Życie po studiach - kilka pytań

Chcę być programistą Javy. Niestety zbyt późno to do mnie dotarło. Niedawno skończyłem studia magisterskie i wstyd przyznać, że... coś tam niby potrafię, ale czuję, że to za mało żeby podjąć pracę - jak czytam oferty to zawsze znajduje się coś czego niestety nie wiem (GIT/SVN/SPRING/SCRUM itp). Gdybym miał sam podsumować to znam podstawy Javy i coś tam wiem z baz danych. To tyle co się sam w domu nauczyłem w wolnym czasie, bo o studiach nie mogę zbyt wiele dobrego powiedzieć - zawalali nas masą bezwartościowych projektów i wiedzą, którą można w normalnym życiu traktować jako ciekawostkę. Nic pożytecznego nie było (nawet głupiego HTML czy Photoshopa - mam na myśli całe 5 lat studiów). Mam zamiar dalej się uczyć w domu, jednak chciałbym w między czasie pracować, bo wstyd trochę siedzieć w moim wieku na garnuszku rodziców.

Myślałem, żeby spróbować swoich sił jako młodszy programista, ale u mnie w okolicy jest tylko jedna taka dość ciekawa firma i jakbym teraz nie wypadł zbyt przekonująco to później raczej nie miałbym co tam szukać. Stąd kilka pytań:

1. Co zrobić w takiej sytuacji? Zatrudnić się gdziekolwiek i robić cokolwiek w między czasie się ucząc, czy może jednak zaryzykować?
2. Jakie zazwyczaj obowiązki ma młodszy programista?
3. Co pracodawca ma na myśli poprzez znajomość j. angielskiego min. na poziomie analizy dokumentacji technicznej? - mam przeczytać i zrozumieć, czy są tu jeszcze jakieś ukryte kruczki?
4. Wstępne testowanie jakości oprogramowania - czyli? Ja mam sam potrafić pisać testy czy źle to rozumiem?
5. Trochę z innej beczki... można podczas badań lekarskich (do pracy) odmówić wszelkich inwazyjnych badań tj. np. badania krwi i/lub wlewania kropli do oczu (tuż przed badaniem wzroku)?

A jakie miałeś praktyki w trakcie studiów? Co robiłeś na pracy dyplomowej? Nie możesz pójść zgodnie z tą tematyką?

jakie to były studia że praktycznie nic nie umiesz? studia są już pospolite i passe. najlepsze że każą liczyć jakieś całki i wgl wtf? a w pracy to wgl się nie przydaje.

no taki mamy program niestety. ja tez wolałabym żeby np. na biologi w LO nie uczyli o pantofelkach (g(** mnie to obchodzi) a jak dbać o zdrowie albo jakie są pierwsze oznaki raka

Nie robiłeś żadnych praktyk w trakcie studiów?

Nawet jeśli nie, to przecież nadal jesteś młody i to żaden problem. Wiesz co chcesz robić i spróbuj teraz do tego dążyć. Musisz się raczej pogodzić z przeprowadzką do większego miasta - na początku na pewno tak będzie łatwiej. Teraz spróbuj napisać może jakiś własny mały projekt z technologiami, które wymieniane są na posadach Juniora w ogłoszeniach o pracę, a jak skończysz to powysyłaj CV do wielu firm i coś na pewno znajdziesz. W ogóle to możesz napisać do tych firm już teraz. Masz skończone studia i chyba wiedzę z podstaw Javy, może akurat udałoby Ci się gdzieś dostać na praktyki/staż, bo jesteś dostępny w pełnym wymiarze godzin.

1. Co zrobić w takiej sytuacji? Zatrudnić się gdziekolwiek i robić cokolwiek w między czasie się ucząc, czy może jednak zaryzykować?

A nie możesz pracować i uczyć się po godzinach ? wydaje mi się że szukasz wymówki na obijanie się ... Przecież to że pracujesz gdzieś, nie oznacza że nie możesz się szybko zwolnić, żaden problem.

3. Co pracodawca ma na myśli poprzez znajomość j. angielskiego min. na poziomie analizy dokumentacji technicznej? - mam przeczytać i zrozumieć, czy są tu jeszcze jakieś ukryte kruczki?

Zależy, minimum to czytanie dokumentacji, jeżeli firma ma zagranicznych klientów, a developerzy często muszą rozmawiać z klientem albo spędzać czas na durnowatych mitingach sritingach, to odpowiedź nasuwa się oczywista.

4. Wstępne testowanie jakości oprogramowania - czyli? Ja mam sam potrafić pisać testy czy źle to rozumiem?

Przeczytasz tutorial o junit i o mockito i wystarczy, nikt nie będzie od ciebie oczekiwał nie wiadomo czego...

5. Trochę z innej beczki... można podczas badań lekarskich (do pracy) odmówić wszelkich inwazyjnych badań tj. np. badania krwi i/lub wlewania kropli do oczu (tuż przed badaniem wzroku)?

przestań ćpać, nie będziesz się musiał bać badań

Żeby załapać się na stać/program studencki/juniora wystarczy ogarniać jako tako technologię i umieć sklepać porządnego CRUD'a w jakimś webowych stosie Spring/JEE - WSZYSTKO !

Można zamknąć temat albo wyrzucić do kosza, bo nic konstruktywnego nie wnosi. Liczyłem na jakieś normalne porady.

Na koniec wyjaśnię...

Specjalizację na studiach miałem związaną z sieciami, bo innego wyboru nie miałem, bo zbyt mało było osób na coś innego. Potrafię wiele (źle się wcześniej wyraziłem), jednak nie wiele KONKRETNIE Z PROGRAMOWANIA (było go zbyt mało na studiach, w dodatku inny język) - czyli tego co w życiu chciałbym robić. ZBYT PÓŹNO ZNALAZŁEM POWOŁANIE, że tak się wyrażę. Jeśli chodzi o same studia to nie wiele przedmiotów było, z których miałem poniżej 5 (chodzi o ocenę). Jednak na nic mi ta wiedza się nie przyda.

Jak pisałem chcę pracować i się uczyć lub zatrudnić się jako młodszy programista. Myślałem, że dostanę konkretną odpowiedź na forum dla programistów, ale nie wiem na co liczyłem. Stąd w ogóle zadałem to pytanie:

Co zrobić w takiej sytuacji? Zatrudnić się gdziekolwiek i robić cokolwiek w między czasie się ucząc, czy może jednak zaryzykować? (Nie dodałem, że jako informatyk, w takim miejscu co sobie poradzę, a jest ich sporo).

Dzięki mimo wszystko, więcej tu nie zaglądnę, bo nie ma sensu.

To nie jest niczym nowym że na studiach niczego konkretnego się nie nauczyłeś, studia mają tylko wskazać drogę, zarysować temat a jeśli coś cię zaciekawiło sam powinieneś spróbować poznać to głębiej.
Niestety ale zmarnowałeś 5 lat jak robiłeś tylko to co kazali na studiach i nie pomyślałeś a może by jednak pouczyć się tej javy tak od siebie.

Idź do tej firmy w twoim mieście. Jak cię nie przyjmą to zapytaj się, czego powinieneś się jeszcze poduczyć i czy przyjmą cie na rozmowę jeszcze raz za miesiąc czy dwa. Myślę że zazwyczaj firmy zgadzają się na coś takiego.
A tematu nie możesz sobie sam zamknąć czy wyrzucić do kosza. Jesteś skazany na hejt :P

Jak pisałem chcę pracować i się uczyć lub zatrudnić się jako młodszy programista. Myślałem, że dostanę konkretną odpowiedź na forum dla programistów, ale nie wiem na co liczyłem.

Jeśli chcesz pracować jako młodszy programista, możesz to zrobić pod warunkiem, że się przyłożysz mocno do samodzielnej nauki. Tylko wiesz, może będziesz miał farta i znajdziesz pracę ot tak, a może jednak nikt cię nie będzie chciał zatrudnić bez doświadczenia. Zależy jak trafisz. Wtedy albo się zdyscyplinujesz do naprawdę ostrej nauki w domu (przez nie wiadomo jak długo czasu), ale figa z makiem.

Czyli: intensywna nauka w domu na zmianę z szukaniem pracy jako programista (uczysz się frameworka X, idziesz na rozmowę/wysyłasz CV, znowu siadasz i się uczysz np. narzędzia Y).

Nikt ci chyba więcej nie napisze, bo niby co? Możesz znaleźć pracę jako programista, pod warunkiem że zarówno przysiądziesz do nauki technicznej, jak i będziesz intensywnie szukał.

(GIT/SVN/SPRING/SCRUM itp)

Gita możesz się sam nauczyć w domu. Frameworków programistycznych też można się nauczyć samemu. Scruma łatwo z kolei pojmiesz jak już będziesz pracować, to nie jest żadna techniczna umiejętność tylko raczej sposób pracy.

, jednak nie wiele KONKRETNIE Z PROGRAMOWANIA (było go zbyt mało na studiach, w dodatku inny język) - czyli tego co w życiu chciałbym robić. ZBYT PÓŹNO ZNALAZŁEM POWOŁANIE, że tak się wyrażę.

Generalnie na studia nie idzie się po co, żeby się nauczyć programować (to trzeba zrobić samemu).

To idź do pracy związanej z twoim kierunkiem studiów, a po godzinach się ucz na programistę. Zawsze wiedza o sieciach komputerowych ci się przyda pracując jako programista (i na odwrót). Powiesz że nie ma pracy w twoim mieście- to wyprowadź się i wróć do miasta w którym studiowałeś. Zawsze łatwiej pracę znaleźć w większym mieście niż na zadupiu :)

BTW Skąd wiesz, że chcesz zostać programistą jak praktycznie nic w tym nie robiłeś?
Mój bliski znajomy na przykład też był taki napalony na bycie programistą, po czym zaczął pracować w Javie i po pewnym czasie uznał, że praca w Javie go zanudzi na śmierć.

Cały czas wałkujesz to samo, powtarzasz, że znasz podstawy ale nie masz doświadczenia. Na co Ty liczysz tutaj? Na ofertę pracy od jednego z forumowiczów? Każdy Ci radzi to samo, pójdź gdzieś może na staż/praktyki - to wyeliminuje obydwa Twoje argumenty. Zawsze to jakieś doświadczenie a i czegoś się przy okazji nauczysz.

Myślałem, żeby spróbować swoich sił jako młodszy programista, ale u mnie w okolicy jest tylko jedna taka dość ciekawa firma i jakbym teraz nie wypadł zbyt przekonująco to później raczej nie miałbym co tam szukać. Stąd kilka pytań:

1. Co zrobić w takiej sytuacji? Zatrudnić się gdziekolwiek i robić cokolwiek w między czasie się ucząc, czy może jednak zaryzykować?

1. wysłać CV/portfolio itp. i poczekać aż cię zaproszą na rozmowę kwalifikacyjną. Po rozmowie zwykle albo cię przyjmą, albo cię nie przyjmą.
   Jeśli nie przyjmą, to przecież są jeszcze inne firmy... Chyba, że to jest zadupie z 1 firmą na krzyż. Wtedy należy wyemigrować do większego miasta.

2. To zależy od firmy, ale pewnie będziesz robił mniej odpowiedzialne i bardziej nudne zadania, niż regularni programiści.

3. Każdy programista, nawet hobbysta musi znać angielski "na poziomie czytania dokumentacji", więc jak tak piszą, to widać nie mają wielkich wymagań. Niektóre firmy natomiast mogą mieć większe wymagania co do znajomości angielskiego (jeśli np. pracują w międzynarodowych zespołach).

4. Nie wiem czego chcą, ale warto się nauczyć pisać testy jednostkowe (unit tests), są do tego frameworki

5. WTF. do pracy jako programista są potrzebne jakieś badania?

Chłopie, po 3 latach uczenia się w domu podstaw już się więcej nie nauczysz samodzielnie. Aplikuj jak najszybciej do jakiejś firmy i zbieraj doświadczenie. Z autopsji mogę powiedzieć, że żadne samodzielnie projekty, tutoriale nie nauczą Cię tyle, co praca w zawodzie.

1. Co zrobić w takiej sytuacji? Zatrudnić się gdziekolwiek i robić cokolwiek w między czasie się ucząc, czy może jednak zaryzykować?

Zdecydowanie ryzykować. Ja zostałem programistą w wieku 27 lat i to też trochę przypadkiem. Wcześniej może z pół roku coś robiłem w temacie.

2. Jakie zazwyczaj obowiązki ma młodszy programista?

Co firma, to obyczaj. Na początku na pewno będziesz miał wdrożenie, zazwyczaj najpierw w technologię, później w projekt - implementacje prostych ficzerów/fixowanie ticketów itp. Wszystko do ogarnięcia, chociaż na początku można się przerazić ;)

3. Co pracodawca ma na myśli poprzez znajomość j. angielskiego min. na poziomie analizy dokumentacji technicznej? - mam przeczytać i zrozumieć, czy są tu jeszcze jakieś ukryte kruczki?

Nie ma kruczków. Masz umieć przeczytać tekst techniczny ze zrozumieniem.

5. Trochę z innej beczki... można podczas badań lekarskich (do pracy) odmówić wszelkich inwazyjnych badań tj. np. badania krwi i/lub wlewania kropli do oczu (tuż przed badaniem wzroku)?

Na stanowisko programisty nie ma żadnych badań "inwazyjnych" :)

ja bym ci polecil poswiesic 3 miesiace na nauke javy i jednoczesnie pracy szukac. Skiluj, skiluj a praca sama sie znajdzie. Znajomy, bez studiow tak zrobil i juz pracuje. 3 miesiace, nie programujac wczesniej. Java is easy.

1. Co zrobić w takiej sytuacji? Zatrudnić się gdziekolwiek i robić cokolwiek w między czasie się ucząc, czy może jednak zaryzykować?

Może spróbuj aplikować do większego miasta? W krakowie firm pod dostatkiem, jakaś cię weźmie. A nawet na start dostaniesz tyle żeby się bez problemów utrzymać samodzielnie.

2. Jakie zazwyczaj obowiązki ma młodszy programista?

Siedzi, klepie kod, pisze bugfixy i gra w ping-ponga albo piłkarzyki.

3. Co pracodawca ma na myśli poprzez znajomość j. angielskiego min. na poziomie analizy dokumentacji technicznej? - mam przeczytać i zrozumieć, czy są tu jeszcze jakieś ukryte kruczki?

Ma na myśli że dostajesz dokumentacje i ją rozumiesz jak czytasz. Albo że dzwoni koder z indii który klepał jakis moduł i się z nim dogadasz.

4. Wstępne testowanie jakości oprogramowania - czyli? Ja mam sam potrafić pisać testy czy źle to rozumiem?

Unit testy i mocki. Tak, masz potrafić pisać testy, to przecież podstawa przy pisaniu jakiegokolwiek kodu.

@Impetus a trollami @karolinaa i @niezdecydowany się nie przejmuj, zazdroszczą ci skończonych studiów bo sami nie mieli dość wytrwałości i teraz próbują się usprawiedliwić że to nikomu nie potrzebne ;) (był już chyba kiedyś taki jeden troll: @Laurearel wszędzie opowiadał jakie to studia głupie i zbędne a potem ktoś z matematyka.pl go przyczaił że po prostu wywalili go ze studiów i wylewał swoje żale, a potem i tak znów się na studia rekrutował :D a ponoć takie niepotrzebne były i każdemu odradzał :D)

dobrym sposobem na zostanie programista javy jest np. zaczac pisac w javie, a nie smuty po forach :)
skoro w okresie studiow byles leniem to czas sie moze wreszcie wziac do roboty a nie szukac wymowek?

Witaj, powiem ci jak ja dostałem pracę. Sam nie studiuję kierunku informatycznego, ani wcześniej nie miałem styczności z informatyką. Pracy/Stażu zacząłem szukać po roku własnej nauki i jako, że na pierwszej rozmowie odpowiedziałem tylko na kilka podstawowych pytań, to zorientowałem się czego oczekują mniej więcej. Dopiero na po 4 rozmowie udało mi się dostać pracę, ale gdybym nie próbował tylko się wiecznie uczył to i tak nie zdobył bym nawet części tej wiedzy, której się dowiaduję pracując. Więc radzę wysyłać cv i próbować, kiedyś się na pewno uda.

@Krwawy Mlot jakie miales pytania? Miales juz jakis projekt napisany przed aplikowaniem? I co mniej wiecej potrafiles?