Sluchajcie, napisze jak bylo jest, licze na szczere rady, bo podejmuje wazne decyzje w zyciu zawodowym.
Swoja przygode z programowaniem zaczalem ok listopada 2013. Mialem pomysl na strone internetowa wiec zaczalem klasycznie (web devoloping). Niestety opierprzalem sie, jednakze po 1 roku, 1.5 roku zrobilem te strone i mimo tego ze nie odniosla sukcesu bylem zadowolony. Potem byly wzloty i upadki, tzn. motywacja nauka i rozwijanie przez dluzszy czas (ciaglosc) i jakies male zalamki. Ciagle mysli ze to nie jest dla mnie bo robie to na sile, czesto mysli ze dla pieniedzy (bo niestety jestem materialista). Jakis czas temu powiedzialem: nie, to nie dla mnie szkoda zycia na robienie czegos co nie jest pasja. Jednak siedze tak siedze i jakos ciagnie mnie zeby wrocic. Poswiecilem temu juz troche czasu i nie wiem co robic. Dodatkowo prawdopodbnie bede szedl na informatyke... bo a) nic innego mnie nigdy nie interesowalo (dziedzina zycia), b) zawsze jest to jakas inwestycja, a podstawy raczej juz na 1 semestr mam.
Co uwazacie za sluszne?? Powrot po przerwie (dodam ze nie bylem nigdy na jakims b. dobry poziomie, zawsze podstawy , ale nigdy cos ponad, i oprocz w. developingu probowalem android - java + cos z prostymi grami), czy jednak rezygnacje i zajecie sie czyms innym?? Niestety nawet nie mam teraz pomyslow na zaden projekt, cos co chcialbym uzywac (ja sam) albo chciec dac "swiatu", aby miec motywacje do nauki. Licze na wasze szczere rady i doswiadczenie.
Pozdrawiam