Ile zarabiacie?

0
19 miał lat napisał(a):

Wiek: 19
Doświadczenie: 1 rok
Stanowisko: Niezależny programista Android (sam tworzę i daję appki do marketu)
Zarobki: 2000-3000 zł / miesiąc
Zgadzam się z poprzednikiem. Pochwal się co to za apki i jak czerpiesz z nich dochody (płatna apka, czy reklamy a może inne rozwiązanie).

0
gdfsfsa napisał(a):

mógłbyś się pochwalić swoimi appkami?

W Markecie są moje dane osobowe, wolę ich nie ujawniać tutaj.
Powiem tylko, że głównie są to gry.

gdfsfsa napisał(a):

Ile ich musiałeś dodać żeby dojść do takiej kwoty?

Kilkanaście gier i co jakiś czas tworzę nowe.
Zarabiam głównie na reklamach oraz In-App Purchases.

gdfsfsa napisał(a):

Czy myślisz że podwajając liczbę apek podwoiłbyś swoje zarobki?

Mam 2 albo 3 gry z których jest najwięcej przychodów. Reszta po trochę zarabia.
Grę piszesz i publikujesz w ciemno. Nie wiem ile zarobię - to zależy od graczy.

0
19 miał lat napisał(a):

Kilkanaście gier i co jakiś czas tworzę nowe.

Ile czasu miesięcznie Ci to zajmuje?

0
somekind napisał(a):
19 miał lat napisał(a):

Kilkanaście gier i co jakiś czas tworzę nowe.

Ile czasu miesięcznie Ci to zajmuje?

Jedną grę piszę dwa tygodnie po 2 godziny wieczorem, a inną 2 miesiące po 6 godzin dziennie.

0
19 miał lat napisał(a):

Jedną grę piszę dwa tygodnie po 2 godziny wieczorem

gra w mniej niż 30h brzmi nieźle - z jakiego silnika korzystasz? Jesteś w jakimś "kółku wzajemnej adoracji"? (chodzi mi o programy w których uczestnicy nawzajem polecają bezpłatnie w swoich aplikacjach wzajemnie aplikacje innych)

0
gdfsfsa napisał(a):

gra w mniej niż 30h brzmi nieźle - z jakiego silnika korzystasz?

Unity3D

gdfsfsa napisał(a):

Jesteś w jakimś "kółku wzajemnej adoracji"? (chodzi mi o programy w których uczestnicy nawzajem polecają bezpłatnie w swoich aplikacjach wzajemnie aplikacje innych)

Nie. Czasem reklamuję w swojej aplikacji inne moje aplikacje.

2

a ile masz pobrań na apkę (liczbowo, w całosci albo np. na miesiac)?
i w ogóle jak doszedłeś do tego, że zacząłeś zarabiać? To się od razu stało, czy dopiero za którą apką? W jaki sposób promujesz swoje apki? Czy w ogóle nie promujesz?

0
hęter napisał(a):
Kajtek napisał(a):

wiek: 25
doświadczenie: 0 + Koła naukowe, konkursy
stanowisko: Embedded C ( 90% dokumentacja, 10% programowanie)
zarobki brutto w pln: 4400 + premia
miasto: Średniej wielkości miasto na Śląsku

możesz coś więcej napisać? Czy centralnie pod linuxa czy też autorskie, jakieś studia?

Inż automatyki, praca w automotive

3

Zachecam do sprawdzania zarobkow na portalu: https://nofluffjobs.com/
Wprowadzamy nowe standardy do rekrutacji IT - jednym z nich jest wymog widelek placowych we wszystkich ogloszeniach.

0
tom.bujok napisał(a):

Wprowadzamy nowe standardy do rekrutacji IT - jednym z nich jest wymog widelek placowych we wszystkich ogloszeniach.

To nie jest żaden nowy standard, bo te firmy od zawsze podają widełki. To tylko kolejne narzędzie dla nich, reszta firm po prostu nie będzie z tego korzystać.

0
somekind napisał(a):

To nie jest żaden nowy standard, bo te firmy od zawsze podają widełki. To tylko kolejne narzędzie dla nich, reszta firm po prostu nie będzie z tego korzystać.

Oczywiscie mozesz tak uwazac. W jaki sposob jednak dotychczas sledziles oferty tylko z widelkami?
Nam zalezy na stworzeniu ekosystemu otwartych firm, ktore nie tylko podaja widelki, ale rowniez podaja mnostwo szczegolow na temat oferowanej pracy - dlatego nasze ogloszenie jest takie szczegolowe.
Tak szczegolowe ogloszenie osobiscie jako informatyk uwazam za postep - jako ze na zadnym poratlu na takiego nie widzialem... widzialem natomiast pelno "bogatych pakietow socjalnych" i "mlodych i dynamicznych zespolow". Mnie natomiast interesuje czy firma ma build server, czy wspiera unit testy, czy moge pracowac zdalnie, ile bede robil client supportu, czy mam mac'a, kawe za friko i czy mam gdzie zaparkowac samochod/rower, itp...

0
tom.bujok napisał(a):

Oczywiscie mozesz tak uwazac. W jaki sposob jednak dotychczas sledziles oferty tylko z widelkami?

Nie śledzę ofert. Ale gdybym miał, to robiłbym to na stronach firm, które podają oferty z widełkami.
Poza tym, ja nie jestem aż tak przewrażliwony na brak widełek i mogę poświęcić kilka minut na wyciągnięcie tej informacji od rekrutera podczas jednej rozmowy telefonicznej.

Tak szczegolowe ogloszenie osobiscie jako informatyk uwazam za postep - jako ze na zadnym poratlu na takiego nie widzialem

Nie no, ja nie przeczę, że to wszystko wygląda ładnie, czytelnie i daje dużo informacji. Np. można się dowiedzieć, że Javowcy nie używają kontroli wersji, testów jednostkowych, a nawet testerów: https://nofluffjobs.com/job/Java/Developer/backend/7N/Sp/z/o/o//YLU33TOJ

Idea słuszna, ale wątpię, żeby to zmieniło mentalność reszty pracodawców.

0

Np. można się dowiedzieć, że Javowcy nie używają kontroli wersji, testów jednostkowych, a nawet testerów: https://nofluffjobs.com/job/Java/Developer/backend/7N/Sp/z/o/o//YLU33TOJ

Ah znakomita spostrzegawczosc, ciesze sie ze zauwazyles to jedno z 50 w ktorym ta jedna sekcja nie zostala wypelniona, dzieki!
7N zobowiazal sie 2 dni temu do dodania szczegolow, a my dodajemy tam walidacje.

0
somekind napisał(a):

Poza tym, ja nie jestem aż tak przewrażliwony na brak widełek i mogę poświęcić kilka minut na wyciągnięcie tej informacji od rekrutera podczas jednej rozmowy telefonicznej.

I co, odpowiadają? Ja zawsze spotykałem się odpowiedzią, że widełki są poufne (czy coś w tym stylu) i z kontrpytaniem, jakie mam wymagania finansowe (firma woli mieć piłkę po swojej stronie (btw. to dobry idiom? :) )). Nigdy nikt mi nie podał widełek finansowych. Zawsze ja musiałem podać wymagania podczas pierwszej rozmowy z HR, bądź na koniec "całościowej" rozmowy kwalifikacyjnej.

0
Spinaczer napisał(a):

I co, odpowiadają? Ja zawsze spotykałem się odpowiedzią, że widełki są poufne (czy coś w tym stylu) i z kontrpytaniem, jakie mam wymagania finansowe (firma woli mieć piłkę po swojej stronie (btw. to dobry idiom? :) )). Nigdy nikt mi nie podał widełek finansowych. Zawsze ja musiałem podać wymagania podczas pierwszej rozmowy z HR, bądź na koniec "całościowej" rozmowy kwalifikacyjnej.

Ci, którzy nie odpowiadają, nie przechodzą do następnego etapu. ;) Ale nawet Antal czy Rinf odpowiadają na takie pytania od razu.

0
somekind napisał(a):

Ci, którzy nie odpowiadają, nie przechodzą do następnego etapu. ;)

To w sumie dobry pomysl, aby rowniez wsrod informatykow promowac, aby nie odpowiadali na pytanie ile chca zarabiac, tylko odbijali pilecke w druga strone pytajac o widelki. W ten sposob nie zapedzamy sie sami w kozi rog, tylko pokazujemy rynkowi czego oczekujemy.

1

nie robcie offtopu, - to jest temat raczej o tym ile mozna spodziewac sie na podobnym stanowisku, a nie o waszych przemysleniach rekrutacyjnych.

CO dor Rinfu zawsze podaja widelki przy pierwszej rozmowie. koniec offtopu :)

0

wiek: 20
doświadczenie: 0
stanowisko: asystent SEO (na razie więcej przeszkadzam niż pomagam, 60% grzebania się w PHP/HTML)
zarobki netto: 1600 (na start)
miasto: stolica woj. na zachodzie kraju

0

Wiek 35 lat
Ok. 10 lat doświadczenia w aplikacjach desktopowych (freelance+open source)
Ok. 1 miesiąc doświadczenia open source w aplikacjach web: PHP (Kohana), python (DJANGO), ASP.NET 2.0. Nieudokumentowane doświadczenie na Android (zrealizowane zlecenia którymi się nie pochwalę)

Nieregularne zlecenia, ceny od 100 do 3000 zł (aplikacje desktopowe, aplikacje na android). Jak byk sprawdza się reguła Pareto (80% dochodu jest od jakichś 20% najlepszych klientów).

Własne portfolio: kilka aplikacji desktopowych (na sourceforge) + 2 webowe (PHP, DJANGO), open source (github)

Dobra znajomość wzorców projektowych: MVP, strategia, fabryka abstrakcyjna, dekorator, obserwator, singleton i inne, dobre praktyki: SOLID, KISS, DRY, TDD. Znajomość SVN, GIT.

Języki programowania: C#, JAVA, DELPHI, python, PHP

Może na etacie w Lublinie będzie lepiej, bo z freelancingu właśnie uciekam. Mam dość!!!

0
drorat1 napisał(a):

ceny od 100 zł

Za 100 zł to co najwyżej francuz w gumie :)

2

Myślę, że jednak @drorat1 ma trochę racji. Ale według mnie też nie podszedł poprawnie do całej sprawy.

Dlaczego freelancerzy pracują za grosze?
Pierwszy przykład z brzegu:
http://www.freelanceria.pl/ogloszenia/programowanie/aplikacje-mobilne/prosta-aplikacja-3858-2

Ktoś zalicytował, że zrobi aplikację mobilną na Android za 250 zł. Przecież to śmieszne. Mój kolega za stronę na wordpress z gotowym szablonem z neta bierze 600 zł.

To ludzie psują rynek. Ale warto się zastanowić: Ktoś napisał, że zrobi za 250 zł. Jak ja mogę przebić jego ofertę? Od razu przychodzi do głowy - zrobi to taniej. Właśnie, że nie, bo powinno się pomyśleć - zrobić to lepiej! A tutaj trzeba mieć swoją wyrobioną markę, portfolio. Można nawet w treści napisać, że cena jest taka, ponieważ zapewniam, że za niższą kwotę dostaną Państwo kod napisany przez licealistę/studenta. Program po krótszym lub dłuższym czasie trzeba będzie zlecić ponownie. U mnie mają Państwo gwarancję na poprawne działanie programu oraz oferuję usunąć wykryte usterki w trybie natychmiastowym. Dodatkowo już zrealizowałem ponad 100 projektów na ten system itd. itd.

Musimy uświadomić potencjalnych klientów, że TANIEJ == GORZEJ.

0

Ktoś tu podał że w Lublinie zarabia jakieś 2,2K netto, z małym doświadczeniem, zdaje się że JAVA albo .NET. Według moich obliczeń minimalna kwota za jaką mógłbym tam pracować, zakładając dojazd jakieś 70km do miejsca pracy to min. 2,5K netto. Jak dużo jest firm, które nie szukają tam frajera za jakieś 1,5K netto tylko byłyby skłonne tyle co ja wyliczyłem zapłacić? Podejrzewam niestety że te 2,5K jak na ten rejon to max i więcej nie dam rady wynegocjować ale to tylko moje przypuszczenia.

Dodam tylko że wali mnie czy miałbym pracować w desktopach w DELPHI, C# czy JAVA. Co zaś do webu, ASP.NET, PHP, python ale mam tu niewielkie doświadczenie. Czy ma ktoś jakieś większe rozeznanie w Lublinie co do zarobków w w/w technologiach? Moje doświadczenie komercyjne w desktopach to jakiś rok i 3 mies, reszta to open source, łącznie to jakieś 10 lat. Z webem dopiero od niedawna zaczynam.

0

Wyjedz z tego zadupia, 2,5k netto to z zerowym doswiadczeniem najnizsza mozliwa pensja w normalnych rejonach.

0
Chdzk napisał(a):

Wyjedz z tego zadupia, 2,5k netto to z zerowym doswiadczeniem najnizsza mozliwa pensja w normalnych rejonach.

Chyba na umowie o dzieło..

0
Chdzk napisał(a):

Wyjedz z tego zadupia, 2,5k netto to z zerowym doswiadczeniem najnizsza mozliwa pensja w normalnych rejonach.

Ja poproszę listę normalnych rejonów. :)

0

W Lublinie te 2,5K netto na umowę o pracę by mi na początek wystarczyło i jeszcze by mi zostawało z kilkaset zł, tak optymalnie wyliczyłem 3,2K netto ale nie sądzę żeby to było realne jak na ten rejon. W Rzeszowie, gdzie kiedyś studiowałem (jakieś 170 km od zadupia w którym mieszkam) też pewnie stawki są podobne jak w Lublinie.

Mój angielski jest na takim poziomie, że mogę się w zasadzie bez większych problemów komunikować ale drogą mailową, gdzie mam więcej czasu na odpowiedź a przez telefon np. nie da rady. Niestety z tego powodu odpadałem w firmach HR. Dodam tylko że własne portfolio jest wystarczające żeby była odpowiedź przynajmniej w 1 na 3 zgłoszeń. Odpowiedź od firmy HR potrafi był niemal w ciągu kilku minut od wysłania tam CV. Ale firmy HR mam gdzieś.

2
drorat1 napisał(a):

Mój angielski jest na takim poziomie, że mogę się w zasadzie bez większych problemów komunikować ale drogą mailową, gdzie mam więcej czasu na odpowiedź a przez telefon np. nie da rady. Niestety z tego powodu odpadałem w firmach HR. Dodam tylko że własne portfolio jest wystarczające żeby była odpowiedź przynajmniej w 1 na 3 zgłoszeń. Odpowiedź od firmy HR potrafi był niemal w ciągu kilku minut od wysłania tam CV. Ale firmy HR mam gdzieś.

Czyli robisz wszystko, żeby nic w swoim życiu nie zmienić, więc jak niby mamy Ci pomóc?

0
drorat1 napisał(a):

W Lublinie te 2,5K netto na umowę o pracę by mi na początek wystarczyło i jeszcze by mi zostawało z kilkaset zł, tak optymalnie wyliczyłem 3,2K netto ale nie sądzę żeby to było realne jak na ten rejon. W Rzeszowie, gdzie kiedyś studiowałem (jakieś 170 km od zadupia w którym mieszkam) też pewnie stawki są podobne jak w Lublinie.
[...]

Pracuję na Śląsku. Nie tak dawno skończyłem studia i mam te 3,2k netto. Mam nieduże, ale też niezerowe doświadczenie, bo pracowałem trochę na studiach. Wiem, że znajomi z podobnym doświadczeniem w innych firmach zarabiają nawet dwukrotnie więcej w tym samym rejonie wykonując podobną pracę. Uważam, że moje wynagrodzenie jest słabe patrząc na zarobki innych osób, dlatego powoli rozglądam się za czymś nowym i jestem skłonny do relokacji. W rejonach typu Kraków, Warszawa zarobki są jeszcze wyższe w przypadku osób, które coś potrafią.

Info dla moderatorów: Proponuję wydzielić tę dyskusję do jakiegoś osobnego wątku, bo robi się tu off-top.

0

3.2k netto * 2... 6.5k netto dla osoby bez doświadczenia ("trochę pracowałem na studiach" czyli pewnie <0.5 roku) na umowe o pracę? Trochę to wygląda niewiarygodnie, ale mogę się mylić.

@Chdzk zwrot "od razu po studiach miałem więcej" brzmi bardzo źle, bo po studiach (kończąc magisterkę) to ja mam 4 lata doświadczenia i 5 cyfrowe zarobki netto, chodziło mi bardziej o osobę z 0 doświadczeniem i tym 2.5k netto jako najniższą kwotą oferowaną przez firmy :)

0
emfałsi napisał(a):

3.2k netto * 2... 6.5k netto dla osoby bez doświadczenia ("trochę pracowałem na studiach" czyli pewnie <0.5 roku) na umowe o pracę? Trochę to wygląda niewiarygodnie, ale mogę się mylić.
[...]

Kwotę rzędu ok. 6k lub 6.5k netto miałem na myśli w przypadku osoby np. z 2 letnim doświadczeniem lub trochę większym, niż 2 lata (1 rok na studiach, 1 rok z hakiem po studiach). Oczywiście nie dotyczy to każdego i nie każda firma tyle da. Z zerowym doświadczeniem stawki są zazwyczaj w okolicach 2k netto.

0 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 0