Nie chcę się strzelać na puste argumenty z ludzmi, ktorzy prawdopodobnie nigdy nie poświęcili się w pełni idei. Ja raz to zrobiłem i nie żałuję. 1.5 roku skillowałem się w jednym kierunku po 6-8-10h dziennie z małymi tygodniowymi przerwami. Aktualnie sobie wyczyściłem horyzont by to powtórzyć na krótszą metę ok. 6-8 miesięcy.
Nie można zrobić czegoś sensownego robiąc to na pól gwizdka, chyba że mówimy o "krzyczeniu" (kariera polityka).
Człowiek który napisał dajmy na to 10 aplikacji od podstaw wie, że pracując na etacie zrobi to samo (po godzinach) kilka razy dłużej. Poza tym gorzej i z psychiką wywróconą na lewą stronę. Jak ktoś tego nie przeżył chociaż raz, to nie powinien się wypowiadać imho.