Na pewno nie mogę zgodzić się, że etatowiec kosztuje pracodawcę 72 tys. zł rocznie. Do tego trzeba doliczyć koszt obsługi kadr oraz pozostałe benefity, które z reguły zapewnia pracodawca (karta Multisport, prywatna opieka zdrowotna, bilety do Multikina).
Jeżeli umówimy się tak jak w Twoim punkcie 1., że B2B od UoP różni się jedynie formą, a wszystkie pozostałe świadczenia (chorobowe, urlop, benefity) pozostają takie same i są po stronie pracodawcy, to pełna zgoda, że w takim wypadku 6k netto + VAT.
Drugi przypadek jest kompletnie nieopłacalny: pracodawca przeznaczając wspomniane 72 tys. zł rocznie + benefity na etatowca na UoP całkiem możliwe, że nie będzie miał z niego JAKIEGOKOLWIEK pożytku przez okres = chorobowe + urlop. Łatwo można zatem wyliczyć, że w skrajnej sytuacji (wspomniane 50 dni) rzeczywisty koszt godzinowy pracownika na etacie wyniesie 72000zł/(1920h-50*8) = 47,73 zł/h + koszty benefitów. Jeżeli kwota na fakturze będzie oscylować wokół tej kwoty, to wtedy faktycznie ma to sens.
@katelx Naprawdę nie chodzi o dyktowanie komukolwiek warunków. Zdaję sobie sprawę, że moja wartość dla pracodawcy w obecnym momencie nie stawia mnie w dobrej pozycji do twardej negocjacji. Jednak to wcale nie oznacza, że można sobie wtedy pozwolić na to, że robiąc mniej kłopotów pracodawcy (nie obowiązują przepisy KP), jednocześnie jesteśmy stratni i pracodawca wyda na nas mniej. Faktycznie system przedstawiony przez somekind przy moich założeniach lepiej zabezpiecza interesy pracodawcy. Co o nim sądzisz?