem ale hajs nie moze byc dla ciebie glownym motywatorem jezeli chcesz programowac.

ja poswiecilem prawie rok na nauke pythona...koduje w python + django i koduje tez w C dla siebie a nadal sie nie czuje na silach by isc na rozmowe i wypinac sie...

pozdro.

0

Można się domyślać, że skoro to w jakiejś części programowanie, to jakieś podstawy programowania trzeba mieć.
A stawki są generalnie wyższe niż dla zwykłych programistów.

0
jazyna napisał(a):
  1. Na ile realnie potrzebna jest wiedza informatyczna na początku takiej kariery?
    Moim zdaniem warto mieć jakąś wiedzę jeśli się chce startować na takie stanowisko jak wdrożeniowec tak dużego systemu jakim jest SAP. Wiedzy można nie mieć jak wdrażasz systemik magazynowy do liczenia warzyw dla Pani Stasi :] A tu też mogą być jakieś kwiatki. Na pewno trzeba umieć więcej niż zwykłe granie w pasjansa czy siedzenie na pudelku.
jazyna napisał(a):
  1. Czy trzeba znać jakieś języki programowania na start?
    Raczej nie, jeśli już coś znać to wiedzieć o co biega w SQL'u i jakichś językach skryptowych. Niektóre systemy mają wewnętrzne języki gdzie aby poprawnie działa np. dekretacja trzeba pisać skrypty.
jazyna napisał(a):
  1. Czy wykształcenie finansowe to jakiś atut czy bardziej coś akceptowanego?
    Moim zdaniem atut. Jak chcesz wdrożyć system finansowo księgowy jak nie będziesz wiedział co to plan kont, dekret, strona WN/MA?
jazyna napisał(a):
  1. Jakie są realne możliwości rozwoju w tej branży? Jak szybko można awansować, gdybym startował z mojego poziomu? Załóżmy, że dość szybko przyswoję wymaganą wiedzę i nawet nauczę się ABAP.
    Zapewne to zależy gdzie trafisz, czy będziesz dobry.
jazyna napisał(a):
  1. Czy tego typu praca jest przyszłościowa? Mam wrażenie, że programista Java jest zawodem dość uniwersalnym, tzn. może robić wiele różnych projektów dla wielu branż i zawsze jakaś będzie czegoś potrzebowała. A np. z SAP może jest tak, że teraz dużo firm chce wprowadzić ERP od podstaw (bo nic nie mają), bądź coś udoskonalić; a za kilka/kilkanaście lat okaże się, że tego typu osób już tak nie potrzeba, bo firmy się "nasyciły" oprogramowaniem automatyzującym dane procesy (zamiast 20 osób, będzie jedna osoba obsługująca system i interpretująca dane, więc co dalej udoskonalać)?
    A skąd my mamy wiedzieć co będzie za kilka lat? Może wejdzie rewolucyjna technologia w której ludzie nie będą potrzebni? ;) Ja nie myślę co będzie za 10 lat. To znaczy myślę, ale nie planuje pod tym względem swojej kariery, bo zwyczajnie nie wiem w czym się będzie pisać, na jakie systemy będzie zapotrzebowanie. Ale ogólnie rzecz biorąc raczej zawsze będzie trzeba wdrożeniowców. Przecież ktoś musi konfigurować czy uczyć ludzi obsługi systemów.
0
  1. Na ile realnie potrzebna jest wiedza informatyczna na początku takiej kariery?

Musisz mieć podstawy informatyki, aby być w stanie swobodonie porozumiewać się z programistami (najczęsciej ABAP). Do tego dobrze widziane jest rozumienia podstaw integracji systemów by często taki ERP nie działa samodzielnie: wtedy komunikacja będzie lepsza. ABAP jest podobny do SQL, więc dobra znajomość baz danych jest bardzo wskazana (OpenSQL).

  1. Czy trzeba znać jakieś języki programowania na start?

Raczej nie trzeba, ale warto. Idealny język w świecie SAP to ABAP. Czasem Java też się przydaje.

  1. Czy wykształcenie finansowe to jakiś atut czy bardziej coś akceptowanego?

Raczej nie wykształcenie, a certyfikaty mają większe znaczenie. Raczej formalnie wykształcenie jest mocno niekrytyczne. Warte tyle ile nowa wiedza przyda się w pracy.

  1. Jakie są realne możliwości rozwoju w tej branży? Jak szybko można awansować, gdybym startował z mojego poziomu? Załóżmy, że dość szybko przyswoję wymaganą wiedzę i nawet nauczę się ABAP.

Scieżka uczenia się jest bardzo stroma. Tak naprawdę jest masa różnych modułów i raczej nie da się wszystkiego ogarnąć: bycie dobrym konsultantem w jednym, dwóch modułach to i tak jest już duży sukces.

  1. Czy tego typu praca jest przyszłościowa? Mam wrażenie, że programista Java jest zawodem dość uniwersalnym, tzn. może robić wiele róeżnych projektów dla wielu branż i zawsze jakaś będzie czegoś potrzebowała. A np. z SAP może jest tak, że teraz dużo firm chce wprowadzić ERP od podstaw (bo nic nie mają), bądź coś udoskonalić; a za kilka/kilkanaście lat okaże się, że tego typu osób już tak nie potrzeba, bo firmy się "nasyciły" oprogramowaniem automatyzującym dane procesy (zamiast 20 osób, będzie jedna osoba obsługująca system i interpretująca dane, więc co dalej udoskonalać)?

Moim zdaniem przyszłościowa, bo procesy się zmieniają podobnie jak wymagania w oprogramowaniu. Firmy są silnie uzależnione od oprogramowania ERP i zmienia to ich sposób prowadzenia biznesu. Nie można tak po prostu łatwo zrezygnować z wdrożenia ERP.

0

Musisz mieć podstawy informatyki, aby być w stanie swobodonie porozumiewać się z programistami (najczęsciej ABAP). Do tego dobrze widziane jest rozumienia podstaw integracji systemów by często taki ERP nie działa samodzielnie: wtedy komunikacja będzie lepsza. ABAP jest podobny do SQL, więc dobra znajomość baz danych jest bardzo wskazana (OpenSQL).
Co w tym przypadku rozumiane jest jako podstawy informatyki? Czy są jakieś dobre książki, żeby taką potrzebną wiedzę posiąść? Czy do nauki SQL wystarczy jakiś porządny podręcznik, czy wypadałoby chodzić na jakieś zajęcia/kurs?

Raczej nie wykształcenie, a certyfikaty mają większe znaczenie. Raczej formalnie wykształcenie jest mocno niekrytyczne. Warte tyle ile nowa wiedza przyda się w pracy.
Masz na myśli stricte certyfikaty SAP?

Moim zdaniem przyszłościowa, bo procesy się zmieniają podobnie jak wymagania w oprogramowaniu. Firmy są silnie uzależnione od oprogramowania ERP i zmienia to ich sposób prowadzenia biznesu. Nie można tak po prostu łatwo zrezygnować z wdrożenia ERP.
Obawiam się tylko tego, że najwięcej pracy i największe pieniądze są przy samym wdrożeniu systemu ERP od podstaw, a później aż tylu wdrożeniowców nie potrzeba. Czy ktoś, kto pracuje w tej branży wie, jak to wygląda? Czy później dane firmy płacą dalej za kolejne i kolejne ulepszenia?

Jakiś czas temu pewna firma rekrutowała na różne stanowiska informatyczne, w tym na programistę Java, .Net i wdrożeniowca SAP. Dwa pierwsze miały widełki płacowe 10-15k netto B2B, a przy SAP było 25-30k B2B. Czy ktoś wie skąd to wynika? Czy ta praca wymaga o wiele więcej niż od programisty Java, czy wynika to z sytuacji popyt-podaż na tym rynku, a może od wysokich cen wdrożeń systemów ERP ze względu na dużą optymalizację kosztów w danym przedsiębiorstwie (u klienta)?

Czy ktoś wie jak wygląda zazwyczaj struktura wynagrodzenia konsultantów? Czy większość pensji to podstawa + ewentualne premie/prowizje, czy raczej na odwrót? Jak bardzo pensja jest zróżnicowana w poszczególnych miesiącach?

0
jazyna napisał(a):

Jakiś czas temu pewna firma rekrutowała na różne stanowiska informatyczne, w tym na programistę Java, .Net i wdrożeniowca SAP. Dwa pierwsze miały widełki płacowe 10-15k netto B2B, a przy SAP było 25-30k B2B. Czy ktoś wie skąd to wynika? Czy ta praca wymaga o wiele więcej niż od programisty Java, czy wynika to z sytuacji popyt-podaż na tym rynku, a może od wysokich cen wdrożeń systemów ERP ze względu na dużą optymalizację kosztów w danym przedsiębiorstwie (u klienta)?

Po pierwsze próg wejścia - mniej jest firm, które się tym zajmują, więc trudniej się tego nauczyć. W domu też się SAPa raczej nie nauczysz.
Po drugie to robota dla ludzi, którzy po malowaniu mieszkania pilnują farby schnącej na ścianie, a ich ulubioną powieścią akcji jest książka telefoniczna. Przeciętni programiści, którzy chcą robić coś ciekawego, się do tego po prostu nie nadają.

0

Co w tym przypadku rozumiane jest jako podstawy informatyki? Czy są jakieś dobre książki, żeby taką potrzebną wiedzę posiąść? Czy do nauki SQL wystarczy jakiś porządny podręcznik, czy wypadałoby chodzić na jakieś zajęcia/kurs?

Dla mnie podstawy to programowanie proceduralne i obiektowe (coraz częsciej spotyka się elementy ABAP OO). Naukę SQL można przeprowadzić samemu w domu. Po prostu trzeba zainstalować jakiś silnik np. PostgreSQL, wymyślić bazę danych i pisać aplikację: procedury składowane oraz zapytania. Najlepiej wszystko server-side. Oczywiście można uczyć się na innych silnikach np. MS SQL Server, Oracle.

Masz na myśli stricte certyfikaty SAP?

Tak

Obawiam się tylko tego, że najwięcej pracy i największe pieniądze są przy samym wdrożeniu systemu ERP od podstaw, a później aż tylu wdrożeniowców nie potrzeba. Czy ktoś, kto pracuje w tej branży wie, jak to wygląda? Czy później dane firmy płacą dalej za kolejne i kolejne ulepszenia?

Nie wiem skąd masz takie informacje, ale to tak nie działa. Wdrożenia zwykle to są procesy, które trwają lata. A i tak najwięcej pracy jest w ramach utrzymania. Z resztą to absurd, aby początkujący konsultant był wdrożeniowcem: tym zajmują się starzy wyjadacze, którzy mają najczęściej kilkadziesiąt lat doświadczenia w branży.

Czy później dane firmy płacą dalej za kolejne i kolejne ulepszenia?

Dokładnie tak. Biznes i potrzeby klinetów ERP się zmieniają. To żywe organizmy.

Czy ktoś wie skąd to wynika?

Znacznie łatwiej zdobyć doświadczenia jako programista niż jako konsultant na tyle dobry, aby być wdrożeniowcem. Bycia konsultantem nie nauczysz się w domu. Szkolenia co najwyżej mogą pomóc. Głównie praca z doświadczonymi kolegami to główne źródło wiedzy. Mile widziane są zainteresowanie księgowe, HRowe, finansowe, kontrolingowe, logistyczne czy związane z przemysłem, którego dotyczy dany ERP.

Czy ta praca wymaga o wiele więcej niż od programisty Java, czy wynika to z sytuacji popyt-podaż na tym rynku, a może od wysokich cen wdrożeń systemów ERP ze względu na dużą optymalizację kosztów w danym przedsiębiorstwie (u klienta)?

Wysokie ceny wdrożeń ERP, trudność zdobycia wiedzy (i duży koszt: certyfikaty są drogie). Poza tym certyfikaty to o wiele za mało. Liczy się doświadczenie. Poza tym wiedza jak skonfigurować system ERP jest często znaczenie trudniejsza (bo mniej dostępna) niż wiedza programistyczna. To coś pomiędzy biznesem, a oprogramowaniem.

0

Cześć, a czy ktoś mógłby powiedzieć coś więcej o tym jak wygląda integracja systemów? (jak wyglądają wymagania, zarobki, możliwości rozwoju, czy to jest ciekawa praca)

0

Też się nad tym zastanawiałem, nie mam doświadczenia z SAP, ale wydaje mnie się, że jest to takie trochę:

  • zamykanie się w rezerwacie, wśród nędznych 'standardów', które 'normalny programista' ma ochotę nadpisać
  • straszne praktyki giganta SAP, który mam wrażenie ma ochotę utrudniać wszystko by 'chronić' swój biznes
  • ani trochę nie wygląda to na 'fun', tylko raczej cierpienie, gdzie ABAP jest często wymieniany jako top 1 kupa...
  • uzależnienie od platformy nie brzmi fajnie, brak dowolności
  • może i kasa trochę większa, ale czy faktycznie 'warto' w sensie całokształtu?
  • SAP chce raczej mieć ludzi corss functional, trochę poprogramuje, troche pogada z klientem itp. - a co jeśli interesuje mnie głównie pisanie kodu?

Nie znam się. Jak ktoś ma doświadczenie to może mnie sprostować, chętnie przeczytam.

1

Ja niedawno odbyłam praktyki w niedużej firmie wdrażającej SAP i mogę się podzielić spostrzeżeniami.

Konsultant SAP to najczęściej osoba łącząca wiedzę techniczną w wąskim obszarze z wiedzą biznesową. Istotną częścią tej pracy jest praca z klientem. Często jest to zajęcie niewdzięczne, stresujące wymagające odpowiedniej osobowości(elastyczności, mobilności,cierpliwości etc.).

Generalnie bardziej dla osób po ekonomii/zarządzaniu niż po informatyce, ze względu na potrzebę myślenia biznesowego, a na dalszym etapie kariery, umiejętności sprzedażowych. Generalnie nie jest to opcja dla typowego komputerowego geeka.

Praca może być w pojedynkę, lub w zespole projektowym. Często pracuje się u klienta zewnętrznego.

Ogólnie pracę oceniam jako trudną i wymagającą, ale jeśli ktoś ma do tego predyspozycje o po 6-8 latach może mieć świetną pozycję i zarobki. Osobom bardziej technicznym bym odradzała. Za to dla osób, biznesowych, które się interesują it, to świetna ścieżka kariery.

W zależności od modułu, programuje się albo w ABAPie, albo jest ścieżka BI/BW - analityka i hurtownie danych. Na abaperów bierze się zwykle osoby programujące w jakimś obiektowym języku, bo spokojnie wtedy w miesiąc można się składni ABAPa nauczyć. Ciężko chętnych znaleźć, bo zarobki rosną dużo wolniej abaperom niż javowcom czy c#-powcom, poza tym jak koledzy wyżej napisali, zwykle nie jest to jakieś ambitne programowanie.
W BW brakuje też ludzi, tu zdecydowana większość jest po studiach ekonomicznych, bo i tak systemu się można nauczyć tylko w pracy. Nie ma on nic wspólnego z programowaniem.

0

Osobiscie to pracowalem w biznesie, bo sie przebranzowilem i wedlig mnie im dalej od biznesu tym lepiej ;) juz fajniej jest byc geekiem. :p

0

Ja jako geek musiałem się nauczyć pracować z biznesem, czyli jestem np. bezpośrednią linią kontaktu między technicznym klientem w sprawach utrzymania systemu, wdrażania poprawek i dalszego rozwoju (jesli osoby decyzyjne zatwierdza, ze nalezy realizowac dane wymagania). Musiałem zrozmieć biznes równie mocno jak technologię. Praca z biznesem też jest fajna, pod warunkiem, że domena jest fajna. U mnie jest ciekawie, bo to inżynieria produkcji dla dużej fabryki. W systemie CRM lub HCM wolałbym być jak najdalej od biznesu: nie każdy biznes jest ciekawy. Gdy jednak biznes jest formą inżynierii to już inna bajka.

0

O to fakt, ja pisalem glownie o ludziach pokroju handlowcow i wedlug mnie to masakra...
Teraz tez jesli juz to glownie CRM i tez niezbyt fajnie.

Na pewno duzo lepiej pracuje sie z jakimis inzynierami produkcji itp. ktorzy są techniczni, a nie 'górnolotni' z pretensjami o byle [CIACH!].

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1