Praca jako software tester/QA assistant

Pracowałem trochę jako front-endowiec i trochę jako Wordpress devloper. Ale to kilka miesięcy i pisanie dla jakichś małych agencji na zlecenie.

Teraz rozglądam się za jakimś porządnym etatem i chciałbym spróbować się jako tester.

Czego się uczyć pod taką robotę?

Jak na razie z przydatnych rzeczy ogarniam jeden język skryptowy: PHP, umiem programować obiektowo. I w sumie tyle.

Jak zacząć karierę jako tester i czego się uczyć, żeby chcieli z Tobą rozmawiać.

Nie mówię o klepaczu testów manualnych, tylko o jakimś porzadnym QA, który pisze testy automatyczne, programuje itp.

Oczywiście w temacie jest błąd - ma być - Quality Assurance. Ktoś mógłby poprawić?

musisz znać jakiś framework do automatów i inne potrzebne do bardziej szczegółowych testów. Mocki, Drivery, Raporty, przetwarzanie Cvs-ów, XML-ów, współpraca z CI, współpraca z issue trackerami. Jest tego o wiele więcej. Ale to raczej w jakiś sposób trzeba by ogarniać.

Dzięki, a mógłby ktoś bardziej uszczegółowić?
Jakie konkretne narzędzia polecacie ogarnąć? Ile trzeba umieć, żeby aplikowanie miało sens?

Podstawy jakiegokolwiek współczesnego języka + troche oleju w glowie zeby ogarnac w miare szybko reszte frameworkow.
Wszystko zalezy gdzie trafisz: wsrod klepaczy manualnych którzy czasem klepna skrypt na odwal sie, czy moze wsrod de facto programistow testow automatycznych - dbajacych o clean code, wzorce projektowe itd. ktorzy czasem z przymusu musza cos recznie przetestowac podczas regresji.
Pierwszy wariant bym sobie odpuscil, drugi bywa bardzo ciekawy i stawia niezle wyzwania (obecnie przerabiam wariant nr 2) :)

No właśnie stawiam tylko na wariant nr 2

Pytanie: jak odsiać te stanowiska i oferty pracy z wariantu nr 1, czyli typowe klepanie, testy manualne i inne nierozwojowe zajęcia?

Nie ma wyjscia tylko przejsc sie na rozmowe i sie dowiedziec. Dodatkowo jakość kodu zależy nie tyle od firmy co od zespolu.
Jakie miasto ?

Szukam obecnie w Krakowie lub Katowicach. Wiem, że w Krakowie więcej ofert i lepsze, stąd raczej relokacja do Krakowa niż pozostanie w Katowicach.

Czemu nie chcesz spróbować pójść gdzieś jako Junior Developer? Myślę, że by CI się udało dostać taką posadę i nie bodbiegało by to tak bardzo do tego co już znasz i umiesz, możesz nawet typowo frontendowej pracy szukać.

Jakieś fajnie stanowisko QA wydaje mi sie ciekawsze niż bycie PHP Developerem i grzebanie się ciągle w Symfony/Zend/Laravel. Pracowałem tak 2 miechy jako full stack dev i teraz właśnie chciałbym poszukać czegoś w QA.

Wydaje mi się to szerszy i ciekawszy temat, a jednocześnie nie ma tyle nowinek, wszystko się tak szybko nie zmienia jak np. we front-endzie. No i nie lubię się przy froncie grzebać.

I tematyka w ogóle szeroko pojętego QA jest dla mnie ostatnio szczególnie ciekawa.

Chyba, że mój tok myślenia jest błędny w którymś momencie?

W Katowicach, esky szukają junior testera. Jakiś czas temu brałem udział tam w rekrutacji, ogarnięci ludzie, po rozmowie dostajesz fajny feedback. Testy piszą w Pythonie, selenium. Znajomość PHP też pewnie będzie Twoim atutem. Licz się też z tym, że zarobki testerów są co najmniej o 30% niższe od zarobków developerów.

Bardzo zależy od firmy :) Ogólnie zasada - im lepsza, tym pensje bardziej płaskie, a dział QA bardziej kompetentny. Btw dobry automatyk wyrwie spokojnie pensje senior deva.