Progres zarobków, bo nie obczajam...

0

Przegladajac to forum, mozna zobaczyc ze sa osoby po studiach, ktore maja grubo ponad 10k miesiecznie. Mniej zaradni maja kolo 4-5k.

Wracajc do tych osob, ktore maja po studiach ponad 10k, ile one beda zarabiac za 10 lat -> 100k miesiecznie :P ?

Jak to dalej sie skaluje, jakie sa granice ?

0

Dalej robi się własne biznesy.

0

Jest to kwestia szczęścia często - być w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie i można mieć niezła pensję... I to nie jest tak, że będzie im rosła w nieskończoność, kolega który robił szybka karierę w wawie na przełomie tysiąclecia - za sama zmianę miejsca w tej samej firmie z 3 do 5 tys awansował, później znalazł prace i doszedł do 10 tys. Kwestia taka, że to się skończyło wtedy w ok 2003-2004r, kiedy zaczęli redukować pensje i opłaciło mu się z kapitałem, który odłożył przez ten czas wrócić po prostu do siebie i tam się urządzić na jakiś średniopłatowym, ale bezstresowym stanowisku. Więc wszystko zależy od przypadku.

2

Maxu Maxu Maxu wytłumaczę Ci prościej co miał na myśli spartanaPAGE:


0

Prawie nikt nie zarabia więcej niż 20000zł miesięcznie. Dlatego tak jak piszą niektórzy otwierają własne firmy, inni wylatują do Londynu, a inni cieszą się z tego co mają i żyją dalej.

0
Max_88 napisał(a):

Wracajc do tych osob, ktore maja po studiach ponad 10k, ile one beda zarabiac za 10 lat -> 100k miesiecznie :P ?

Prawdopodobniej mniej - zmęczenie, wypalenie, rodzina, inne obowiązki, mało czasu i chęci na utrzymanie pozycji na rynku.

Max_88 napisał(a):

Jak to dalej sie skaluje, jakie sa granice ?

Popyt i podaż na umiejętności. Aby programista zarabiał 100k musi dostarczyć większą wartość, a to mało prawdopodobne, dlatego programiści zarabiają mniej. Chcesz zarabiać więcej to trzeba nauczyć się jak kierować programistami, aby sumarycznie ich praca generowała wartość, która pozwoli na płacenie tobie 100k.

0
Max_88 napisał(a):

Przegladajac to forum, mozna zobaczyc ze sa osoby po studiach, ktore maja grubo ponad 10k miesiecznie. Mniej zaradni maja kolo 4-5k.

Wracajc do tych osob, ktore maja po studiach ponad 10k, ile one beda zarabiac za 10 lat -> 100k miesiecznie :P ?

Jak to dalej sie skaluje, jakie sa granice ?

Potem już idzie wolniej.

Wysoki przyrost zarobków przez pierwsze lata kariery zawodowej jest normalny zawsze, obojętne czy jesteś programistą, księgowym, prawnikiem, lekarzem czy kimś tam jeszcze.

Bo:

  1. Po pierwsze - to naturalny proces. Zaczynasz od praktyk, stażu, a potem przez młodszego specjalistę, specjalstę, starszego specjalistę itd. Ci ludzie, ktorzy mają 10k po studiach, nie dostali (raczej) takiej pensji w swojej pierwszej pracy, ale również przechodzili przez ten cały proces stopniowego, szybszego lub wolniejszego, wzrostu płacy. Nikt nie chce siedzieć całe zycie na stanowisku stazysty czy juniora, wiec naturalnie że parcie na szukanie lepszej pracy i dokształcanie się jest większe.

  2. Po drugie - po pewnym czasie, zwłaszcza jak już masz dobrą robotę, to zaczynasz doceniać również stabilność. O ile zmiana pensji z 3.000 na 5.000 (brutto) na początku kariery jest kusząca, to na przykład zmiana z powiedzmy 12.000 na 14.000 nie musi juz taka być. Zwłaszcza jeżeli obecna robota jest fajna, poziom życia dobry, masz rodzinę, kredyt i inne takie.

  3. Po trzecie - ofert z zarobkami 100k zwyczajne nie ma :P

Ogólnie - ten przyrost pensji w późniejszych latach jest znacznie wolniejszy.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1