Może C zamiast C++

Zazwyczaj w ofercie pracy widnieje coś takiego: C/C++.

No tak, ale bardziej szukam firmy która produkuje sterowniki np. C.O. pralek, kuchenek.

ABB nie robi takich rzeczy czasami?

Sprawdziłem i rzeczywiście robi.

Małe mikrokontrolery? Unicard, HSK Data, Elsta, może Radionika?

AndrzejR napisał(a):

Cześć. Znowu muszę Wam truć głowę. Kiedyś pytałem o C++ w Krakowie na staż, ale czytając posty na tym forum zdałem sobie sprawę, ze jeśli chodzi o embedded to głównie C++, Linux, ARM. Jak na razie dobrze czuję się w C i AVR. Znam też podstawy automatyki. Może lepiej na wakacje w tym szukać pracy w automatyce, albo elektronice w Krakowie? Tylko że ja nie jestem w ogóle z małopolski i nie wiem za bardzo jakie tam firmy są. Znam tylko Delphi(ale tam też chyba embedded Linux i C++)? Siemens? W skrócie, szukam jakiejś firmy w Krakowie co zajmuje się małymi mikrokontrolerami, najlepiej AVRami.

Ja bym się na twoim miejscu zastanowił czy rzeczywiście warto iść w C i AVR-y. W mojej opinii to porostu jest niewarte świeczki i tak i tak będziesz musiał przesiąść się lub zapoznać w większym lub mniejszym stopniu z C++/ARM/Embedded.

Na razie mam taki plan aby jak najszybciej rozpocząć pracę w tym. W sterownikach pralek, lodówek etc, są najczęściej stosowane chyba 8-bitowe procesory. W tym mi chyba będzie najłatwiej znaleźć pracę. Co jeszcze jest w Krakowie?

8bitowce to sobie w ogóle odpuść, zresztą po to pisze się C/C++ żeby możliwie się uniezależnić od architektury. To "zamachanie nogą" naprawdę nie jest aż tak kluczowe. Nie mówię, że 8bitowce wymierają, ale widywałem przesiadki z '51 na ARM7, które bywały uzasadnione ekonomicznie.

Jak chcesz embedded koniecznie to Motorola czy inna Nokia (telekomunikacja generalnie), ale tak czy siak piszą oni w C++ na raczej spore procki.

Dzięki Panowie za dobre rady. Tak chyba zrobię, odstawię AVR. Jaki mikrokontroler ARM polecacie na początek, taki który jest często wykorzystywany w projektach komercyjnych, dość dobrze opisany w książkach, i tutorialach. Jeśli chodzi o moc obliczeniową to chciałbym móc jakiś system wgrać.

Jak chcesz w Linuxa iść to trochę tego jest - RaspberrPI, BeagleBoard itd.
A jak bare-metal to stawiałbym na Atmel SAM, STM32, NXP LPC ew. coś od TI. Rrozwiązania tych ostatnich są fajne bo mają np. scalone z Cortexem radiomoduły. Wadą jest spora cena. W pewnych kręgach popularne są jeszcze Freescale (dawna Motorola) - paru znajomych na nie pisze, ale jakoś nie mają w PL wielkiego wzięcia.

EDIT:
Ale nie licz na dobrej jakości polską literaturę, w większości to tłumaczenie i omówienie reference manuala. Zresztą jak pisałem, C to C, od architektury są datasheety.