Wątek przeniesiony 2021-04-27 13:37 z Kariera przez Shalom.

Opinia o Grape Up

0

Jak ja nie lubię takich januszów.

Byłem tam na rozmowie bardzo dawno temu jak firma nazywała się jeszcze Grape Software i miała siedzibę na prądnickiej. Biuro miało antresole i z tego co pamiętam nie było jakieś powierzchniowo bardzo małe, ale bardzo upchane. Sama rozmowa to był jakiś kiepski żart. Z racji tego, że osoba z którą miałem mieć rozmowę nie dotarła na czas, Pani z HR dała mi quiz do rozwiązania na przeczekanie. Po quizie niestety mój techniczny rekruter ciągle nie dotarł, więc miałem rozmowę techniczną z Panią z HR :)
Nie wiem czy wtedy to był sposób na optymalizację kosztów rekrutacji( o ile dobrze pamiętam to miałem mieć rozmowę z CTO) czy próba wyjścia z twarzą z niespodziewanej sytuacji, ale była to zdecydowanie najdziwniejsza rozmowa w jakiej uczestniczyłem.

1

czy oni są gorsi od Sabre pod względem pomiatania ludźmi ?

Tak, bo przecież w IT to tylko miód, cud, orzeszki, lekkie klikanie góra 4 godzinny dziennie, reszta to piłkarzyki przeplatane zapijaniem darmowych snaków baweradżami :)
Gdzie i kiedy ja przegapiłem ten haj na IT? Od kiedy pamiętam zawsze było ciężko, ciągły stres, wieczna nauka, duża rotacja pracowników, wystawiasz fakturę to jesteś zasobem a nie człowiekiem i w ogóle nie zapłacimy ci na UoP tyle, bo w IT jest za dużo kasy, podwyżki też nie dostaniesz nigdy a jak w nowym projekcie będziesz chciał zarabiać więcej niż obrotny magazynier, ogarnięty spawacz czy trzeźwy glazurnik to nagle przestanie być miło :)
Każdy za przeproszeniem p.. jak to pięknie jest w IT a gdyby faktycznie było choć w połowie tak super, jak to wszyscy na tych różnych forach opisują, to nikt by się nie chwalił multisportem czy piłkarzykami, bo dobrze traktowany specjalista może sobie takimi benefitami podetrzeć - u moich znajomych np. w magazynie znanej sieci mają obiady za złotówkę i uważają to za pewien standard dzisiaj, jakoś nikt się chwali tym, dziwne, nie? No ale ja jestem IT, napiszę, że mam piłkarzyki i dodam "branża IT oczywiście" - niech plebejusze zazdroszczą wypasu :)
Jeden z drugim się chwali, że ma bilard i 30k, trzeci z czwartym to czyta i tak potem rosną sobie te kompleksy jak backlog w moim sprincie :)
Znajomy wziął kredyt na super furę, bo przecież w IT się zarabia - nieważne, że teraz chleb ze smalcem wszama, ważne, że pasuje do wizerunku 15k - a że kompleksy potem i krzemowy dół potem? Życie.
Mam już dość, że każdemu po kolei muszę tłumaczyć, że IT to nie jest eldorado i tak, mam niemarkowe ciuchy i słuchawki z marketu :)
Po co to nakręcać, w imię czego? Nie wierzę, że to wszystko jest od organizatorów bootcampów xD
Bądźmy szczerzy ludzie, będzie lepiej dla nas wszystkich.

0

Niestety muszę potwierdzić negatywne opinie.

0

Jeszcze rok temu tam pracowałem (zacząłem jak firma liczyła ~20 ludzi). Wątpię, żeby ktoś z zarządu wpadł na coś takiego.
Ja stawiam na to, że wynajęli kogoś od PR, albo zatrudnili kogoś nowego od tego, no i wyszło jak wyszło.

0

Jest ktoś kto tam aktualnie pracuje? Dostałem od nich ofertę i zaproszenie na spotkanie. Jakie są widełki na software eingeeinera? Jak wygląda praca?

0

Podbijam
Dostałem ofertę, ale po kontakcie w sumie miałem wrażenie że nie do końca wiedzą kogo chcą zatrudnić... brak widełek, tylko magiczne słowo "do"(do miliona smoczych monet).
Benefity niejasne... projekty ponoć 1-2 letnie... Ktoś tam pracuje aktualnie i może podzielić się opinią? Na goWork jest niezły jazgot.

1

Cześć, chciałby ktoś podbić jakimś update jak wygląda sytuacja w firmie? Albo ktoś może ostatnio dołączył i chce coś ciekawego opowiedzieć? :)

0 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 0