Rozmowa a wygląd

0

W przyszłym tygodniu mam swoją pierwszą rozmowę na staż programistyczny w kilkuosobowej firmie(~10). Rozmowa jest zaplanowana na godzinę wieczorną(~18)
W związku z kilkoma aspektami mam problem w co się ubrać. Kieruję więc prośbę o radę do was.

Nie chcę by uznano, że mój ubiór oznacza zniewagę, zlekceważenie czy inne **negatywne **emocje.

Myślałem nad garniturem jednak:

  • W garniturze, który mam nie wyglądam najlepiej(nie jest na miarę(był tylko na studniówkę)) i za dobrze się w nim nie czuje
  • Do siedziby firmy będę jechał ponad 2 godziny a przed tym mam kilka godzin zajęć na uczelni
  • "Lepiej się ubrać za dobrze, niż za źle"

Druga opcja, która najlepiej mi pasuje i jest umiarkowana(ponieważ najswobodniej dla mnie to niebieskie spodnie i bluza):
Ciemno pomarańczowe/brązowe spodnie + szary sweter.

  • Czuje się w tym swobodnie
  • Nie wyglądam na niezadbanego i nie przejmującego się wyglądem
  • Nie jest to zbyt eleganckie. Ubieram się tak na większość "imprez" rodzinnych, uczelnianych czy społecznych

Co o tym sądzicie? Albo o niebieskich spodniach?:)

Co do butów to mam:

  • Od garniaka - odpadają
  • Sportowe - nike - Zbyt luzackie
  • Umiarkowane - luzackie lecz eleganckie - najlepszy wybór

BRODA: czy przejmujecie się brodami? Od miesiące nie miałem maszynki w dłoni ponieważ chciałem trochę zapuścić a tu nagle rozmowa się pojawiła. A jak z brodą bywa to wiecie, że przez "stadium" rośnięcia nie wygląda najlepiej.

Z tego co się dowiedziałem to rozmowa będzie z współrządcą firmy.

0

Czysty but, czysty dżins, czysta koszula trochę bardziej elegancka lub codzienna, sportowa marynarka.
Opcja ze swetrem też fajna.
A broda zadbana, nie jakieś łoniaki.

2

Staż, mała firma? Raczej nie masz się co przejmować aż tak bardzo wyglądem. Co innego poważne stanowisko w międzynarodowej firmie. Ale wtedy byś nie pytał.

Ponoć jak programista przychodzi na rozmowę w garniaku, to znaczy, że to jego pierwsza rozmowa. Też tak miałem - na pierwszą rozmowę w garniturze, na kolejne po prostu koszula, ładne spodnie.

Sam zauważyłeś, że opcja "umiarkowana" się najlepiej sprawdza.

Najgorzej z brodą właśnie - ocenić nie mam jak, ale jak ktoś zaczyna zapuszczać to wygląda to kiepsko :|

0

Sam nigdy na rozmowie nie byłem w czymkolwiek podobnym do garniaka i dopiero od niedawna musze zwracac uwage na stroj ze wzgledu na kontakt z klientem. Jak juz musisz lepiej wygladac to wybierz "business casual" lub "smart casual". Broda w IT nie przeszkadza, a wrecz jest normalna zwlaszcza tam gdzie sporo sieci i linuxow, ot taki image.

0

Spodnie wyjściowe (najlepiej ciemne) + koszula (jeden kolor lub paski, żadne kwiatki) + półbuty skórzano-podobne. Wystarczająco elegancko, żebyś nie czuł się dziwnie gdyby druga strona się pojawiła w garniakach.
Broda to kwestia indywidualna, byle to wyglądało estetycznie, a nie tak jakbyś zapomniał się ogolić przed wyjściem.

2

Ja bym poszedl ubrany w stylu: jeansy, koszula/sweter. Wydaje mi sie ze jak poszedlbys w garniturze to pracodawca moglby pomyslec ze za bardzo sie spinasz i moglby to zle odebrac, aczkolwiek najwazniejsze powinno byc jak Ci poszlo na rozmowie a nie nic innego. Nawet jakbys sie ubral na rozowo a wymiotlbys na rozmowie to pewnie bys dostal robote :D

0

W związku z kilkoma aspektami mam problem w co się ubrać

schludnie.

Nie chcę by uznano, że mój ubiór oznacza zniewagę, zlekceważenie czy inne negatywne emocje.

czy przejmujecie się brodami?

Martwisz się o złe rzeczy. To nie jest pokaz mody czy casting do filmu i długość brody nie ma aż takiego znaczenia jak twoje umiejętności programowania i umiejętność prezentowania ich w przekonujący i pewny siebie sposób.

  • W garniturze, który mam nie wyglądam najlepiej(nie jest na miarę(był tylko na studniówkę)) i za dobrze się w nim nie czuje

brzmi jak przepis na katastrofę.

0

do IT w garniaku ? bez żartów, no może w jakimś korpo mają dresscode ale dla IT chyba i tak mają casual (wykluczam stanowiska wdrożeniowe, kontakt z klientem itp.), ja kiedyś w lipcu pojechałem odstrzelony, upał nieprzeciętny, a tu mi gościu wyskakuje w klapkach, krótkich spodenkach i rozpiętej koszuli z krótkim :) oczywiście bywa, że janusze biznesu chcą np. CV z zdjęciem, wymiarami, stroju kąpielowym no ale programista chyba ostatni jest rozliczany na podstawie wyglądu ...

0

w miare mozliwosci warto isc w garniaku, niezaleznie od profilu firmy. wysilek ze strony kandydata minimalny a moze pomoc. co do innych aspektow wygladu - jesli jest schludny, nie masz tatuazy na twarzy lub wysokiego irokeza na glowie to wszytko ok.

2

Bylem na wielu rozmowach nie zauwazylem by ubior czy nawet wyglad (nie chce mi sie golic codziennie) mial jakiekolwiek znaczenie.

0

Zależy od tego na jaką pozycję i gdzie aplikujesz. Jeśli ubiegasz się o posadę, w której na pewno będziesz miał bezpośredni kontakt z klientem albo aplikujesz do dużego korpo to zdecydowanie warto założyć garniak. Z drugiej strony jeśli aplikujesz do np. gd albo ubiegasz się o pozycję crackera/haxiora to możesz przyjść na rozmowę w koszulce ulubionego zespołu metalowego i nikt raczej nie odbierze tego źle.
Mały tip jeśli nie wiesz czy firma, do której podbijasz wpisuje się w pierwszy, czy drugi przypadek - przeczytaj jaka kultura panuje w tej firmie (powinieneś to znaleźć na ich stronie. Szukaj pod hasłami "values", "beliefs", "attitude").

0

Dzięki za odpowiedzi ;)

Co sądzicie o podobnych spodniach(trochę ciemniejszych)? http://img.szafa.pl/ubrania/1/016367455/1382701092/mega-jeansy-meskie-karmelowe-brazowe-slim.jpg

1

Zakładasz coś porządnego i masz tę prace.

user image

3
Graczekekek napisał(a):

Co sądzicie o podobnych spodniach(trochę ciemniejszych)? http://img.szafa.pl/ubrania/1/016367455/1382701092/mega-jeansy-meskie-karmelowe-brazowe-slim.jpg

Chcesz się przed czymś zabezpieczyć, że taki kolor wybierasz?

0
katelx napisał(a):

w miare mozliwosci warto isc w garniaku, niezaleznie od profilu firmy. wysilek ze strony kandydata minimalny a moze pomoc. co do innych aspektow wygladu - jesli jest schludny, nie masz tatuazy na twarzy lub wysokiego irokeza na glowie to wszytko ok.

Chyba jedyne miejsce gdzie garniak jest na miejscu to bank:P poza tym koszula w krate i za ojczyzne (rozpięta koszula):D

0

w miare mozliwosci warto isc w garniaku, niezaleznie od profilu firmy.
Tak, ale w garniturze trzeba umieć chodzić, siedzieć... jeśli ktoś jest nieprzyzwyczajony to będzie miał cały czas minę „co ja robię tu”.

Co sądzicie o podobnych spodniach(trochę ciemniejszych)? http://img.szafa.pl/ubrania/1/[...]kie-karmelowe-brazowe-slim.jpg
To nie mój kolor, ale w tego typu spodniach (nie-dżinsowych dżinsach) chodzę wszędzie i praktycznie cały czas.

EDIT: no i nie "slim". ja tam wolę luźne szaty :P

2
Sebastiano napisał(a):

Chyba jedyne miejsce gdzie garniak jest na miejscu to bank:P poza tym koszula w krate i za ojczyzne (rozpięta koszula):D

Azarien napisał(a):

Tak, ale w garniturze trzeba umieć chodzić, siedzieć... jeśli ktoś jest nieprzyzwyczajony to będzie miał cały czas minę „co ja robię tu”

jesli ktos ma sie czuc w garniaku jak we wlosiennicy to zdecydowanie warto dac sobie spokoj, jednak moim zdaniem jest to w dobrym stylu i w niektorych korpo a takze JanuszSoftach na to patrza, co oczywiscie nie robi z tego glownego czynnika. nikt nie kamienuje za jeansy, ale mysle ze lepiej byc troche wysmianym za zbyt oficjalny ubior niz przyjsc jak do pubu podczas gdy cala komisja jest w krawatach pod szyja

1

Ubierz się tak:
user image

a do brody to polecam coś takiego:
http://www.philips.pl/c-m-pe/twarz-trymery-stylizacja-meska
:P

taki ubiór pasuje wszędzie. Chyba, że aplikujesz do jakiejś firmy, gdzie jest dresscode to wtedy ogarnij białą koszulę. I tyle. Ubiór to najmniejszy problem. Byle by czysto i schludnie i w miarę elegancko, nie w dresie czy jakichś przetartych dżinsach.

0

Sęk w tym, że nie mam takie typu ubrań :|

Koniec końców liczą się umiejętności a chyba nie skreślą kogoś kto nie ubrał się elegancko na młodszego programistę?

0

tego nigdy nie wiadomo

0

Najważniejsze to być sobą. Kiedy ja kandydowałem na pratyki dostałem nawet od osoby, z którą będę rozmawiał maila, że garnitur nie jest wymagany. Jednak nie pójdę do firmy w dresie. Ostatnio na rozmowę ubrałem czarne jeansy slim + koszulę w prążki (takie paski :P) też czarną i do tego sportową marynarkę w której właściwie chodzę na co dzień. Wiadomo, jeśli kandydujesz to korporacji czy innego banku to wtedy garniaczek, krawat wymagany i będziesz tak chodził codziennie. :D

0
Krwawy Krawiec napisał(a):

Najważniejsze to być sobą. Kiedy ja kandydowałem na pratyki dostałem nawet od osoby, z którą będę rozmawiał maila, że garnitur nie jest wymagany. Jednak nie pójdę do firmy w dresie. Ostatnio na rozmowę ubrałem czarne jeansy slim + koszulę w prążki (takie paski :P) też czarną i do tego sportową marynarkę w której właściwie chodzę na co dzień. Wiadomo, jeśli kandydujesz to korporacji czy innego banku to wtedy garniaczek, krawat wymagany i będziesz tak chodził codziennie. :D

slim fity są dla p...

0

@up to noś sobie takie spodnie, do których wejdą 3 osoby. Też tak można. :D :D

0

Ano, obecnie faktycznie albo za wąskie albo z szerokie.

Trochę ćwicze i jak ostatnio przymierzylem przez przypadek slim fity to w nogawce za wąskie, w pasie za szerokie.
Obecnie ideał mężczyzny to koleś z chudymi witkami i gruby?

1

Temat trochę szedł...

Wszystkie artykuły na Internecie jakie przejrzałem mówią, że mężczyźni tylko w garniaku na rozmowę. Jednak po waszych odpowiedziach zdecydowałem w garniturze nie iść tylko ubrany luźniej(sweter/jeansy(coś podobnego)) jeśli odrzucą tylko z powodu ubioru to dobrze, że się tam nie dostanę bo nie chcę pracować z takimi ludźmi ;)

0

To nie wiem gdzie ty szukałeś, ostatnio byłem na rozmowie kw. i nikt nie przyszedl w garniaku a było nas 8 osób

1

To prawda, że w IT najważniejsze są umiejętności i to z nich będziesz rozliczany. Jest jednak coś takiego jak psychologia, a ona mówi, że ubiór ma ogromne znaczenie, gdy chcemy wywrzeć na kimś tzw. pierwsze wrażenie. Ono później rzutuje na dalszy odbiór człowieka przez innych, w tym także jego ewentualnych baboli merytorycznych na rozmowie. Załóżmy, że pomyliłeś ArrayListę z LinkedListą. Jeśli będziesz wyglądał jak ci panowie:

user image

Wówczas rekruter pomyśli sobie: "no, chłopak pewnie myśli o wieczornej randce i dlatego walnął klopsa". Ale jeśli przyjdziesz ubrany tak:

user image

Pewnie rekruter pomyśli: "Ale leń, pewnie wolał wbić kolejny poziom na Tibii zamiast się uczyć kolekcji".

Ogólnie schludny, w miarę elegancki ubiór pozwala czuć się pewniej i nieco awansować w hierarchii społecznej. Na dobrze ubranego człowieka wszyscy patrzą inaczej. Rekruterzy, koledzy, płeć przeciwna, wykładowcy etc.

0
Pijany Orzeł napisał(a):

Obecnie ideał mężczyzny to koleś z chudymi witkami i gruby?

Nie ideał tylko przeciętny mężczyzna - takie ciuchy są najłatwiej dostępne, dla przeciętnych. Ty się ponad tą przeciętność wzniosłeś wiec nie możesz nic dla siebie znaleźć.

1

Haha coś w tym jest. Ostatnio szukałem nowych jeansów - zaplanowałem na to jakieś 15min podczas zakupów w CH - wyszło na to że spędziłem dodatkowe 3h! Każde przymierzane spodnie to 0.5 osoby w nogawce i 3 w pasie. Dodam że jestem normalnie zbudowanym facetem który od czasu do czasu ruszy tyłek sprzed monitora i coś tam poćwiczy na siłce czy pomacha ketlem. Niestety mało które spodnie w ktorych chodzi 80% firmy w której pracuje chcą mi przejść przez łydkę. Co do tematu - na rozmowę tylko i wyłącznie garniak. Jeśli rekruter jest ubrany w koszulkę, spodenki i zgodnie z polską męską modą - japonki(!), to jest już jego problem. On sobie może na to pozwolić, Ty nie.

1

Czy ja wiem, czy w branży IT czy w jakiejkolwiek innej branży prócz "hard korpo international biznes enwajorment" ubiów garnituru na rozmowę jest tak ważnym czynnikiem... Myślę, że w dobrym smaku jest ubrać się po prostu schludnie i czysto: wyprasowana koszula (do tego krawat jeśli chce się bardziej oficjalnie wyglądać), odpowiednie spodnie (nie jakieś powycierane dżinsy) i czyste buty. Tylko tyle i aż tyle - nikt nie będzie na Was krzywo patrzeć, jeśli się tak ubierzecie, tym bardziej, że wiele rozmów odbywa się w godzinach pracy, chyba każda normalny rekruter/manager zrozumie, że nie chcieliście wzbudzać podejrzeń w obecnej pracy swoim "kościółkowym" zestawem.

Oczywiście tyczy się to "zwykłych stanowisk i stanowisk specjalistycznych, w przypadku pozycji managerskich odpowiedni strój świadczy też o marce i przydaje się do pokazania "siły", ale to już inna sprawa.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1