Praca jako informatyk na początek

0

Witam serdecznie.

Aktualnie jeszcze 2 tygodnie po obronie mojej pracy inżynierskiej. Ukończyłem specjalność: projektowanie baz danych i oprogramowanie użytkowe. Chciałbym w przyszłości pracować jako programista, w szczególności język C# (WF, WPF, WP), więc głównie aplikacje desktopowe oraz ewentualnie mobilne.

Zacznę od tego, że pod koniec lutego nadarzyła się okazja, aby pracować jako inżynier informatyk w Zarządzie komunikacji Miejskiej. Niezwłocznie się zgłosiłem i po przejściu rozmowy kwalifikacyjnej + testów zostałem wybrany spośród około 10-ciu osób na nowego pracownika. Jestem jedynym informatykiem w firmie (nie licząc mojego kierownika, który był podczas wdrażania tych wszystkich systemów i on mnie teraz szkoli). Jako, że nie jest to praca typowo programistyczna, do moich obowiązków należy:

  • zarządzanie stroną internetową (przede wszystkim aktualizacja rozkładów jazdy)
  • operowanie na bazach danych (aktualizacje niektórych danych bezpośrednio na bazie danych, wyciąganie danych itp)
  • programowanie (czasem zdarza się potrzeba, aby napisać jakąś dość podstawową aplikację dla jakiegoś działu, bo gdzieniegdzie pracownicy ewidencjonują wszystko w excelu i tyle. Więc przydałoby się, aby dane te były trzymane na serwerze w firmie a osoba taka posiadała aplikację, do dodawania danych, wyciągania, modyfikowania itd, czyli jednym słowem mówiąc operacje CRUD. Takie właśnie aplikacje będę pisał póki co)
  • zarządzanie serwerami (firma posiada 7 serwerów. Administrowanie polega na łączeniu się zdalnymi pulpitami z serwerami i operowanie bezpośrednio na nich, jakieś konfiguracje, kopie zapasowe, itd)
  • zarządzanie Systemem Karty Miejskiej
  • podstawowe działania na Linuxie (nadawanie uprawnień, kopie zapasowe)
  • no i oczywiście dorywcze zlecenia typu, nie działa mi komputer, drukarka, jakaś inna awaria
  • wyjazdy na miasto w Punktów Obsługi Klienta i naprawa podobnie jak wyżej
  • jakieś podstawowe zarządzanie siecią

I teraz tak, jak już powiedziałem w przyszłości chciałbym pracować jako typowy programista. Co sądzicie o takiej pracy na początek? Ja doszedłem do wniosku, że w sumie taka praca dobra rzecz, bo ogólnie ogarnę funkcjonowanie takiej firmy, jak to wygląda od środka itd. Czy firmy programistyczne w przyszłości patrząc na moje CV, w którym miałem taką pracę jak teraz będzie to plusem? Mimo, że programowanie nie jest tu najważniejszym z moich zadań? Dodam, że programuję sobie bardzo dużo sam w domu, tworzę projekty, rozwijam je i uczę się nowych technologii. Cały czas mnie to ciągnie.

Jaka jest Wasza opinia, dobrze wybrałem na początek? Jak sądzicie?

2

Trzeba było szukać pracy od razu jako programista. Ja już na trzecim roku pracowałem (na część etatu) jako programista .NET.

2

Kiedy ja poszedłem na rozmowę o pracę na stanowisko "Programista aplikacji mobilnych" pierwsze pytanie jakie padło to było:
"Czy masz już jakiś staż pracy w IT czy będzie to Twoja pierwsza praca w branży".

Myślę że taka styczność z IT jest potrzebna, wtedy pracodawca wie, że już coś działałeś, coś widziałeś i nie przychodzisz "goły".

Zanim zacząłem pracę jako programista byłem serwisantem sprzętu (potem doszły bazy danych itd). Nauczyłem się jak działają serwery, sieć, bazy danych, przesył informacji w firmie. To wszystko składa się na doświadczenie. Nie twierdzę, że to zaważyło na tym że mnie przyjęli jako programistę, ale podejrzewam, że miało znaczenie to że już coś robiłem w IT.

A teraz oprócz programowania mogę pomóc chłopakom w zarządzaniu serwerem czy ustawieniem sieci :P

Uważam, że każde doświadczenie w branży IT działa na Twoją korzyść.

2

Jeżeli na poważnie myślisz o programowaniu to opisywana praca jest błędem.
Z mojego doświadczenia : Po studiach inżynierskich, poszedłem na pół etatu do firmy programistycznej (php, web), gdzie byłem jedynym programistą c#.

Klepałem dużo kodu przez 2 lata, duże fajne projekty, miałem szanse rozwoju. Jednak jakość kodu była mizerna. Nie miałem od kogo się uczyć. Choć sam byłem przekonany że już wszystko umiałem :p

Obecnie pracuję w firmie z bardzo doświadczonymi osobami i widzę jaki zrobiłem postęp w przeciągu 12 miesięcy.

Nawet chociaż głupie code-review osoby doświadczonej pokazuje Tobie jak wiele możesz się jeszcze nauczyć.

4

Jak chcesz zarabiać duże pieniądze jako programista, to powinieneś pracować jako programista, a nie złota rączka. Gdy będziesz aplikował do kolejnej pracy, mogą się ciebie pytać czemu nie chciałeś pracować w programowaniu wcześniej i co cię skłoniło iść do budżetówki. Ale lepsze to niż brak doświadczenia oczywiście.

1

Ja obecnie szukam pracy jako programista. Raczej od 6 miesięcy teraz stwierdziłem, że poświecę na to więcej czasu. Bo jakoś mi to nie wychodzi.
Z mojego punktu widzenia, każda praca jest dobra byle by kasa się zgadzała. Jeżeli masz szanse tam pracować na już to tam idź. I tam pracując szukaj pracy jako programista.

A Ci co mówią, że te doświadczenie tobie się nie przyda to są w błędzie. Bazy danych to podstawa programisty, praca w IT moim zdaniem też uczy podchodzenia do problemów i ich rozwiązywanie. Jak masz styczność z pracownikami i tutaj ładnie zacytowałeś o "i oczywiście dorywcze zlecenia typu, nie działa mi komputer, drukarka, jakaś inna awaria" podczas tworzenia może nie kodu programu ba czasem też, żeby zrobić go głupoto odpornym. Ale chodzi mi o projektowanie graficzne aplikacji dużo Ci pomoże. Pamiętaj aplikacji nie piszesz sam dla siebie ;) to nie ty będziesz na niej pracować tylko kowalski.

Przykład, jak ja robię pod siebie aplikacje to mam wywalone gdzie będzie przycisk powiedzmy zamknij i czy będzie dostatecznie widoczny może być to dla mnie mała kropka . i nie muszę czytać dokumentacji oraz instrukcji obsługi bo ją znam na wylot, jak się zwiesi to wiem co zrobiłem źle itp. Ale kowalski tego nie wiem, on jest do czegoś przyzwyczajony i będzie w pewnych punktach szukać danego przycisku. Jak zrobisz zbyt bardzo rozbudowaną aplikacje chodzi mi tutaj o menu to kowalski może stwierdzić że jest za głupio i on się w tym nie łapie.

Raz bym miał niezłą kase z programu. Niedaleko mnie jest warsztach hurtownia i sklep samochodowy. I potrzebowali bazy danych i aplikacji która by wyświetlała informacje. Miał bym za to około 2 tysięcy tylko moja aplikacja była trochę zbyt bardzo chaotyczna jak to pracownicy stwierdzili i nie mają czasu uczyć się jej na nowo. I zatrudnili potem firmę co ich skasowała ponad 4 tysiące netto. Kolega tam jest mechanikiem, więc miałem możliwość obejrzenia apki. Miała mniej efektów baza podobna lecz ja dodałem moduł dla kierownika grafik pracy dla pracowników itp dane klientów. I starałem się zrobić niekonwencjonalny dizajn. I niestety nie wypaliło.

Więc dla programisty moim zdanie jakiekolwiek doświadczenie w IT jest jakimś tam doświadczeniem dla początkującego totalnie w tej dziedzinie. Ale czy da Ci to lepsze zarobki na start i czy warto zacząć od tej pracy a potem od C# to sobie odpowiedź sam.

3

@XardasLord nie że podcinam skrzydła, ale jesteś na 4 roku studiów (!) i chcesz być koderem i idziesz do jakiejś dziwnej roboty zamiast po prostu iść do pracy jako programista. Gdzie tu sens i logika jakaś?
Czy taka praca będzie plusem? No jeśli alternatywą byłby brak pracy to może trochę będzie. Ale jeśli alternatywą byłaby praca jako koder to sam sobie odpowiedz ;] Szczególnie że ludzie czasem już od 2 roku studiów pracują, od 3 to już znaczna część a po 3 roku (kiedy zwykle są praktyki) to nie pracują już tylko ci którzy nie chcą.

1

"Jeżeli na poważnie myślisz o programowaniu to opisywana praca jest błędem. " pozwolę sobie nie zgodzić się z tym twierdzeniem. Doświadczenie jako administrator systemu + doświadczenie w pracy w urzędzie zawsze się przyda. Niestety czasami mam do czynienia z programistami, którzy nie mają zielonego pojęcia jak funkcjonuje urząd/firma np. nie rozumieją, że pewne funkcje/wymagania wynikają wprost z rozporządzeń czy ustaw lub piszą aplikacje tak "ergonomicznie", że "paniom z sekretariatu" zbiera się na płacz jak mają wprowadzać dane.

0

Programista to Programista, ma klepać kod zgodnie z specyfikacją.

piszą aplikacje tak "ergonomicznie", że "paniom z sekretariatu" zbiera się na płacz

Od tego jest UX designer , nie programista.

doświadczenie w pracy w urzędzie zawsze się przyda
O co kaman ? Doświadczenie z pracy w urzędzie przyda się programiście który tworzy oprogramowanie do statków kosmicznych ? Śmiech. Wiedza domenowa to już bardziej. Jednak wiedzę domenową zdobywa się podczas pracy nad konkretnym projektem i podczas rozmowy z analitykami.

nie rozumieją, że pewne funkcje/wymagania wynikają wprost z rozporządzeń czy ustaw

Programista nie jest od analizowania ustaw, tylko analityk. Programista tworzy oprogramowanie zgodnie z dostarczoną specyfikacją.

Dlatego uważam, że jeżeli ktoś chce być programistą to powinien iść jako programista. Rozjaśni to też dodattkowo podział ról i obowiązków : UX designer, programista, analityk, klient.

Jeżeli ktoś/coś jest do wszystkiego, to jest do .....

0

"Dlatego uważam, że jeżeli ktoś chce być programistą to powinien iść jako programista. Rozjaśni to też dodattkowo podział ról i obowiązków : UX designer, programista, analityk, klient." - taki podział to jest w dużych firmach i dużych projektach. W małych firmach i ograniczanej do minimum obsadzie wiele ról się zlewa i nie ma tak jasnego podziału.

1

małe firmy zwykle też mało płacą - ale też nie wszyscy mieszkają w Warszawie czy Wrocławiu. Czasami trzeba spojrzeć przez pryzmat innych miast gdzie po prostu nie ma dużych firm programistycznych. Często są to firmy rozwijające własne systemy FK czy też systemy dedykowane na rynek lokalny

1

Dokładnie, jeżeli ktoś jest odpowiedzialny za wszystko to wiadomo że pojawiają się błędy. Kolega napisał że chciał być PROGRAMISTĄ, więc jego rola to PROGRAMISTA. Jasny podział. Zgadzam się że w małych firmach role się zlewają. Jednak jeżeli kolega chce być PROGRAMISTĄ to powinien iść na staż jako PROGRAMISTA. 1-2 lata doświadczenia jako programista i ma zarobki na poziomie 3-4k min. Na jego etapie nauki, siedzenie w małej firmie bez osób od których można się uczyć to strata czasu. Na pewno Pan kierownik ma doświadczenie ale zapewne nie ma czasu aby nim się dzielić.

Jeżeli ktoś jest na studiach, to ten czas jest najlepszy na zdobywanie doświadczenia. Pracodawca, koledzy z pracy zawsze patrzy na taką osobę z sympatią. Podchodzą z założenia młody to głupi , więc może robić błędy. Zawsze możesz zaskoczyć jeżeli coś zrobisz dobrze za pierwszym razem. Jednak po studiach jak będziesz miał papierek i idziesz o prace, wymagania wzrastają, bo już nie ma taryfy ulgowej.

3

post autora nr 1 brzmi mniej wiecej tak:

hej,

koncze studia inzynierskie i chce bys programista a jako ze nie mam pracy to postanowilem sie zatrudnic w piekarni by zdobyc doswiadczenie. czy myslicie ze praca w piekarni jest ok i naucze sie czegos co przyszly pracodawca doceni ? chyba lepiej pracowac w piekarni anizeli nie pracowac w ogóle co nie ?

podsumowujac:

tracisz czas swoj. wydaje ci sie ze zarabiasz pieniadze ale tak naprawde tracisz pieniadze bo nie zdobywasz prawdziwego doswiadczenia ktore da ci wieksze pieniadze anizeli praca w jakiejs firmie na stanowisku "nie programista".

1

I teraz tak, jak już powiedziałem w przyszłości chciałbym pracować jako typowy programista. Co sądzicie o takiej pracy na początek? Ja doszedłem do wniosku, że w sumie taka praca dobra rzecz, bo ogólnie ogarnę funkcjonowanie takiej firmy, jak to wygląda od środka itd.

Praca na stanowisku inżyniera informatyka, to świetny początek kariery. Tym bardziej, że jesteś świeżo po studiach. Nic nie stoi na przeszkodzie żeby rozwijać swoje programistyczne zainteresowania niezależnie od wykonywanej pracy. Programowanie to algorytmy, struktury danych, biblioteki, frameworki..itd. Jeśli jest to twoja pasja i chcesz programować, to przecież wykonywany zawód, a w twoim przypadku jest to informatyk, może ci tylko pomóc znaleźć w przyszłości prace na stanowisku programisty :).

1

Jeżeli idziesz do pracy na cały etat i masz tam zapieprz, to gdy wrócisz do domu chcesz odpocząć i nie chce Ci się znów siadać do komputera. Idziesz do pracy/staż jako programista to masz gwarancje że przez 8h uczysz się nowych ciekawych rzeczy. Natomiast po pracy masz czas dla rodziny i przyjaciół. Tak jak napisał Pijany Młot, z każdym miesiącem będziesz jeszcze bardziej w tyle, ponieważ informatyka i cały stos technologiczny idzie szybko do przodu.

Chętnie sam bym w domu nauczył się wielu rzeczy, jednak po 8h pracy lepiej spędzić ten czas z rodziną i naprawdę jest brak chęci do siadania do kompa. Dlatego podczas pracy trzeba wybierać najnowsze technologie, których można się nauczyć.

0
teo215 napisał(a):

Jeżeli idziesz do pracy na cały etat i masz tam zapieprz, to gdy wrócisz do domu chcesz odpocząć i nie chce Ci się znów siadać do komputera. Idziesz do pracy/staż jako programista to masz gwarancje że przez 8h uczysz się nowych ciekawych rzeczy.

Wat? A od kiedy to stażysci robią ciekawsze rzeczy niż normalni developerzy? Jak już powiedziałbym, że dostaniesz jeszcze większy bajzel :) Chyba, że jakies firmy typu GOOG albo inne dobre. Nie w PL w każdym razie ;)

0

Witam ponownie,

No i stało się to co planowałem. A mianowicie udało mi się "znaleźć" pracę w firmie typowo programistycznej, oczywiście również na lepszych warunkach niż pracuję tutaj jako informatyk. W firmie tej odbywałem praktyki zawodowe 3 miesięczne, podczas których realizowałem swoją pracę inżynierską, która była zarazem aplikacją zrobioną na potrzeby właśnie tej firmy. Także szef zdążył mnie już poznać z dobrej strony. Podczas praktyk wyrażałem już chęć na to, że chciałbym tam pracować u nich później i szef dał do zrozumienia mi, żebym sobie najpierw spokojnie obronił pracę inżynierską i potem się do nich zgłosił. Nie wiedziałem czy to pewne będzie, dlatego jak nadarzyła się okazja by pracować jako informatyk po prostu wybrałem to bez wahania (wiem, powinienem pójść i porozmawiać raz jeszcze o tej pracy, no ale stało się :P ). Co ciekawe 3 dni temu szef tamtej firmy sam do mnie zadzwonił i zaproponował pracę.

Także wczoraj pojechałem do firmy i odbyłem rozmowę. Powiedziałem sprawę jasno, że tutaj jestem zatrudniony na umowę próbną. Szef powiedział, że im szybciej się uda mnie zatrudnić tym lepiej, gdyż jest ze mnie zadowolony, poznał mnie z dobrej strony i wynagrodzenie także zaproponował przyzwoite jak na początek. Powiedziałem, że jak najbardziej jestem chętny do pracy i że załatwię tutaj w firmie gdzie pracuję to, że odchodzę.

I teraz mam 2 wyjścia:

  • Okres próbny kończy mi się 31 maja, więc mogę albo poczekać do tego czasu, aż umowa próbna wygaśnie i będę bez umowy.
  • Złożyć wypowiedzenie, którego okres wynosi 2 tygodnie.

I raczej na pewno złożę wypowiedzenie, aby ten okres skrócić i żeby mnie tam zatrudnili. Także "cała moja historia" można powiedzieć że potoczyła się po mojej myśli :)

PS. Nie lubię tylko takich rozmów jak ta, która czeka mnie z dyrektorem odnośnie wypowiedzenia, rezygnacji z pracy. Jakieś rady jak to najlepiej rozegrać?

Pozdrawiam!

1

najpierw podpisz kontrakt. Bedziesz miec umowe. Skladaj wypowiedzenie. Mozesz zostac bez pracy przez jakis czas. Nie wierz ludziom na slowo tylko patrz na papier (uwierz mi wiem co pisze... @Shalom nawet sie smieje ze mnie :()

A powod dlaczego chcesz zrezygnowac? Bardzo prosty
"Szefie nie chce byc informatykiem tylko programista, znalazlem firme i sie tam przeniose. Dlatego rezygnuje."

3
XardasLord napisał(a):

Nie lubię tylko takich rozmów jak ta, która czeka mnie z dyrektorem odnośnie wypowiedzenia, rezygnacji z pracy. Jakieś rady jak to najlepiej rozegrać?

Ja od siebie doradze, że nie warto wczesniej bawić sie w grzecznosci i uprzedzac szefa, ze bedziesz skladal wypowiedzenie. Wg mnie najlepiej zlozyc papier i postawic go przed faktem dokonanym ;) W swojej poprzedniej pracy chcialem wlasnie grzecznie uprzedzic managera, ze za 2miesiace zloze wypowiedznie bo dostalem fajna oferte i zeby juz sobie szukali kogos na moje miejsce. Skonczylo sie to tak, ze pare tygodni pozniej byly przyznawane bonusy i premie za wypuszczenie nowej wersji softu i mnie oczywiscie pomineli bo "ja i tak sie zwalniam";p Gdybym siedizal cicho i po prostu machnal wypowiedzeniem przez managerem to bylbym bogatszy o pare zł :D

2

Jak ja zmieniałem pracę na programistę to poszedłem do dyrektora i powiedziałem, że od pierwszego mnie nie ma bo znalazłem sobie inną pracę :D

Zapytał co to za praca, gdzie i takie tam. A i skwitował "kuuuurwa coraz mniej ludzi" haha

0

No ja zamierzam pójść w piątek do dyrektora i powiedzieć że znalazłem pracę jako programista i dać mu wypowiedzenie ; )

0

Właśnie jestem po rozmowie z dyrektorem. Powiedziałem mu prawdę o wszystkim i widać że był wkurzony. Mówił coś typu, że "dla kolejnych osób będzie robił w umowie klauzule, że nie może odejść wcześniej jak po roku" i takie tam. Mówił też że "Dla Pana tyle zrobiliśmy, że Pan powinien do końca maja przepracować ten okres próbny chociaż, jak tamta firma chce Pana to poczeka". Ja i tak dalej przy swoim to w końcu zawołał kierownika pod którego podlegam, żeby dalej ze mną porozmawiał bo on wkurzony był widać. Na koniec jak go spytałem, że będę dzisiaj wypowiedzenie składał to powiedział coś typu: "to Pan chce się targować o tydzień czy tam 2 tygodnie?? By Pan przepracował normalnie i nie byłoby problemu".

Kierownik jest spoko, doradził mi żebym złożył wypowiedzenie bo on wszystko rozumie. Ambitny chłopak i chce robić to co lubi, w czym się kształci - tak mnie opisał :)

Także pierwsza rozmowa tego typu za mną.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1