Czytając tematy dotyczące pierwszej pracy można dojść do wniosku że:
- Należy mieć za sobą przynajmniej jeden, od początku, do końca zrealizowany projekt. Może być mały, byle samodzielnie.
- Projektem tym należy wykazać, że umiemy programować zgodnie z paradygmatem OO.
Czy to się trochę nie wyklucza? Czy OO w przypadku małych projektów, które wykonuje jedna osoba w rozsądnym czasie, nie jest trochę strzelaniem z armaty do komara? A może to co dla mnie jest małym projektem, dla Was jest mikrusem?