.NET, C#, 2 lata doświadczenia, stawka

Witam,

właśnie kończę studia (mgr inż.) na Politechnice Poznańskiej.
Równolegle, przez ostatnie 2 lata pracowałem na 3/5 etatu (na mniej wymagających semestrach 4/5).
Przez pierwszy rok pracowałem przy utrzymaniu i rozwoju istniejącej aplikacji w WinForms (+ EF, sporo MS SQL, drobne skrypty PHP), a następnie przy projektowaniu i tworzeniu nowego oprogramowania (WPF, ASP.NET, WCF, MS SQL, EF, jQuery, AngularJS, HTML, CSS).
Od początku praca w SCRUM-ie i z TFS-em.

Po wakacjach planuję zmienić miejsce pracy, **na jaką stawkę mogę liczyć **(mogą być widełki, nawet szerokie, również z innych miast)?
Czy warto zakładać własną firmę i rozliczać się B2B?

W Javie nie mam doświadczenia zawodowego, ale pisałem w niej wszystkie projekty studenckie i małe aplikacje na własne potrzeby, czy warto się przekwalifikować zawodowo?

mysle ze mozesz liczyc na stawke 1500-15000zl brutto w zaleznosci od tego jak dobry jestes

katelx napisał(a):

mysle ze mozesz liczyc na stawke 1500-15000zl brutto w zaleznosci od tego jak dobry jestes

Widełki bardzo konkretne, właśnie na takie liczyłem :)

karolinaa napisał(a):

dla HAJSU? no chyba oczywiste, że warto. pomijając już to, że java wciąga C# jedną dziurką od nosa ;]

mam nadzieje, ze to typowy troll javowego nieudacznika. zarowno w c# jak i w javie wyciagniesz te same stawki jesli chodzi o gorne widelki

Jeżeli pójdziesz do Korpo w Poznaniu to możesz liczyć na zarobki 2500 netto+. Twój górny limit zależy tylko od Ciebie. Uważam że mniej niż 2500 nie dostaniesz.

Mam propozycje rzędu 4000-4500zł netto i zastanawiam się czy są realne szanse na więcej. Planuję pojawić się na kilku rozmowach kwalifikacyjnych i będę chciał podać wyższą kwotę. Pytanie tylko o ile wyższą, bo widzę, że w Poznaniu stawki są nieco niższe od tych z Wrocławia, czy z Gdańska. O Warszawie nie wspominam.

zawsze da się zarobić więcej
tu możesz zobaczyć ile zarabiają inni z podobnym doświadczeniem Ile zarabiacie?

Dla dużego pracodawcy z zagranicznym klientem nie ma znaczenia w jakim mieście jesteś - nie ma podstaw żebyś zarabiał mniej, a teoretycznie mógłbyś nawet zarobić więcej ze względu na mniejsze koszty choćby wynajmu biura w danym mieście

W każdym razie musisz się podsumować na ile dobrze się czujesz w danych technologiach i czy na pewno chcesz zarabiać max jaki się da - zazwyczaj im większe zarobki tym większe wymagania, nacisk i odpowiedzialność

Celujesz w korpo czy w małą firmę ?
Myślę że zarobki do 5000 z takim doświadczeniem jakie masz też są realny przy założeniu że masz gadane :). Myślę że propozycja 4000<-->4500 też są bardzo dobre jak na Poznań.

Gdzie celujesz w Poznaniu ?

teo215 napisał(a):

Celujesz w korpo czy w małą firmę ?
Myślę że zarobki do 5000 z takim doświadczeniem jakie masz też są realny przy założeniu że masz gadane :). Myślę że propozycja 4000<-->4500 też są bardzo dobre jak na Poznań.

Gdzie celujesz w Poznaniu ?

Aktualnie mała firma.

Zmiana na korpo PSI, GSK, SII, GFT(Rule F), Ciber? Macie jakieś opinie, doświadczenia z rozmów?

Zmiana na korpo PSI, GSK, SII, GFT(Rule F), Ciber? Macie jakieś opinie, doświadczenia z rozmów?

Mamy, ale nie jesteśmy Tobą: mamy inne umiejętności, inny background, preferujemy różne środowiska pracy, różne rzeczy są dla nas wartościowe, inaczej się sprzedajemy i czego innego oczekujemy od życia. Najlepszym pomysłem jaki można Ci zasugerować to przejście się na kilka rozmów, wtedy też dowiesz się na ile Twoje oczekiwania finansowe są zgodne z rynkiem, podobnie zresztą jak Twój skillset odpowiada wymaganiom różnych pracodawców. Wzięcie udziału w procesie rekrutacji nigdy nie jest złą decyzją: zawsze zyskujesz informacje o sobie (co wiesz, a czego nie), o rynku. Plus po 10 rozmowie masz trochę obycia i wypracowane odpowiedzi na standardowe pytania. Także wysyłaj CV, przejdź na luzie na kilka rozmów i licz na najlepsze.

Próbuj możesz przypalić głupa chcieć 7-8k netto, a nóż cię wezmą. I tak będą wymagać dużo i tak raczej niezależnie od zarobków. Ja po roku poszedłem dla jaj i powiedziałem, że chcę 7 i dostałem, teraz też tak będę robił. W mojej drugiej pracy jak powiedziałem za mało, to i tak stawiali mnie na równi z tymi, którzy mają dużo więcej, więc nauczyłem się, że trzeba wyciągnąć maksa, niezależnie co mówią eksperty, bo to nic nie zmienia oprócz twojego portfela. Każdemu radzę żeby mówić jak najwięcej, co mi tu jakieś ciamajdy będą rynek psuć.

Królowa Elżbieta powiedziała że za mniej niż 6 patoli to tylko idiot możepracować po czem z Donaldem je już od jakiegoś czasu w Brukseli... ale jeśli kto chce z programmerów pracować za 2 tysiacze to pytać należy co on umie skora aż tak bardzo się ceni... może ciut za bardzo ???

no dwa lata doświadczenia to rzeczywiście sporo...

miałem ostatnio w Urzędzie Pracy spotkanie z kandydatami do pracy u mnie... Cenią się bardzo tyle, iż stanowisko mamy jedynie dla kandydata, który zastąpi co najmniej kilku pracowników a najlepiej wskaże mi konkretnie w jakim czasie kasa mi wzrośnie o milion netto, głownie jest to prowokacja z mojej strony ponieważ dla mnie ten milion nie jest aż tak bardzo istotny... Mnie najbardziej interesuje kolejna i znacząca obniżka kosztów funkcjonowania na rynku... i tyle

Witam. Generalnie są dwa aspekty tzw. pracowników. oprócz dominującego tutaj przekamarzania się znajomością technologii to jeszcze jest pomysł na wzbogacenie projektu czy usługi o walory, które dają premię całemu zespołowi... jakoś tak indywidualnie klepać cokolwiek aby tylko miesiąc i kolejną wypłatę zgarnąć to ja bym raczej postawił na hindusów a nawet rusków... za miskę ryżu mi zrobią co trzeba na codeproject.com się za darmo wykazują gotowymi projektami... które można sobie dokładnie obejrzeć. Zwykłego kodera zainteresowanego kasą to nawet szkoda czasu