Awans - czy to w ogóle się zdarza?

0

Witam,
mam cholerne wrażenie, że jak nie rzucę papierami i nie znajdę innej pracy, to całe Życie będę młodszym programistą z niemalże studencką pensją.
Czy tak jest w każdej firmie? Czy niektóre firmy doceniają umiejętności i rolę w projekcie pracownika?
(Wiem, że IT jest dynamicznym rynkiem, ale ja lubię stabilizację.)

0

Da się awansować, ale w obrębie jednej firmy jest to trudniejsze niż przy zmianie firmy. No chyba, że firma jest duża i zmieniasz dział, co pociąga za sobą kolejne umowy.

Żeby awansować w obrębie jednej firmy musisz przede wszystkim robić trochę szumu, czy rzucać pomysłami lub radami, w jakiś sposób przekonać ludzi, że jesteś motorem napędowym firmy. Jeśli domena biznesowa cię nie kręci to będzie z tym trudno.

Wydaje mi się, że ogólnie rozumowanie jest takie, że często zmieniając pracę stajesz się mniej atrakcyjny dla pracodawców i to może być motywacją pracodawców do odmawiania awansów własnym pracownikom.

Ale najbardziej to chyba ważne jest robienie szumu o czym pisałem wcześniej. Siedząc w kącie niewiele ugrasz, gdyż nikt nie będzie uznawał twojego odejścia jako straty. Ot po prostu koleś przestawał się pojawiać, trzeba wziąć kogoś innego by machał taski.

0

Jeśli mógłbyś, powiedz mi jeszcze, na jakie zarobki może liczyć przeciętny programista javy z 2-letnim stażem w średniej wielkości mieście oraz w dużym mieście.

0

dam1an dzięki za podrzucenie wątku.

0

Da sie tylko trzeba sie pokazac, rozmawiac o tym z przelozonym i dzialac. Jak bedziesz siedzial jak mysz pod miotla to Cie nikt nie zobaczy... (w filmie Office Space byl taki gosciu co sie nie odzywal to go z biurkiem do piwnicy wyslali i skasowali go z listy plac a i tak przychodzil).

0

Jestem pierdołą, zwłaszcza jeżeli chodzi o mój własny interes.
Natomiast czasami zdarza mi się narobić trochę szumu, zwłaszcza jak się wkurzę na bałagan i brak organizacji, mam wtedy tendencję do przejmowania przywództwa w grupie.

0

wronek - to musi byc szum konstruktywny, jak dostaniesz latke wiecznie niezadowolonej marudy to zapomnij o awansie :)

2

@wronek123
Bardzo mnie ciekawi, co to znaczy "objąć przywództwo w grupie" po tym, jak "się wkurzysz".

Tak już nieco bardziej na temat: "awans" w pracy zorientowanej projektowo to proces ciągły. To nie jest tak, że firma ma do rozdysponowania N etatów "pełnych" programistów i je rozdziela.

Jeśli nie pracujesz w ogromnym korpo, a chciałbyś dostać "awans" to - w największym skrócie - musisz sobie po prostu wypracować odpowiedni wizerunek osoby odpowiedzialnej i ogarniętej - zarówno w sferze programistycznej, jak i relacjach międzyludzkich. Zazwyczaj w mniejszych i średnich firmach są dwie-trzy osoby które Ciebie okresowo - bądź na bieżąco - oceniają. Rozejrzyj się, u siebie w firmie na pewno jesteś w stanie takie osoby wskazać.

Teraz zastanów się szczerze: czy te osoby ufają Tobie? Czy którakolwiek z tych osób może spokojnie zlecić Tobie jakieś bardziej odpowiedzialne zadanie? Czy taka osoba uważa, że jesteś solidnie przygotowany technicznie? Czy taka osoba uważa, że jesteś zorganizowany? Czy taka osoba puściłaby Ciebie samego na spotkanie z klientem - nawet, jeśli miałoby ono dotyczyć tylko omówienia szczegółów technicznych rozwiązania?
Jeśli na którekolwiek z pytań Twoja odpowiedź brzmi "nie" to musisz się zastanowić dlaczego.

Oczywiście jest jeszcze opcja, że w firmie nie potrzeba starszych programistów i choćbyś kopał i się wściekał, to wyżej nie zajdziesz. Wtedy polecam odejście.

0

@wronek123, jak rozumiem, masz dwa lata doświadczenia i już nie chcesz być młodszym programistą...? Khem khem :D
Oczywiście nazewnictwo stanowisk w różnych firmach się różni, ale IMHO z "młodości" programistycznej to się wychodzi tak mniej więcej po 4ech latach...

0

aurel - po pierwsze zależy mi na kasie, aktualnie jak na pracę, którą wykonuję (i zakres obowiązków jaki doszedł przez ostatni czas), zarabiam mało. Byłoby miło otrzymać również tytuł, ale jest to sprawa drugorzędna, poczucie docenienia finansowego jest istotniejsze.

wartek_no_log - pracuję w mniejszej firmie.

Bardzo mnie ciekawi, co to znaczy "objąć przywództwo w grupie" po tym, jak "się wkurzysz".

  • nie krzyczę na kolegów, jeżeli to Cię interesuje ;) Mam tendencję do patrzenia całościowo na projekt, umiem ocenić priorytet i podjąć decyzję, umiem też po prostu zapytać kierownika i podjąć działania w ramach zespołu.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1