czesc,
wiecie moze czy czesne za studia moga stanowic koszt uzyskania przychodu jesli jednoczesnie pracuje jako programista? oczywiscie kierunek studiow to informatyka. Jakie warunki musza byc jeszcze spelnione?
czesc,
wiecie moze czy czesne za studia moga stanowic koszt uzyskania przychodu jesli jednoczesnie pracuje jako programista? oczywiscie kierunek studiow to informatyka. Jakie warunki musza byc jeszcze spelnione?
Podpinam się pod pytanie. Bo właściwie to takie rozszerzone szkolenie i służy rozwojowi pracowników?
Ciekawa sprawa. Wiem że z podyplomówkami ludzie tak czasem robią, ale nie wiem jak ze zwykłymi studiami.
Masz na myśli prowadzenie działalności gospodarczej? Bo napisałeś o "pracowaniu jako programista", a to mylące.
Jeśli są to studia na kierunku związanym z prowadzoną działalnością i pozwalają np. na rozszerzenie oferty/utrzymanie się na rynku, to raczej tak. Tylko wtedy nie można już mówić, że studia programiście są niepotrzebne. ;)
@somekind, tak, mam na mysli prace w ramach kontraktu jednoczesnie studiujac zaocznie. Widzisz, madrze mowisz tylko na jakiej podstawie bedzie sie odbywac weryfikacja czy owe studia pozwalają mi np. na rozszerzenie oferty/utrzymanie się na rynku?
Widzisz, madrze mowisz tylko na jakiej podstawie bedzie sie odbywac weryfikacja czy owe studia pozwalają mi np. na rozszerzenie oferty/utrzymanie się na rynku?
Na podstawie widzi-mi-się urzędnika.
Ja bym wrzucała.
edit:
Jeszcze dodam, że generalnie nie ma w Polsce obowiązku uzyskiwania przychodu. Masz prawo ponosić na działalność koszty, które nie dają bezpośredniego zysku (ani nawet żadnego zysku). Masz prawo mieć stratę, bo tak bezsensowne koszty ponosiłeś...
marlukk napisał(a):
@somekind, tak, mam na mysli prace w ramach kontraktu jednoczesnie studiujac zaocznie. Widzisz, madrze mowisz tylko na jakiej podstawie bedzie sie odbywac weryfikacja czy owe studia pozwalają mi np. na rozszerzenie oferty/utrzymanie się na rynku?
Jeśli jako programista studiujesz stosunki międzynarodowe, to na pewno nie są to studia związane z działalnością. Do informatyki nikt się raczej nie przyczepi.