Premia a podywżka

0

Witam,

W zeszłym miesiącu wynegocjowałem podwyżkę. Procentowo była to podwyżka dość znaczna (ok 20%) ale zdecydowanie adekwatna do postępów i zwiększonego zakresu obowiązków. Po dogadaniu się z szefostwem zostawiłem temat formalności(czyli zmiany w umowie) prawie na miesiąc zakładając że tak jak było poprzednio po prostu dostanę aneks do umowy. Fak że ni było go prawie prze 3 tyg nie zaniepokoił mnie jakoś szczególnie - po poprzednich doświadczeniach mam do firmy zaufanie a i okres był dość gorąc więc postawnoiłem nie męczyć i poczekać. Jakoś tak przy okazji przy jednej z rozmów poruszyłem temat umowy i usłyszałem, że po przemyśleniu sprawy żądaną kwotę oczywiście dostanę ale nie w formie podwyżkie płacy zasadniczej a po prostu stałej premii. Prawdę mówiąc zaskoczyło mnie to trochę, mimo iż poprzednie "relacje" nie wskazują na próbę oszukania mnie to jednak jest to trochę niepokojące. Czy godząc się na premię zamiast podwyżki z punktu widzenia formalnego coś tracę ? Jakie mogą być tego konsekwencje (nie licząc tego że premii można "nie dać" ot tak)?

Inna kwestia(i nauczka na przyszłość) jest taka że nie dogadywałem się podczas rozmowy o podwyżkę co do formy samej podwyżki więc zostawiłem to do "intepretacji" z drugiej strony miałem na myśli zmianę umowy.

0

Ogólnie z tego co mi wiadomo, żadnej różnicy nie ma - premia będzie również opodatkowana i będą od niej pobierane składki.
Być może, gdybyś chciał brać kredyt, miałoby to wpływ na wyliczenie Twojej zdolności kredytowej.

4

Problem z premią jest taki, że w każdej chwili mogą Ci ją zabrać ;)

0

W przypadku podwyżki, pracodawca musi ki dać nową umowę do podpisania czy wystraczy aneks do obecnej ?

0

To co napisał @NoZi -> żeby zmniejszyć/zwiększyć ci pensje musisz mieć przynajmniej aneks do umowy. Ale obciąć premię mogą od ręki.

0

Czyli poza tym że pracodawca może mi ot tak nie zapłacić premii, niczym się nie różni ? Skladki na ZUS/podatek i pozostałe koszty są jednakowe dla pracodawcy ?

0
W2K napisał(a):

Czyli poza tym że pracodawca może mi ot tak nie zapłacić premii, niczym się nie różni ? Skladki na ZUS/podatek i pozostałe koszty są jednakowe dla pracodawcy ?

Tak.

0

IMHO wynegocjowałeś ile się da. Zmieniaj pracę dopiero jak przestaną ci płacić tą premię.

0

Nie wiem jak się czujesz w obecnej pracy i jak zadowolony jesteś oraz ile to 20% jest, ale zauważyłem, że można wywalczyć dużo więcej zmieniając firmę (do 100%!) niż negocjując podwyżkę/premię.

0
mstl napisał(a):

Ogólnie z tego co mi wiadomo, żadnej różnicy nie ma - premia będzie również opodatkowana i będą od niej pobierane składki.
Być może, gdybyś chciał brać kredyt, miałoby to wpływ na wyliczenie Twojej zdolności kredytowej.

ja większość wypłaty dostaję jako premię lub w różnych innych formach - sposób na omijanie podatków przez pracodawcę jak sądzę
ale ostatnio wyliczali zdolność kredytową i robili to na podstawie wyciągu bankowego z ostatnich 3 miesięcy - wyliczyli po prostu średnią przychodów z tego co faktycznie dostaję na konto, więc wyliczenie było identyczne jak gdybym miał tyle na umowie

Shalom napisał(a)

o 100% to chyba tylko jak jesteś juniorem za miskę ryżu i idziesz na regulara do normalnej firmy ;)

w takim przypadku spokojnie mogę sobie wyobrazić podwyżkę nawet o 400%

0

Ja zaczynałem 3 lata temu jako junior. po 2 latach zmieniłem pracę, w drugiej dostałem 100% więcej. Po 10 miesiącach zmieniłem znowu, dostałem 35% więcej, i teraz też zmieniam i licze na ~20% więcej (zarobki netto).

3

Takie podwyżki są możliwe na początku kariery, jasne. Bo jak ktoś zacznie jako junior bez doświadczenia za ~3k a potem dostanie >6k to w sumie nie jest nic specjalnie dziwnego. Ale jak ktoś juz jest w granicy ~8-10k to szanse na podwyżkę o 100% są raczej znikome :)

0
Shalom napisał(a):

Takie podwyżki są możliwe na początku kariery, jasne. Bo jak ktoś zacznie jako junior bez doświadczenia za ~3k a potem dostanie >6k to w sumie nie jest nic specjalnie dziwnego. Ale jak ktoś juz jest w granicy ~8-10k to szanse na podwyżkę o 100% są raczej znikome :)

No tak, im wyżej tym procentowo mniejsze podwyżki/zmiany pensji. Wydaje mi się jednak, że większość populacji programistów i tak w nowej firmie ma szanse wynegocjować większą kasę niż w aktualnej.

3

Przede wszystkim rozmowa o podwyżkę jest moim zdaniem bardziej żenująca niż rozmowa o pracę i negocjowanie stawki
Pracodawca sam z siebie powinien co jakiś czas dać pracownikowi poczucie że jego praca jest szanowana i nie zmuszać do żebrania

0
Shalom napisał(a):

Ale jak ktoś juz jest w granicy ~8-10k to szanse na podwyżkę o 100% są raczej znikome :)

Z 5 na 10 czy z 8 na 16 da się wskoczyć, to pierwsze to np. regular w polskiej firmie na regulara w zagranicznej, to drugie to regular na seniora w zagranicznej. Z 10 na 20 raczej trudno, ale to dlatego, że w ogóle mało firm ma takie stawki.

0

Zastanawia mnie górna granica zarobków do jakich może dojść "Programista Java" w Polsce. Myślicie, że ktoś naprawde dobry zarabia >=15k. netto?

0
KRK18 napisał(a):

Zastanawia mnie górna granica zarobków do jakich może dojść "Programista Java" w Polsce. Myślicie, że ktoś naprawde dobry zarabia >=15k. netto?

Nawet niekoniecznie "naprawdę dobry" - kuzyn pracował w firmie w gliwicach w której 18 brutto dla programistów javy to nie była stawka tylko dla wybranych - mówił raczej o kwocie brutto więc nie wiem ile z tego można wyciągnąć na rękę
Myślę jednak że nie ma zbyt dużo takich firm w polsce
Samemu można na pewno tyle wyciągnąć ale moim zdaniem będzie się to wiązało z dużym stresem i pracą >8h dziennie

0
KRK18 napisał(a):

Zastanawia mnie górna granica zarobków do jakich może dojść "Programista Java" w Polsce. Myślicie, że ktoś naprawde dobry zarabia >=15k. netto?

To trochę nie moje stawki, ale zakładając, że są kontrakty z dniówkami dobijającymi tysiaka to wydaje mi się, że sufit jest gdzieś w okolicach pięciu cyfr z dwójką na początku.

0
KRK18 napisał(a):

Zastanawia mnie górna granica zarobków do jakich może dojść "Programista Java" w Polsce. Myślicie, że ktoś naprawde dobry zarabia >=15k. netto?

No raczej: https://spartez.com/careers/principal-java-dev

Na nofluffjobs też zdarzają się takie oferty.

3
W2K napisał(a):

Witam,

W zeszłym miesiącu wynegocjowałem podwyżkę. Procentowo była to podwyżka dość znaczna (ok 20%) ale zdecydowanie adekwatna do postępów i zwiększonego zakresu obowiązków. Po dogadaniu się z szefostwem zostawiłem temat formalności(czyli zmiany w umowie) prawie na miesiąc zakładając że tak jak było poprzednio po prostu dostanę aneks do umowy. Fak że ni było go prawie prze 3 tyg nie zaniepokoił mnie jakoś szczególnie - po poprzednich doświadczeniach mam do firmy zaufanie a i okres był dość gorąc więc postawnoiłem nie męczyć i poczekać. Jakoś tak przy okazji przy jednej z rozmów poruszyłem temat umowy i usłyszałem, że po przemyśleniu sprawy żądaną kwotę oczywiście dostanę ale nie w formie podwyżkie płacy zasadniczej a po prostu stałej premii. Prawdę mówiąc zaskoczyło mnie to trochę, mimo iż poprzednie "relacje" nie wskazują na próbę oszukania mnie to jednak jest to trochę niepokojące. Czy godząc się na premię zamiast podwyżki z punktu widzenia formalnego coś tracę ? Jakie mogą być tego konsekwencje (nie licząc tego że premii można "nie dać" ot tak)?

Inna kwestia(i nauczka na przyszłość) jest taka że nie dogadywałem się podczas rozmowy o podwyżkę co do formy samej podwyżki więc zostawiłem to do "intepretacji" z drugiej strony miałem na myśli zmianę umowy.

Miałem taki sam scenariusz i skończyło się nieciekawie.
Po zamknięciu projektu, zostałem przeniesiony do innego szefa i stała premia rozpłynęła się niczym kamfora, bo dla nowego szafa zarabiałem X a nie X+P.
Dopiero po 4 miesiącach dostałem podwyżkę, która mi to częściowo to zrekompensowała.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1