Praca zdalna - dwa pytania

0
  1. Jaka jest praktyka jeśli chodzi o kontrolę, czy w ustalonych godzinach pracy pracownik rzeczywiście pracuje? Na ile jest to skuteczne?

  2. Jak wygląda kwestia legalności oprogramowania takiego pracownika? Czy jego mieszkanie, bądź inne, ale prywatne miejsce pracy podlega kontroli urzędników na takich samych zasadach, jak siedziba firmy?

0
  1. Tutaj gdzie pracuje teraz nie ma jako takiej kontroli kto ile i jak pracuje - masz taski, masz sie wyrabiac w czasie i juz. A czy zrobisz to w 2h mniej to juz Twoja sprawa jak sobie ten czas zagospodarujesz;p

  2. Pracujac zdalnie laczysz sie do kompa, ktory jest w firmie (VPNy i inne tego typu stwory), wiec pracujesz na nim i na oprogramowaniu tam zainstalowanym. I dlaczego twoje prywatne mieszkanie mialoby by kontrolowane? Zakladam, ze nie prowadzisz dzialalnosci i nie masz swojego adresu podanego jako siedziba firmy bo wtedy owszem, urzedasy moga sie wprosic na herbatke;)

0
FakeAccount napisał(a):
  1. Pracujac zdalnie laczysz sie do kompa, ktory jest w firmie (VPNy i inne tego typu stwory), wiec pracujesz na nim i na oprogramowaniu tam zainstalowanym.

Nie do końca. Ja pracuje zdalnie na swoim oprogramowaniu.

0
  1. Ale po co kogoś kontrolować ile czasu pracował? Dla pracodawcy ważne jest, aby zadania były wykonane. Jeżeli Twoja wydajność pracy nie różni się znacząco od reszty zespołu, to wszystko jest ok i nikt się raczej nie czepia czy pracowałeś 6 czy 10h.

  2. Zwykle w przypadku pracy zdalnej prowadzi się działalność gosp. W tej sytuacji dla skarbówki jesteś osobnym podmiotem, który można osobno skontrolować. Ale jeśli chodzi o "wpraszanie się na herbatkę" do mikroprzedsiębiorców, to jeszcze nie słyszałem, żeby komuś kontrolowali w mieszkaniu. Miałem kontrolę (zwrot VAT) i prosili o przyjście do urzędu z odpowiednimi dokumentami (i też nie wszystkimi, a tylko tymi dotyczącymi tego zwrotu o który wnioskowałem).

0

ja widzialem oferty gdzie 1. trzebabylo zainstalowac soft do monitorowania tego co robisz

0
Krolik napisał(a):
  1. Zwykle w przypadku pracy zdalnej prowadzi się działalność gosp.

Niekoniecznie, można pracować dla firmy na umowie o pracę tylko zdalnie ;)

0
fasadin napisał(a):

ja widzialem oferty gdzie 1. trzebabylo zainstalowac soft do monitorowania tego co robisz

Mam tutaj zdanie identyczne jak @Krolik. Jak jakis pracodawca chce mnie konrolowac ile czasu pracuje, to powinien to robic na firmowym kompie. Nigdy bym sie nie zgodzil na instalowanie jakiegos szpiegowskiego softu na komputerze prywatnym, na ktorym loguje sie do banku, poczte itd.
Slyszalem nawet o odmianie takiego softu, ktora robi screena co pare(nascie) sekund, wysyla na serwer i tam ten obrazek jest w jakis tam dziwny i pokretny sposob analizowany czy masz otworzone to okienko ktore powinienes miec i czy ladnie pracujesz;)

0

Mój główny kontrahent pozwala mi pracować w biurze albo zdalnie, bez różnicy, ale na JEGO sprzęcie. Zarówno ze względu na licencje, jak i bezpieczeństwo.

Natomiast ostatnio zaczęłam współpracę z kontrahentem, którego w życiu na oczy nie widziałam, ani on mnie. Tak samo jak on nie ma zaufania do mnie (bo skąd ma mieć?), tak samo ja nie mam zaufania do niego. Ale jest taka platforma Odesk, która rozwiązuje problemy braku zaufania. Z jednej strony dostarcza ona soft do monitorowania pracy (mierzy aktywność, raz na jakiś czas robi screena, można go odrzucić, ale odejmuje to 10m z time-trackera), z drugiej strony jak już mam tą pracę zamonitorowaną, to Odesk gwarantuje mi wypłatę. IMHO uczciwy układ i narzędzie idealne dla tych, którzy chcą pracować tylko zdalnie i dla różnych kontrahentów.

Oczywiście ma swoją prowizję i rozumiem, jeśli ktoś nie lubi być podglądany (sama nie lubię), ale z drugiej strony, jak siadam do pracy to siadam do pracy i nie mam nic do ukrycia, więc w czym problem? Aczkolwiek istotna jest dla mnie obopólna gwarancja, tj. gdyby mnie monitorowano, ale w zamian nie byłoby gwarancji wypłaty, to by mi się nie podobało.

0

Jakie urzędasy?

Ze skarbówki. Moj poprzedni lider kiedys opowiadal, ze jak kupil drugi samochod na firme to praktycznie od razu mial telefon ze skarbówki z informacja, ze chca go skontrolowac po co mu dwa auta w jednoosobowej firmie. Inny kolega tez mial okazje goscic czcigodnych urzednikow. Rąbnąl sie w kwocie vatu o kilkanascie zlotych i pierwszego dnia po terminie zaplaty vatu (to byl chyba poniedzialek 27-go), o 8 rano pod jego rodzinnym adresem pojawił sie pan w garniturku i wystawil mandat (czy jakkolwiek oni to nazywaja) na kwote okolo 100zl + wezwanie do zaplaty w trybie natychmiastowym. Sama kwota zadłużenia to bylo chyba 17, czy 19zl + 35zl za to, ze pan urzednik musial sie pofatygowac + jakies tam inne oplaty za zwloke czy cos

0

Jedni piszą o pracy zdalnej, inni o freelancingu. Grunt, że wszyscy się jakoś dogadują. :P

0

Zakładając wątek miałem na myśli pracę zdalną "na godziny", a nie "zadaniową". W drugim przypadku problem kontroli czasu rzeczywiście nie istnieje, ale mi chodziło o ten pierwszy. Dzięki za informacje ;).

0

z mojego doświadczenia nie było nigdy żadnej kontroli ile siedzisz
w każdej chwili można jednak dostać telefon z jakąś sprawą od przełożonego lub wiadomość na skypie - jeżeli nie odpowiesz, nie odbierzesz albo odbierzesz a nie będziesz przed komputerem i nie będziesz mógł odpowiedzieć szybko na pytanie to może trochę popsuć relacje między Tobą a pracodawcą ;)

osobiście pracując zdalnie wyrabiam godziny, czasami tylko wyjdę na chwilę do sklepu lub odkurzę na szybko ale psychiczny dyskomfort każe mi szybko wracać przed kompa

1

Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że wszystko zależy od pracodawcy. Podczas pracy zdalnej, czy na miejscu nikt mnie nie kontroluje. Co najwyżej zapyta się, jak mi idzie lub ktoś ze współpracowników zada jakieś pytanie dotyczące projektu, jak będzie miał jakiś problem lub wątpliwość. Zdalnie łączę się przez VPN-a i korzystam z oprogramowania, które jest darmowe. Jeśli koniecznie musiałbym korzystać z płatnego oprogramowania, to łączyłbym się z kompem w firmie lub maszyną wirtualną przez zdalny pulpit i VPN-a. Wtedy nie musiałbym mieć na prywatnym komputerze żadnego płatnego oprogramowania. Wiem, że są firmy, które kontrolują pracowników, ale to jest moim zdaniem nienormalne. Ważne żeby zadania były wykonane. Co z tego, jak ktoś siedzi po 12h, skoro nic konkretnego nie zrobił?

0

Jeżeli chcecie kontrolować czas pracy to jest do tego narzędzie. https://www.timecamp.com

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1