Praca po roku nauki O.o ?

0

Siemanko, ostatnio spotkałem kumpla ze studiów (zaocznych), w sumie zaczeliśmy uczyć się programowania w mniej/więcej tym samym czasie (czyli rok temu), język - C++. Dowiedziałem się, że znalazł pracę jako programista (nie jest to oznaka mojej zazdrości, tylko ciężko mi w to uwierzyć), podpytałem, starałem się oszacować mniej więcej różnice posiadanych umiętności, i wynikło, że ktoś kto robi programy w konsoli dostał pracę jako programista, możliwe to ?
Dodam, nie chodzi o zazdrość, bardziej w upatrywaniu szansy, ale nie wyobrażam sobie żeby na takim etapie znajomości programowania składać CV.

2

Nie rozumiem w ogóle tego "robi programy w konsoli". Przecież 90% każdej aplikacji to jest backend. UI czy to webowe czy jakiekolwiek inne to jest szczegół. Przeciez jak piszesz program do sterowania marsjańskim łazikiem to sam interfejs użytkownika to jest pikuś w porównaniu do logiki takiej aplikacji.

0

zle to zabrzmialo, chodzi o nieskomplikowane programy, ot 2 klasy, 200 linii kodu.

0

Sorry za offtop, ale czy można wiedzieć w jakim mieście kolega znalazł pracę? Pytam, bo sam się uważam za początkującego programistę, ale planuję przez najbliższy rok "podkręcić" moje umiejętności i zacząć się pomału za czymś rozglądać (chociaż jeżeli naprawdę do znalezienia pracy wystarczy napisać programik z 2 klasami, to może nie muszę nic podkręcać :D )

0

Cóż, jest to możliwe a oto dowód:
Kolega nie dał sobie rady na pierwszym roku studiów informatycznych więc zrezygnował z dziennych i przeniósł się na zaoczne. Skoro nie dawał sobie rady to programistą znakomitym nie jest. Dostał prace tylko ze względu na "znajomości". Niestety nie jest typowym programistą, raczej zajmuje się oprogramowaniem na komputerach(wgrywanie programów, utrzymywanie etc).. Czyli znajomości, znajomości i jeszcze raz znajomości a nawet po pierwszym roku dostaniesz prace :)

0
Resident napisał(a):

Cóż, jest to możliwe a oto dowód

To nie jest dowód tylko wymyślona historyjka ;)
Tryb studiów nie ma nic do rzeczy bo i tak na studiach informatycznych nie uczą programowania; zaoczni za to mają więcej czasu na naukę we własnym zakresie i/lub pracę, a same studia to i tak strata czasu
W ogóle nikt nie powiedział że to student pierwszego tylko że "spotkał kumpla ze studiów" więc równie dobrze może to być już po skończonych studiach

Z mojego doświadczenia wiem że samemu uczy się i tak tylko tych przyjemniejszych rzeczy, dopiero idąc do pracy przyciskają i każą zapoznawać się z czymś czego by się normalnie nie tknęło.
Tak więc prawdziwego programowania można powiedzieć że uczy się dopiero w pracy i nigdy wcześniej

Wcale nie trzeba wiedzieć dużo żeby złapać pracę jako junior - rzekłbym że wystarczy znać podstawy podstaw, reszty można się spokojnie douczyć w pracy
Ode mnie w pracy wymagają duużo poniżej tego co umiem. Tak było i w pierwszej pracy i w obecnej; właściwie jestem aż przygnębiony tym że moją pracę równie dobrze mógłby wykonywać ktoś z dużo mniejszą wiedzą więc mam zamiar ją zmienić w najbliższym czasie

A dobry programista w 200 liniach kodu zawrze więcej logiki niż słaby w 2000; mniejsza liczba linijek to zazwyczaj też mniej błędów ;)

0

firmy są różne, projekty są różne, warunki pracy (chociażby wynagrodzenie itp.) oferowane przez firmy są różne, ludzie są różni (jeden się szybciej uczy, drugi wolniej), wymagania są różne (jedna firma szuka wymiataczy, druga stażystów itp), sytuacje są różne. Nie ma sensu takie porównywanie. Tak samo jak nie ma sensu oceniać czyichś zdolności negatywnie po tym, że umie napisać "2 klasy, 200 linijek kodu". O czym to świadczy? O niczym.

Lepiej samemu sie rozwijać i stawać się dobrym programistą, i wysyłać CV, chodzic na rozmowy... porównywanie niewiele ci pomoże...

ktoś kto robi programy w konsoli dostał pracę jako programista

WTF? najbardziej zaawansowane projekty w C/C++ to właśnie często "programy w konsoli"

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1