Cześć,
Również mogę potwierdzić większość powyższych opinii.
Wewnątrz firmy robi się coraz dziwniejsza atmosfera. Trochę smutku i sporo wkurw***.
Firma ma w D pracowników. Coraz więcej ludzi odchodzi, a nowi się nie pojawiają. I nie ma się co dziwić.
Ostatnio nawet ponieśli nawet kwotę wypłacaną za sprzedaż znajomych, zwaną Premią za Polcenie Pracownika do 6000 netto. Takiej kwoty to nawet senior w tej firmie nie zarabia.
Brak rąk do pracy, ciągła praca po terminie obiecanym klientowi , wieczny bugfixing, brak perspektyw na osiągnięcie czegokolwiek w tej firmie powodują ciągłą frustrację i zmęczenie.
Dla HR i menadżerów liczy się tylko ilość zasobów ludzkich sztuka to sztuka.
Problemy dostrzegają dopiero w momencie jak kladzie się na stole podpisane wypowiedzenie.
Właściciele zadecydowali że zmieniają firmę w korpo, ale odrobinę im nie wyszło.
Menadżerów różnego szczebla jest już tyle samo co developerów. Menadzerowie projektów, menadzerowie produktów i analitycy, którzy nie mają pojęcia jak co działa, składają klientom obietnice bez pokrycia z których rozliczni są później developerzy.
Coraz większy stres i ciśnienie powodują że ludzie już nie wytrzymują. Zaczyna się podpiep***nie wewnątrz zespołów i inne krzywe korpo-akcje.
Wylałem trochę żali, ale są też plusy.
Głównie ludzie z którymi dzieli się te problemy.
Niektóre firmy chętnie rekrutują całe zespoły. Ciekawe co zrobi S4A jak zniknie im cały zespół, jak już teraz urlop jednego pracownika zagraża terminom projektu.
pozdrawiam.