Już klepacz PHPca zarabia więcej niż rozwoziciel pizzy. Jeśli ktoś 2 lata rozwozi pizzę to raczej świadczy to o nim, że jest super-cienki. Inaczej by właśnie chociaż tego PHPa klepał i w międzyczasie uczył się czegoś normalniejszego.
Myślę, że i tak lepiej tego do CV nie wpisywać. Na rozmowie oczywiście trzeba coś odpowiedzieć na pytanie co się robiło przez te X lat. Na pewno gadanie o tym, że pracuje się zupełnie bez umowy nie zostanie dobrze odebrane. Można coś zagadać, że w wyniku niespodziewanej trudnej sytuacji rodzinnej trzeba było się imać pracy jak najszybciej, a wiedzy z programowania było jeszcze za mało by zarobić wystarczające pieniądze. Raczej nikt nie powinien dalej drążyć tematu, ale warto sobie przygotować kilka prac z sensownymi zarobkami, ale jednocześnie niewymagającymi jakiegoś znaczącego doświadczenia.