Kilka pytań o pracę za granicą

Cześć,

mam kilka pytań o możliwości pracy za granicą. Od pewnego czasu myślę o zaczęciu pracy za granicą. Rozważam UK, Stany lub Kanadę. Mam jednak kilka obaw i w związku z tym chciałbym zadać kilka pytań osobom które mają więcej doświadczenia w tym temacie. Po pierwsze jak znaleźć pracę jako programista za granicą? Czy muszę szukać na miejscu czy może da się to zrobić w Polsce przez jakąś stronę/agencję, a wyjechać kiedy już będę miał wszystko dogadane. Kolejną sprawą jest znajomość języka angielskiego. Czy mój angielski musi być perfekcyjny żeby znaleźć pracę? Nie mam problemów z czytaniem angielskich tekstów i książek jednak nie mam płynnej mowy. Mój poziom angielskiego to ok. B2. Co do samych umiejętności to technologie które znam to C++ (WinApi + pisanie własnego frameworka okienkowego od zera), iOS, Android, Java (niestety bez żadnych frameworków :( ). Na chwilę obecną mam ok 1 rok doświadczenia w pracy. Czy są to umiejętności poszukiwane za granicą i czy to wystarczy żeby dostać na start wynagrodzenie które pozwoli mi się bezproblemowo utrzymać?

Zastanawiałeś się w ogóle, czy Cię w ogóle ktoś do USA lub Kanady wpuści?

somekind napisał(a):

Zastanawiałeś się w ogóle, czy Cię w ogóle ktoś do USA lub Kanady wpuści?

Hmm... prawdę mówiąc nie :), celna uwaga. Jednak Z UK chyba nie powinno być takiego problemu?

Z UK nie, tam możesz jechać nawet dzisiaj. Do pozostałych dwóch państw potrzebujesz wiz i pozwoleń.

Masz konto na linkedin.com? jest tam sporo rekruterów IT. Sami nawet nawiązują kontakty z programistami, możesz się kontaktować z nimi widziałem że mieli też oferty z UK

Czy muszę szukać na miejscu czy może da się to zrobić w Polsce przez jakąś stronę/agencję, a wyjechać kiedy już będę miał wszystko dogadane.

Możesz bezpośrednio wysyłać CV albo spróbować przez agencję. Ja robiłem przez agencję i było bardzo miło. (Dodam, że agencja nie taka jak zatrudniają do zbierania pieczarek ale normalna do IT). Wszystko załatwione z PL, pojechałem tylko na kilka interview w UK. Potem umowa podpisana z PL.

Kolejną sprawą jest znajomość języka angielskiego. Czy mój angielski musi być perfekcyjny żeby znaleźć pracę? Nie mam problemów z czytaniem angielskich tekstów i książek jednak nie mam płynnej mowy. Mój poziom angielskiego to ok. B2.
No cóż, musisz sobie zdać sprawę, że ludzie w Anglii zazwyczaj mówią po angielsku (lub po polsku..) :-) Dopóki nie trafisz na jakiś dziwny akcent jest zazwyczaj w porządku. Życie pewnie zweryfikuje przy pierwszej rozmowie telefonicznej.

Co do samych umiejętności to technologie które znam to C++ (WinApi + pisanie własnego frameworka okienkowego od zera), iOS, Android, Java (niestety bez żadnych frameworków :( ). Na chwilę obecną mam ok 1 rok doświadczenia w pracy. Czy są to umiejętności poszukiwane za granicą i czy to wystarczy żeby dostać na start wynagrodzenie które pozwoli mi się bezproblemowo utrzymać?
Nie wiem jak przy takim wcześniejszym poziomie. Jak ma się 3+ lat doświadczenia to można spokojnie się utrzymać i zjeść kawałek szynki czasami. Na poziomie junior oferty są trochę słabsze, gdzieś ok. 30+k GBP. Z kolei szybko podbijesz doświadczenie i wyciągniesz więcej.

Jak chcesz do Kanady, to najłatwiej przez http://www.canadainternational.gc.ca/poland-pologne/experience_canada_experience/index.aspx tylko tam jest mały limit i musiałbyś się załapać.

Co do USA, to właśnie lepiej jakbyś miał inż. informatyki i kilka lot doświadczenia, tak, żeby ktoś chciał wystąpić o wizę pracowniczą dla ciebie, albo wylosować Green Card.

Co do UK to najłatwiej wyjechać do Londynu i aplikować do firm na miejscu.

Wszystkie te opcje wymagają posiadania trochę wolnej gotówki na podróże i hotele (airbnb.pl). Taniej jeśli masz jakiegoś znajomego za granicą, który mógłby przenocować przez kilka tygodni.

Szukanie z Polski jest możliwe, ale dużo łatwiej jeśli ma się już kilkuletnie doświadczenie, bo pośrednicy kosztują pracodawcę i większość nie chce marnować pieniędzy na pośredników, żeby znaleźć nowicjusza, o którego zwykle łatwo bez agencji.