Wyjazd do WB po studiach- realny?

0

Hej,

jestem studentem Polibudy, w tym roku mam zamiar obronić inżyniera. [Wydział elektroniki]
Miałem w planach najpierw pójść na miejscu do jakiejś dużej firmy na programistę [np NSN] i po 2 latach spróbować wyjazdu gdzieś do WB.
Spotykam się jednak z opiniami, ze lepiej zacząć od razu za granicą, zamiast łapania tutaj doświadczenia.

Ktoś z was może pracuje w Wielkiej Brytanii? Możecie powiedzieć czy ciężko jest naleźć pierwszą pracę?
Czy za niskie zarobki zawodowe można się utrzymać samemu w jakimś mieszkaniu? Ogólnie czy polecacie?

Programuje w C++/C

0

Jak umiesz programować i masz kilka projektów do pokazania to znajdziesz jakąś pracę, tylko raczej nie online z Polski i niekoniecznie w ciągu tygodnia. Jeśli masz pieniądze, żeby wyjechać i utrzymać się przez 2 miesiące w Londynie (bo tam najłatwiej o pracę), to nie powinno być problemu. Utrzymasz się oczywiście (najwyżej dzieląc mieszkanie), bo praca programisty, nawet początkującego i tak płaci więcej niż zmywak.

Najlepsza sytuacja byłaby jakbyś miał z rok doświadczenia z Polski już jako absolwent.

Aha i opcja pracy w Polsce przez 2 lata ma też sens, jeśli nie masz jeszcze polskiej dziewczyny, a chcesz taką mieć.

0

Właśnie mam polską dziewczynę, którą sobię bardzo chwalę :)
nie chce pracować online, chce wyjechać i zobaczyć jak tam wygląda życie.
Z kasą na 2 miechy może być z pocz ciężko, ale jak pojadę to z 1-2 kumplami więc zawsze jakoś razem łatwiej.

Projekty do pokazania?
Mam raczej projekty w C ze studiów, ale to jakieś proste urządzenia jak np miernik odległości, czy robot gąsienicowy reagujący na dźwięk (pierwszy projekt na AVR drugi na ARM [rodzaje procków]). Nie mam ich już- dawno je rozebrałem więc ich raczej nie pokaże.

Bardziej zastanawia mnie jak wyglądają wymagania na starcie- czy ciężko jest się złapać w ogóle jakąś pracę, czy rozmowy są na wysokim poziomie itp.

0
Piwniczne napisał(a):

Programuje w C++/C

I umiesz je na tyle, że ktoś Cię będzie chciał zatrudnić jako programistę?

0

Myślę, ze tak. Znam ludzi, który kodzą lepiej, ale w grupach lab to raczej ja pisze kumplom programy i tłumaczę co i jak. W dodatku czytałem parę razy jakąś literaturę, nie mniej wiem, ze w porównaniu do ludzi, którzy kodzą ze stażem pewnie wiem niewiele.

Ja się czuje pewnie, w sensie, jak mnie koleś dopuści do pracy to mu zrobię co będzie chciał, bo jestem z natury zawzięty i robię zawsze to co mam zrobić. Nie mniej boję się jakiegoś pytania z d**y na rozmowie, z rzeczy których nie stosowałem wcześniej i na nim polegnę. Śni mi się to po nocach :P

0
Piwniczne napisał(a):

Myślę, ze tak. Znam ludzi, który kodzą lepiej, ale w grupach lab to raczej ja pisze kumplom programy i tłumaczę co i jak.

Czyli całe Twoje doświadczenie to jedynie projekty ze studiów?

0

I tak i nie. Z jednej strony nie masz żadnego doświadczenia, a ponad to przyjedziesz z kraju, gdzie system edukacji jest zupełnie inny wykształcił w tobie zupełnie inne umiejętności. To może być problem, choć niekoniecznie. Z drugiej strony znacznie większym problemem może okazać się język, bo o ile od kompletnego n00ba nikt nie będzie wymagać super wiedzy i umiejętności (niezależnie gdzie się uczył) to już umiejętność komunikacij może być poważną przeszkodą.

2

Zależy co umiesz...

Pytać o angielski nie będę skoro rozważasz wyjazd, ale uważaj bo przez kilka pierwszych tygodni możesz potrzebować osłuchania się. Dodaj do tego kilka tygodni na szukanie pracy (a w zasadzie stanowiska "trainee") i wychodzi, że musisz mieć na życie przez kilka miesięcy w najgorszym przypadku. I albo na te kilka pierwszych miesięcy załatwisz sobie zmywak (co wcale nie jest proste jeśli nie masz tam znajomych - a chyba nie masz skoro pytasz się obcych ludzi na forum), albo odłożysz sobie pieniądze na przeżycie (co przy tragicznym przeliczniku PLN/£ nie będzie łatwe dla studenciaka).

Swoją drogą na pewno zrobiłeś dobry research? W ciągu 5 minut znalazłem więcej ofert z praktykami w C++ w Polsce niż w WB.

Co do kwestii technicznych, jeżeli twoim doświadczeniem niekomercyjnym (zapamiętaj te dwa słowa, taka rubryka przyda się do CV :) ) jest kilka oprogramowanych AVRów to bałbym się oświadczać nawet podstawową znajomość C++. Wybacz, ale grupy laboratoryjne prowadzone przez dziadków niewiele mają wspólnego z aktualnym programowaniem. Ale to nie znaczy, że masz rękę w nocniku - przeciwnie, są podstawy, więc teraz kuj żelazo i zrób w domu jakiś projekt, który będziesz mógł pokazać pracodawcy. Przy okazji zapoznasz się z gitem i programowaniem obiektowym (teoria z wykładów to jedno, a praktyka to drugie). Jeżeli nadal nie będziesz się pewnie czuł to możesz załapać się jako tester i po godzinach rozwijać swoje umiejętności.

0

spotkalem sie z opinia, ze przy zatrudnianiu do pracy programisty w UK, pracodawcy malo zwracaja uwage na doswiadczenie komercyjne w Polsce, zdecydowanie bardziej liczy sie doswiadczenie zdobyte w UK a to w Polsce jest malo istotne, zeby nie powiedziec niewazne. Wiecie moze jak jest z tym w praktyce? Dobrze slyszalem czy to tlko plotki?

0

Myślałem, że chcesz do Warner Bros (WB), a Tobie chodzi o Wielką Brytanie. xD

Ja bym próbował zdalnie, bo pojechać i wrócić z niczym też się może zdarzyć.

0

Hej,

dzięki za wiele odpowiedzi, pomogliście mi podjąć decyzję co do najbliższej przyszłości ;)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1