Witam. Chciałbym się zapytać jak obecnie wygląda sytuacja na rynku pracy osób znających Jave we Wrocławiu. Zamierzam w okolicach lipca zacząć szukać pracy (obecnie intensywnie się uczę i rozwijam jeden ciekawy projekt). Wiem, że takich tematów jest mnóstwo ale często dotyczą one lat 2007-2012. A według osób z którymi rozmawiałem obecnie nie jest już tak różowo. Spotkałaem się nawet ostatnio ze stwierdzeniem: "teraz to w takim Poznaniu czy Łodzi łatwiej coś znaleźć sensownego niż we Wrocławiu". Chciałbym zweryfikować te informacje i dowiedzieć się jak to wygląda obecnie, w 2015 roku. Będę wdzięczny za wszystkie wasze opinie i informacje. Pozdrawiam.
"Coś sensownego" to znaczy? Bo do Wrocławia wchodzi np UBS i będzie miał ssanie na kilkuset programistów. Do tego są wieczne rekrutacje w CS, Eurobanku i całej chamrze firm outsourcingowych.
Dziękuje za odpowiedź. A jak Wrocław wypada na tle takich miast jak Kraków, Poznań czy Łódź jeśli chodzi o Jave (W-Wa mnie nie interesuje)? Zastanawiam się po prostu czy ewentualna przeprowadzka do innego miasta nie byłaby lepsza w na obecnym etapie mojego życia.
Nijak wypada :) Jest mniej więcej to samo. Jakieś banki, jakieś software house-y, trochę drobnicy. Płacą podobnie.
Koziołek napisał(a):
Nijak wypada :) Jest mniej więcej to samo. Jakieś banki, jakieś software house-y, trochę drobnicy. Płacą podobnie.
Napisałbym, że płacą różnie, bo i w zależności od firmy w zasadzie od jakiś 2 tys. do kilkunastu. I w każdym z tych miast można znaleźć firmy tak płacące.
Sam już nie wiem co o tym myśleć. Z jednej strony mówi się, że Wrocław to taka polska "Dolina Krzemowa". A z drugiej strony doświadczony programista pisze, że miasto to wypada nijak na tle innych.
ps. Znalazłem coś takiego: http://www.wynagrodzenia.pl/artykul.php/wpis.2879
Tylko czy w takie coś można wierzyć?
JuniorJavaWrocław napisał(a):
Sam już nie wiem co o tym myśleć. Z jednej strony mówi się, że Wrocław to taka polska "Dolina Krzemowa". A z drugiej strony doświadczony programista pisze, że miasto to wypada nijak na tle innych.
Zadziwię Cię, to samo piszą w Łodzi o Łodzi - czyli to nic innego jak pijar...
Nie mam porównania z innymi miastami, ale chyba we Wrocławiu nie jest źle, skoro wiele firm (w tym moja) ma problemy ze skompletowaniem kadr na stanowiskach juniorskich, nie mówiąc o tych bardziej doświadczonych. Wymagania dla świeżaków nie są wielkie, wystarczy coś kumać.
@kaczus, duży zachodzni bank vs duży zachodni bank płaca podobna. Mały SH vs mały SH płaca podobna. Jak porównasz firmy z dwóch różnych segmentów to oczywiście różnice mogą dochodzić do kliku tys.
Koziołek napisał(a):
@kaczus, duży zachodzni bank vs duży zachodni bank płaca podobna. Mały SH vs mały SH płaca podobna. Jak porównasz firmy z dwóch różnych segmentów to oczywiście różnice mogą dochodzić do kliku tys.
Czyli coś się zmieniło? Bo jeszcze niedawno - ten sam duży bank zachodni - to samo miasto (ten sam budynek - inne piętro), tylko 2 różne segmenty (choć zajmują sie podobnymi rzeczami) - jeden segment pod szyldem międzynarodowego właściciela, drugi pod szyldem polskiej marki i różnica w wypłatach przy podobnych stanowiskach do kilku tysięcy dochodzi.
Przeglądam akurat oferty pracy dla programistów Javy i widzę, że we Wrocławiu jest ich dużo więcej niż choćby w Poznaniu czy Łodzi. A które firmy polecacie na start dla kogoś kto w miare dobrze zna Jave SE i podstawy Javy EE (JSP, JSF, EJB, JPA)? Czy takie pakiet daje w ogóle szanse na pracę we Wrocku?
To ja jeszcze się zapytam przy okazji o rekrutację testerów. Czy da radę dostać jakąś pracę jako tester bez żadnego doświadczenia komercyjnego i jakichś konkretnych umiejętności (poza znajomością teorii i ew. istqb)? Ew. do jakich firm się zgłaszać i w jaki sposób (wysyłać cefałkę, dzwonić, szukać kontaktu do kogoś konkretnego?).
Da się. wysłać CV.
Ale raczej do firm software'owych, banków, czy jeszcze czegoś innego?
I jeszcze szybkie pytanie: czy według Was istqb pomaga w znalezieniu pierwszej pracy?
Ja od jakiegoś czasu intensywnie przeglądam sieć w poszukiwaniu praktyk/staży dla młodszych programistów Javy we Wrocławiu i jest tego trochę, ale prawie wszędzie piszą, że chcą ludzi z dalszych lat studiów. Ja jestem jeszcze na I roku, ale chciałbym na wakacjach załapać się na jakieś praktyki i teraz w domu we własnym zakresie staram się co nie co przyswoić i myślę nad jakimś małym projektem, żeby mieć w ogóle co pokazać, może się uda.
Z mojej perspektywy (czyli Poznań) to Wrocław wydaje się dużo bardziej atrakcyjny.
serdecznie zachęcam do sprawdzenia Ocado Technology. Nowy pracodawca na rynku wrocławskim. Nowe projekty, nowe technologie, wiele możliwości rozwoju. planują zatrudnić 120-150 osób, głownie javowców. W Krakowie Ocado zatrudniło już 152 osoby, które za nic w świecie nie chcą zmienić pracy.
od tej osoby wszystkiego się dowiedziałem:
https://www.linkedin.com/profile/view?id=AAIAAA2T7ZYBXPskDpdesQD7x3QH-0SlBHRvB68&trk=nav_responsive_tab_profile_pic
Ja trochę odkopię, bo często firmy prowadzą "stałą rekrutację" ale nie wystawiają ogłoszeń. Zna ktoś firmy które szukają juniorów/praktykantów do Javy ? Spring, sql, js, hibernate, git, ogólnie solidne podstawy. Mam kilka nudnych studenckich projektów (cóż, nie ja wymyślałem tematy) do pokazania, mam też jeden nad którym aktualnie pracuję zrobiony właśnie w Spring + Hibernate. Jestem w stanie stworzyć jakieś REST API, jak trzeba to naklepię coś w JQuery czy użyję bootstrapa. Jedyny problem to czas pracy - mam wolne 3 dni w tygodniu + weekendy. Wymagania mam praktycznie żadne, ale chciałbym się czegoś uczyć więc dobrze by było gdybym nie klepał całymi dniami formularzy, tylko rzeczywiście był komuś przydatny.
Odkopie temat. Jakie teraz firmy sa najfajniejsze (pod wzgledem projektow, atmosfery, pieniedzy) dla javowca z kilkuletnim doswiadczeniem we Wroclawiu?
Te na "O". (To nie jest dowcip.)
Capgemini Wrocławskie ma mój certyfikat kultury wobec pracownika :-)
Plusy dodatnie :
- są ciekawe projekty,
- są fajni ludzie,
- jest szacun (ludzi do ludzi),
- jest tam banda dobrych programistów, od których można się wiele nauczyć.
Można mieć pecha i trafić na taki sobie projekt, ale nawet wtedy jest dużo lepiej niż w januszowni.
Trochę menadżerów i szefów działów, których tam poznałem to idealni ludzie na takie stanowiska. Rozwiązują problemy - zamiast (co jest typowe) je tworzyć :-) i to zaskakująco szybko.
Wady:
- mimo , że to korpo w wersji light, to jednak jest korpo, potrzeba jest komunikatywności i asertywności na chociaż minimalnym poziomie. Choćby, żeby powiedzieć: "chcę do innego projektu" itp,
- niemiecki, większy wybór ciekawych projektów jest jeśli się zna niemiecki, albo przynajmniej chce się go poznać.
Trochę dobrych programistów, których cenię, jest w Ocado- nie pracowałem tam i wiele nie wiem, ale to dobry znak.
Ocado, Capgemini, od siebie dodam jeszcze Collibrę, która ma fajne biuro i mocną techniczne załogę.
Potwierdza słowa poprzedników - firmy na O, czyli Ocado, Objectivity wyglądają bardzo dobrze, a ostatnio brałem udział w rekrutacji w tej pierwszej (inne technologie) i zrobili na mnie świetne wrażenie. Collibra też wydaje się bardzo na czasie i ze świetną atmosferą. Z Javą jest jeszcze choćby Ryanair z dobrą kasą ;)
[Pijany Ogórek napisał(a)]:
Odkopie temat. Jakie teraz firmy sa najfajniejsze (pod wzgledem projektow, atmosfery, pieniedzy) dla javowca z kilkuletnim doswiadczeniem we Wroclawiu?
Najlepsze pieniądze są w Credit Suisse, UBSie, BNY Mellon i Ryanairze. Projekty mogą tam być słabe, ale nie muszą! może być całkiem spoko
Jeżeli chodzi o całokształt to warto uderzać do Objectivity, DataArt, Ocado albo Collibry. Jeżeli ktoś woli typowe korpo, to na pewno Tieto, Capgemini i Nokia są godne uwagi
Jeżeli chodzi o Wrocław to polecam Ocado również. Jeżeli ktoś ma pytania to zapraszam na priv.
Najlepsze pieniądze są w Credit Suisse, UBSie, BNY Mellon i Ryanairze. Projekty mogą tam być słabe, ale nie muszą! może być całkiem spoko
Z cs-a to akurat wiele osob ucieka m.in. do ubsa ;) Wiadomo cos wiecej o pracy w bny mellonie? Slyszalem plotki, ze daja tam najlepsze stawki ze wszystkich bankow, ale jakosc legacy powala na kolana :D
Nadziany Kot napisał(a):
Najlepsze pieniądze są w Credit Suisse, UBSie, BNY Mellon i Ryanairze. Projekty mogą tam być słabe, ale nie muszą! może być całkiem spoko
Z cs-a to akurat wiele osob ucieka m.in. do ubsa ;) Wiadomo cos wiecej o pracy w bny mellonie? Slyszalem plotki, ze daja tam najlepsze stawki ze wszystkich bankow, ale jakosc legacy powala na kolana :D
Jako insider:) powiem tak: pracuję z najnowszą technologią nad nowym projektem, mamy CI i CD (nie na proda). Problemem tutaj jest głównie praca w międzynarodowym zespole (USA, Indie) i potrzeba tony approvali żeby zrobić cokolwiek.
Świetny Ogrodnik napisał(a):
Nadziany Kot napisał(a):
Najlepsze pieniądze są w Credit Suisse, UBSie, BNY Mellon i Ryanairze. Projekty mogą tam być słabe, ale nie muszą! może być całkiem spoko
Z cs-a to akurat wiele osob ucieka m.in. do ubsa ;) Wiadomo cos wiecej o pracy w bny mellonie? Slyszalem plotki, ze daja tam najlepsze stawki ze wszystkich bankow, ale jakosc legacy powala na kolana :D
Jako insider:) powiem tak: pracuję z najnowszą technologią nad nowym projektem, mamy CI i CD (nie na proda). Problemem tutaj jest głównie praca w międzynarodowym zespole (USA, Indie) i potrzeba tony approvali żeby zrobić cokolwiek.
I ze stawkami to fakt, można dostać więcej chyba tylko pracując remote dla zagranicznego klienta.