@shadow21 ja cie akurat dobrze rozumiem bo kiedyś miałem podobne odczucia. podobało mi sie po prostu kodzenie, obojętnie czego - wziałem to, co wyczytałem, że fajne :)(i akurat trafiłem w 10tke) jak w czymś się nauczysz dość lepiej niż w tym drugim, to mimowolnie będzie ci się fajnie pisało
wybierz to co w obecnej chwili podpowiada ci serce (ckliwie, ale mówie seriously)
kiedyś usłyszałem od kogoś, że jak sie jest w liceum to powinno się robić wszystko i nic, bo trzeba poznać co to programowanie, a specjalizacje jako taką to życie zweryfikuje bo przed pierwszą pracą jeszcze sporo czasu. Gdybys poświęcił te 3-5 lat na nauke np PHP nikt nie mowi ze dostaniesz 1 prace w PHP. A moze bedzie to np Python i się nim zajarasz? (oczywiście nie mówie, że jak sie okaże za 3 miesiace, że ci sie podoba np javascript i w ogóle jest dla ciebie super i masz nadprzyrodzone zdolności do pisania w nim to masz z tym czekać - jeśli coś ci sie podoba - rób)
Jeśli zupełnie nie wiesz co robić wybrałbym to na co masz wiecej pomysłów (jesli wiecej na strony internetowe/aplikacje webowe - bierz jakis jezyk typy php/c# itd. jeśli wiecej na desktopowe aplikacje - np c++) bo najlepiej sie uczymy na projektach
Później, jak zbierzesz troche doświadczenia (nawet tego domowego, nie koniecznie tego z pracy) to sam sie przekonasz co lubisz, a co ssie :)
Chętnie zbadałbym temat np embedded w C, albo coś innego ciekawego, ale jakoś webappsy mnie bardziej ciągną i póki co nie mam parcia, ale za kilka miesiecy, lat, kto wie - tak do tego podchodze mniej wiecej