Programista w wojsku

0

Cześć,

Zastanawia mnie jak wygląda praca programisty/informatyka w wojsku. Jest tu ktoś po Wojskowej Akademii Technicznej, albo po rocznym Studium Oficerskim?

0

Skąd ten pomysł? Finansowo to jest kompletnie nieopłacalne, szczerze to tam idą ci których nigdzie indziej nie chcą za głodowe stawki( nie mówie tutaj o tych po szkole ofic. itp.), tylko po studiach inf. Masz plecy na szkołe ofic.?
Mój kumpel jest tam sieciowcem no i wozi żołnierzy cieżarówką,jeszcze żeby kasa z tego była, a tu kicha, troche wiecej od zwykłęgo szeregowca.

0

Zastanawia mnie jak wygląda praca programisty/informatyka w wojsku. Jest tu ktoś po Wojskowej Akademii Technicznej, albo po rocznym Studium Oficerskim?

Raz widziałem takie ogłoszenie, co prawda skończyło się na jednym telefonie ale wcale nie wymagali ukończenia WAT czy oficerki.

0

PRACA programisty lub informatyka w wojsku to PRACA jak każda inna... Ci pełnią funkcję cywilną i to raczej nie szukają strite programistów. Więc musisz się zastanowić czy chcesz w wojsku służyć, czy pracować. Po WAT nie zrobią z Ciebie jakiegoś programisty...

0
dejmien napisał(a):

PRACA programisty lub informatyka w wojsku to PRACA jak każda inna... Ci pełnią funkcję cywilną i to raczej nie szukają strite programistów. Więc musisz się zastanowić czy chcesz w wojsku służyć, czy pracować. Po WAT nie zrobią z Ciebie jakiegoś programisty...

Najlepsi programiści z którymi zetknąłem się na rynku warszawskim byli albo po Politechnice albo właśnie po WAT. Przy czym tych drugich jest stosunkowo mniej ponieważ z tego co kojarzę to pierwszy nabór cywilny był w roku 2002, a po studiach wojskowych trzeba było odsłużyć swoje (albo szukać metod "wykupu") i myślę, że sporo osób które się związały z wojskiem już tam pozostały.

2

No to chyba te osoby kończył ten WAT dawno temu. Po pierwsze to na tej uczelni programowanie jest na takim samym poziomie jak na innych uczelniach. I jeśli jest dobrym programistą to nie dlatego że kończył WAT. Druga sprawa jest taka że poziom kształcenia WAT drastycznie spadł, jeszcze jak odbywałem służbę przygotowawczą to miałem okazję spotkać kilku żołnierzy WAT... i co po niektórzy to z IQ na poziomie tostera.

Nie wiem jak jest na WAT na kierunkach cywilnych, ale zapewne dużo lepiej bo miejsca nie są obsadzane przez znajomości.

Kolejna sprawa jest taka że w wojsku wcale nie jest tak miło jak mogło by się wydawać... służba wojskowa została owiana wieloma mitami aby zwabić wielu młodych ludzi, wiem bo kiedyś mnie złowili na ładny spot NSR. :-P

0

@dejmien
Tu akurat trafiłeś bo z reguły są to osoby w wieku 30+. A co do aktualnego poziomu kształcenia to powiedz mi gdzie nie spadł :)
Sam jestem po cywilnych i akurat miałem to szczęście, że większość poznanych podczas studiów osób była naprawdę ogarnięta i choć kontakty się pourywały to wiem, że osoby te robią świetne kariery w różnych gałęziach branży IT. Co do kadry wojskowej... to chyba specyfika ogólnie służb mundurowych, że przyciągają specyficzny typ ludzi i chociaż też trafiałem na ludzi o zjebanym charakterze to uczciwie wiedzy technicznej nie mogłem im odmówić.

WAT to uczelnia wyjątkowa (nie twierdzę, że najlepsza :) bo to nie prawda) w skali kraju i myślę, że warta rozważenia jeśli ktoś zamierza podjąć studia w Warszawie. Po latach pracy zawodowej bardzo doceniam to czego się tam nauczyłem i jeśli chodzi o moje czasy to dostałem bardzo solidny fundament do budowy kariery zawodowej :)

0
Luque napisał(a):

Najlepsi programiści z którymi zetknąłem się na rynku warszawskim byli albo po Politechnice albo właśnie po WAT.

To mocno subiektywna kwestia. Ja znam paru dobrych programistów po WAT, znam też bardzo słabych, z Politechniką jest tak samo. Większości daleko od najlepszych na rynku warszawskim, którzy byli z PP, PB albo WIT.

Znam za to sporo wykładowców z WATu, niektórzy są zwyczajnie niekompetentni, inni kompletnie porąbani, może z jeden-dwóch jest solidnych.

Luque napisał(a):

Po latach pracy zawodowej bardzo doceniam to czego się tam nauczyłem i jeśli chodzi o moje czasy to dostałem bardzo solidny fundament do budowy kariery zawodowej :)

To właściwie może powiedzieć każdy, niezależnie od uczelni, jeśli tylko poszedł na studia z zamiarem nauczenia się czegoś, a nie na kurs programowania zakończony dyplomem.

0

@somekind

Ja pracowałem z takimi ludźmi, Ty z innymi... i czego to dowodzi? Niczego. Twoja opinia jest tyle samo warta co moja bo to oczywiste, że to mocno subiektywna kwestia i nie wymaga to dodatkowego komentarza. Dlatego nie podejmuję się porównywania WAT-u z innymi uczelniami bo te znam jedynie z relacji osób trzecich. Piszę jedynie o własnych odczuciach i jak to oceniam z perspektywy lat.

Z ostatnim zdaniem się zgodzę w 100% ale to jest taki banał, że zawsze będzie prawdziwy.

0
Luque napisał(a):

Ja pracowałem z takimi ludźmi, Ty z innymi... i czego to dowodzi? Niczego.

No właśnie o to mi chodzi, że stwierdzenie: "Najlepsi programiści z którymi zetknąłem się na rynku warszawskim byli albo po Politechnice albo właśnie po WAT." właściwie niczego konkretnego nie dowodzi. Poza tym, że albo miałeś szczęście, albo łatwo Cię zadowolić. ;)

0

@somekind

Fakt, może mogłem bardziej zaznaczyć odpowiedni kontekst wypowiedzi ale nie zakładam z góry nigdy, że ktoś się porywa na przywłaszczanie sobie prawa do nieomylności :) Po to są dyskusje, żeby wymieniać poglądy i spostrzeżenia.

Nie rozpatruję tego w kategorii szczęścia choć oczywiście bardzo się cieszę z pracy wśród ludzi od których się mogę wciąż wiele nauczyć. Nie neguję Twojej opinii tylko weź pod uwagę też, że jeśli wziąć pod lupę rynek warszawski to jaki % osób na rynku jest z lokalnych uczelni a jaki z innych. Jaką szansę masz trafić na słabego programistę z lokalnej uczelni a jaką na dobrego z innej części kraju. Poza tym rynek IT wciąż jest bardzo chłonny i jest miejsce na nim również dla słabszych programistów.

A wymagania mam spore :) chociaż od innych wymagam mniej niż od siebie :P

0

Zapomnijcie o dobrych zarobkach w wojsku. informatyk jest pracownikiem cywilnym więc zarabia nędzne pieniądze. Byłem zawodowym żołnierzem. Kierownikiem "Punktu informatycznego". odszedłem na wcześniejszą emeryturę gdzie straszyli, iż nie przyjmą na pracownika cywilnego jak ktoś skróci okres wypowiedzenia. Skróciłem i i tak zadzwonili. Jednak proponowali mi 6 krotnie niższe zarobki niż miałem jako projektant-programista. już 12 lat pracuję i zarabiam około 4 średnich krajowych a chorąży WP zarabia około 1 średniej krajowej. Pracownik cywilny zarabia maksimum 1/2 średniej krajowej. Daje wam to obraz o zarobkach pseudo-informatyka na posadzie państwowej informatyka cywilnego w WP.

0
dejmien napisał(a):

PRACA programisty lub informatyka w wojsku to PRACA jak każda inna... Ci pełnią funkcję cywilną i to raczej nie szukają strite programistów. Więc musisz się zastanowić czy chcesz w wojsku służyć, czy pracować. Po WAT nie zrobią z Ciebie jakiegoś programisty...

Mało logiczne stwierdzenie. Nie wiem po jakiej uczelni ale jeśli patrzeć na ranking wg pracodawców, a nie jakieś rankingi zbudowane w oparciu o liczbę publikacji (większa uczelnia więcej publikacji, wyższa pozycja ... ).
WAT jeśli byśmy dobrze pozbierali informację to jest chyba jedną z najbardziej innowacyjnych polskich uczelni, która bardzo dobrze nawiązała współpracę z przemysłem.

Jak co roku Wprost przygotował ranking najlepszych uczelni wyższych w Polsce. Oto zestawienie za rok 2014.

INFORMATYKA I TELEKOMUNIKACJA
1 Politechnika Wrocławska

2 Politechnika Warszawska

3 Akademia Górniczo-Hutnicza im. S. Staszica w Krakowie

4 Wojskowa Akademia Techniczna

5 Polsko-Japońska Wyższa Szkoła Technik Komputerowych, Warszawa

Co do WAT, nie widzę niczego w czym byłby gorszy od innych uczelni. Jest to uczelnia specyficzna. Pamiętać trzeba, że najwięcej zależy od podejścia do zdobywania
wiedzy, jeśli jesteś debilem to nawet tak dobra uczelnia jak WAT, Politechnika Warszawska, AGH nie wbiją Ci umiejętności do głowy.
Ja na szczęście trafiłem na osoby, które mają bardzo wielką wiedzę praktyczną i teoretyczną. Wiele pracowników WAT pracuje w różnych sektorach IT. Są programistami/ analitykami biznesowymi/ konsultantami/ architektami it/ właścicielami firm informatycznych itp.
Jeśli chodzi np. o taki przedmiot wykładanych na studiach informatycznych jak bazy danych, to zapewniam każdego, kto nie miał : Baz danych na WAT z pułkownikiem Koszelą ten nie wie co to znaczy ...

0
Arek K. napisał(a):

Zapomnijcie o dobrych zarobkach w wojsku. informatyk jest pracownikiem cywilnym więc zarabia nędzne pieniądze. Byłem zawodowym żołnierzem. Kierownikiem "Punktu informatycznego". odszedłem na wcześniejszą emeryturę gdzie straszyli, iż nie przyjmą na pracownika cywilnego jak ktoś skróci okres wypowiedzenia. Skróciłem i i tak zadzwonili. Jednak proponowali mi 6 krotnie niższe zarobki niż miałem jako projektant-programista. już 12 lat pracuję i zarabiam około 4 średnich krajowych a chorąży WP zarabia około 1 średniej krajowej. Pracownik cywilny zarabia maksimum 1/2 średniej krajowej. Daje wam to obraz o zarobkach pseudo-informatyka na posadzie państwowej informatyka cywilnego w WP.

Smutne to jest ...
A jak taki informatyk w wojsku może się rozwijać i zdobywać wiedzę. Ile osób po WAT jest w Warszawie na bardzo dobrych stanowiskach, kierowniczych nie raz.
Są naprawdę ogarnięci i zarabiają podejrzewam nie raz ponad 12 tys.

0

Pracuje jako informatyk cywil we wojsku. Moja pensja to 2068 zł na rękę. Jestem strasznie nie zadowolony z tak marnego wynagrodzenia. Tym bardziej, że na mojej głowie są wszystkie możliwe sieci komputerowe. Obecnie rozglądam się za lepszą robotą.

0

Jako pracownik cywilny to tak, bo masz sztywny mnożnik i sytuację ratuję ew. premie, trzynastki itp. zresztą wynagrodzenia są jawne i nawet w momencie składania papierów wiesz jaki jest wyrok ;)
Opcja dwa to specjalista w sztabie wtedy masz kilka tysi na spokojnie, ale to głównie dla plecaków i wazeliniarzy.

0

Aaa to jak mówimy, o premii to moja podstawa to 2500 brutto +13% premii. Co daje razem 2068 zł na rekę. Bieda jak nie wiem. Ale nie wiem czy mając samego technika informatyka, wyciągnę więcej jako sieciowiec, bądź administrator znający CISCO gdzieś indziej.

0
Gateway napisał(a):

Aaa to jak mówimy, o premii to moja podstawa to 2500 brutto +13% premii. Co daje razem 2068 zł na rekę. Bieda jak nie wiem. Ale nie wiem czy mając samego technika informatyka, wyciągnę więcej jako sieciowiec, bądź administrator znający CISCO gdzieś indziej.

trzeba bylo robić technika aptekarza zamiast technika informatyka jak w wojsku chciałeś robić karierę..

0
Gateway napisał(a):

Pracuje jako informatyk cywil we wojsku. Moja pensja to 2068 zł na rękę. Jestem strasznie nie zadowolony z tak marnego wynagrodzenia. Tym bardziej, że na mojej głowie są wszystkie możliwe sieci komputerowe. Obecnie rozglądam się za lepszą robotą.

To po co tam szedłeś? Jeśli to pierwsza praca, jesteś tam nie dłużej niż rok i potrzebowałeś czegoś w CV to ok, jeżeli jednak nie to nie wiem co ty tam jeszcze robisz.

0

Bo nie jestem pewny czy z moimi referencjami znajdę coś lepszego. Bo w okolicy jest bryndza jeśli chodzi o prace.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1