Witam, ogólnie studiuje na Politechnice Poznańskiej - Elektrotechnikę zaocznie. Pracę mam średnią, bo w CC (jestem po LO). Teraz będę na 5 semestrze (inżynierka ma 9) i ogólnie się zastanawiam, czy nie rzucić ich, aby mieć więcej czasu na naukę programowania i dla siebie - ogólnie sporo trenuje. Jakie są wasze zdania nt. studiów w IT, podobno w ogóle nie ma to znaczenia. Jakie są wasze doświadczenia, opinie, fakty jakie znacie, które pozwolą mi podjęcie decyzji czy dalej się męczyć na tym dla papieru czy może jednak sobie odpuścić?
0
0
Trudno, żeby ktoś obcy ci powiedział czy masz rzucić studia.
Ja bym skończył inżynierkę.
0
"skończył inżynierkę" - każdy tak mówi/pisze - czy są za tym stoją jakieś konkretne fakty czy może jest to ta bajka jeszcze z PRLu "jak skończysz studia to będziesz miał dobrą pracę"?
0
@Glugsti bo lepiej mieć wyższe wykształcenie niż go nie mieć. Jakbyś na przykład chciał pracować za granicą to robi to niektórym różnicę. Nie mówiac już o różnych centrach R&D gdzie formalnie wymaga się mgr/dr.
0
Glugsti napisał(a):
"skończył inżynierkę" - każdy tak mówi/pisze - czy są za tym stoją jakieś konkretne fakty czy może jest to ta bajka jeszcze z PRLu "jak skończysz studia to będziesz miał dobrą pracę"?
Samo ukończenie studiów niewiele Ci da - to powie każdy. Tylko posiadanie papiera "inżynier" pokazuje, że jesteś na tyle kumaty, że te studia skończyłeś, przy odrobinie szczęścia coś Ci w głowie zostało (ba - nawet coś ciekawego można podczas tych studiów zrobić).
Poza tym - jak napisał Shalom - są takie miejsca, gdzie tylko papier otwiera drzwi.
0
@Glugsti to po co zaczales studiowac?
0
po pierwsze to idz do pracy w zawodzie, jestes na 3 roku, to najwyzszy czas zeby zostac np junior java devem.
nie gadaj bzdur ze tak te zaczone studia ci czas zajmuja i przez to nie masz go na kodzenie.
0
@maciejs
MAT/FIZ po LO - nie widziałem siebie w innym miejscu niż ten kierunek,
w kierunku jest za mało programowania, choć obiecują więcej w przyszłości.
Czy wiele jest takich firm jak R&D, gdzie jest to wymóg konieczny?
0
To albo poswiec sie temu co trenujesz calkowicie, bo to jest Twoja mega pasja albo na rok przestan trenowac i caly swoj czas poswiec na programowanie i tak jak @katelx mowi mozesz wtedy uderz na juniora, ale jak masz zamiar robic to tylko dla kasy, to gora rok jako progrmista i sie wypalisz.
0
Glugsti napisał(a):
w kierunku jest za mało programowania, choć obiecują więcej w przyszłości.
programowanie jedna z wielu rzeczy ktorych maja cie nauczyc studia
Glugsti napisał(a):
Czy wiele jest takich firm jak R&D, gdzie jest to wymóg konieczny?
z tego co mi wiadomo to w tym momencie na polskim rynku pracy nie ma wielu firm z takim wymaganiem. jednak jesli chcialbys wyjechac to jest duzo trudniej bez wyksztalcenia. w przyszlosci mozesz sobie pluc w brode ze nie zrobiles sobie kwalifikacji gdy miales na to szanse. wierz mi lub nie ale z wiekiem wolnego czasu zwykle nie przybywa :(
0
A teraz powiedz powaznie. Uslyszales, ze programisci duzo zarabiaja czy naprawde sie tym interesujesz, bo z tego co piszesz to cos innego Cie interesuje.
0
Ja rzuciłem piłkę nożną, po 12 latach grania, na rzecz programowania. Źle się czasem czuję jak widzę zdjęcia kolegów z turniejów/meczy i myślę, że mógłbym z nimi tak jeździć, ale wybrałem programowanie i się tego trzymam. Czasem trzeba coś poświęcić
0
Lubię programować i w jakiś sposób odnajduje się w tym. Chcę podejść teraz poważniej do tematu.
@maciejs
Twoje pytanie jest zbędne.
Nie zamierzam rezygnować z ćwiczeń, dają mi mega satysfakcje i dobre samopoczucie, uwielbiam to robić.
Zamierzam uporządkować życie i mam dylemat nt studiów, nie ćwiczeń. Proszę trzymać się tematu.
0
przeciez ci napisalam (i chyba nie tylko ja), idz do pracy w branzy, dostaniesz niezlego boosta jesli chodzi o twoja edukacje :)
0
Zamierzam, ale jeszcze nie potrafię nic praktycznego co mógłbym zaoferować nawet na juniora.
0
wczesniej pisales ze lubisz programowac. tzn jeszcze nic nie zrobiles ale to lubisz? tzn co do tej pory napisales?
0
Moja wiedza nie jest wielka i się z tym nie kryje, praktycznie doszedłem jedynie do wskaźników w c++ i chcę obecnie dać większy nakład czasowy na naukę (stąd ten temat).
Wszystkim którzy wypowiedzieli się, dziękuję za opinie. Oczekuję na opinie innych, szczególnie freelancerów
1
Najważniejsza jest pasja i chęć rozwoju, a skoro zacząłeś studia musiałeś się jakoś tym wcześniej interesować(chyba). Moim zdaniem lepiej jest skończyć, widać wtedy, że taka osoba jak coś zaczyna to coś kończy i wie czego chce od życia. Mogę od siebie dodać, że rozumiem twoje treningi bo sam trenuje na siłowni i trzymam dietę a to wszystko zabiera sporo czasu(trening, przygotowanie posiłków etc). Pracuję też na pełny etat w zawodzie i skończyłem studia(inżyniera). Po godzinach jeszcze siedzę w domu i się rozwijam sporo, zostaje niestety mniej czasu na życie towarzyskie bo jak zauważono już wcześniej trzeba wybierać i dobrze rozporządzać czasem :) Jeżeli chcesz zostać w zawodzie, to lepiej mieć zrobione te studia. A jak chcesz zostać koderem to musisz sam to ogarnąć i najlepiej złapać pracę tak jak inni tu radzą:)
3
Studiowałem dwa razy dziennie i obydwa razy mała ilość zajęć sprawiała, że się rozleniwiałem i ostatecznie zawalałem sprawę. Teraz jestem w sytuacji takiej jak twoja - praca w tygodniu, w weekend studia, i wieczorami treningi jeszcze - i nie zamieniłbym tego na nic innego. Dla mnie zapieprz sprawia, że czuję że żyję i coś robię. Nie przerzucaj się na drogę mniejszego oporu, tylko rób dalej swoje.
I tak, zgodzę się z poprzednikami - ukończenie inża na pewno ci nie zaszkodzi (jak to mawiają, zawsze możesz schować papier do szuflady), natomiast jego brak w którymś momencie życia może okazać się problemem. Bo trafi się jakieś korpo, gdzie powiedzą, że rekrutacja/awans chętnie, ale procedury są takie, że bez dyplomu niet.
3
Nie wyobrażam sobie nie mieć w rutynie wysiłku fizycznego. Według mnie nie powinieneś tego skreślać. To moja opinia.
Swego czasu trening zajmował mi (2+1)h/dzień 5 dni w tygodniu. Z czasem zacząłem przykładać większą wagę do nauki, potem do programowania, więc doszły mi kolejne elementy w rozkładzie dnia, które zabierały konkretną ilość jednostek czasu, co kolidowało już z tym, że doba ma jedynie 24h. Zamiast zastanawiać się czy rzucić studia, zawiesić treningi czy dać sobie spokój z programowaniem polecam ci przeanalizować to, co uznajesz pewnie za stałe i niezmienne. W moim przypadku okazało się, że wcale nie potrzebuję odpoczynku między szkołą/pracą a nauką, że moje ciało lepiej czuje się gdy na sen poświęcę 6h zamiast 8 czy nawet 9. W moim przypadku dochodzi jeszcze klikanie w internet w każdej wolnej chwili, co również zajmuje mi dużo czasu, gdy go mam. To wszystko prawdopodobnie nie jest ci potrzebne, być może wmówiłeś sobie lub przyzwyczaiłeś się do takiego stanu rzeczy.
Podsumowując naucz się zarządzać czasem, bo im więcej udźwigniesz tym lepiej na tym wyjdziesz. Ja nie traktuję sportu i programowania jako coś, co się zwalcza i należy wybrać tylko jedną drogę. Podziwiam a jednocześnie żywię mieszane uczucia do ludzi, którzy potrafią sobie w domu stworzyć jaskinię i jak trolle przebywać w niej od rana do wieczora.
0
Autor napisał, że kończy elektrotechnike. To nie taki głupi kierunek dla programistów czego przykładem jest mój kolega, który też to skończył i już jako student, gdzieś na 3 roku, został programistą w C. Już w tej chwili ma sporo doświadczenia i można powiedzieć, ze jest takim mentorem. Zarabia ok, ma ciekawą i kreatywną pracę. Wiedza, którą zdobył na studiach bardzo pomogła mu w projektowaniu i programowaniu urządzeń. Na codzień programuje w C, rzadziej w asemblerze. Bardzo różne procesory.
Papier mgr inż. u niego się przydaje, ponieważ reprezentuje zwykle firmę u klienta (to dobrze wygląda marketingowo).
Jak ktoś się ogarnie to elektrotechnika to potrafią być bardzo sensowne studia.
0
Mi się inżynierka przydała, żeby dostać wizę i wyjechać na staż. Magisterka tylko do Erasmusa i kolejnego stażu - samej magisterki nie skończyłem, bo nie było sensu. Same studia to w zasadzie nawet nie ma zupełnie znaczenia które dopóki w tytule na końcu masz inżynier.