Zwolnienia w Sabre

0

Odprawy? Kontraktorom? Przecież nie po to się zatrudnia na B2B, żeby takim ludziom dawać na koniec odprawy.

0

na pewno b2b nie zwalniają, bo w moim projekcie jest ich kilku i mają się dobrze.

0
Wybitny Kaczor napisał(a):

Odprawy? Kontraktorom? Przecież nie po to się zatrudnia na B2B, żeby takim ludziom dawać na koniec odprawy.

Sabre NIE ZATRUDNIA na B2B. W OGÓLE.

Ludzie nie zostali zwolnieni, bo dalej pracują dla JLabsów, SII, SMT czy skąd tam byli. Sabre zrezygnowało z usług firm kontraktorskich. I w dalszym ciągu pracuje sporo kontraktorów, nie polecieli wszyscy.

Rozumiem, że dużo ludzi ma w pamięci styczeń 2014 i przez to jest lekka panika, ale na ten moment nie ma powodów do paniki, większość kontraktorów i wszyscy pracownicy dalej są w Sabre, chyba że sami zdecydują inaczej.

A co do tego, że było to dogadane - to podobno jeden kontraktor pracował dwa dni po tym, jak Sabre nie przedłużyło mu kontraktu, więc podejrzewam, ze jego firma macierzysta o tym nie wiedziała, bo dopiero później zaczęli mu szukać innego projektu.

Aczkolwiek, na razie firma ma nadzieję na to, że od początku roku będzie normalnie, ale jakbyście wiedzieli o jakimś PRACOWNIKU, który został ZWOLNIONYto dajcie znać, to już będzie zwiastować większy burdel.

1
Lubie Placki napisał(a):

Ludzie nie zostali zwolnieni, bo dalej pracują dla JLabsów, SII, SMT czy skąd tam byli. Sabre zrezygnowało z usług firm kontraktorskich. I w dalszym ciągu pracuje sporo kontraktorów, nie polecieli wszyscy.

Jeszcze tydzień temu były oferty pracy z firm kontraktorskich do Sabre. Rozumiem, że są nieaktualne już?

0
jason napisał(a):
Lubie Placki napisał(a):

Ludzie nie zostali zwolnieni, bo dalej pracują dla JLabsów, SII, SMT czy skąd tam byli. Sabre zrezygnowało z usług firm kontraktorskich. I w dalszym ciągu pracuje sporo kontraktorów, nie polecieli wszyscy.

Jeszcze tydzień temu były oferty pracy z firm kontraktorskich do Sabre. Rozumiem, że są nieaktualne już?

Pewnie nie.ALe nie zdziwię się, jak kontraktorzy sobie poszukają innych projektów i za 2 miesiące będzie trzeba zatrudniać znowu nowych kontraktorów.

0

Czytam i nie wierzę. Kopiuję wątek, bo niesamowicie pokazuje korpo. W mojej ostatniej pracy jak kogoś mieli zwalniać to mu mówili wcześniej, żeby się ogarnął, bo coś źle robi. Nie zwalniano "żeby zmniejszyć koszty"... Zawsze można było podejść do kierownika lub prezesa i spytać, czy nie jest się na wylocie, lub już bardziej kierownika, czy nie planują Cię awansować, bo chyba już czas, aczkolwiek to zawsze oni wychodzili z inicjatywą... Kiedyś 30 osób, obecnie koło 150. Tak, to jeszcze nie korpo. Ciekawe czy korpo zależy od ilości ludzi czy od ich jakości. Ciekawe czy są firmy wielkości korpo zachowujące się przyzwoicie ... Serio współczuje komuś, kto bez sygnału dostaje bilet w jedną stronę i lizaka...

0
lukas_gab napisał(a):

Czytam i nie wierzę. Kopiuję wątek, bo niesamowicie pokazuje korpo. W mojej ostatniej pracy jak kogoś mieli zwalniać to mu mówili wcześniej, żeby się ogarnął, bo coś źle robi. Nie zwalniano "żeby zmniejszyć koszty"... Zawsze można było podejść do kierownika lub prezesa i spytać, czy nie jest się na wylocie, lub już bardziej kierownika, czy nie planują Cię awansować, bo chyba już czas, aczkolwiek to zawsze oni wychodzili z inicjatywą... Kiedyś 30 osób, obecnie koło 150. Tak, to jeszcze nie korpo. Ciekawe czy korpo zależy od ilości ludzi czy od ich jakości. Ciekawe czy są firmy wielkości korpo zachowujące się przyzwoicie ... Serio współczuje komuś, kto bez sygnału dostaje bilet w jedną stronę i lizaka...

A czytales watek? Nikt nie dostaje. Sabre zrezygnowalo z uslug kontraktorow, ktorzy maja dalej umowy ze swoimi firmami, ktore im po prostu znajda inny projekt... Nie wiem jak w innych, ale JLabs placi nawet osobom na B2B w tym czasie, jak nie pracuja, tylko szukaja nowego projektu.

0

Jakby to było tak bez stresowe i bez znaczenia to ludzie przez 4 strony by portkami nie trzęśli. Stres, czy stracisz pracę, czy kontraktor znajdzie inną. Jak pracujesz na UoP to i tak sie stresujesz ... a każdy pyta z anonima, na forum bo co ? Nie łatwiej spytać się w firmie, czy może są jakieś powody tego ? No łaskawa firma zwolniła tylko połowę - chwała im ;)

0
lukas_gab napisał(a):

Jakby to było tak bez stresowe i bez znaczenia to ludzie przez 4 strony by portkami nie trzęśli. Stres, czy stracisz pracę, czy kontraktor znajdzie inną. Jak pracujesz na UoP to i tak sie stresujesz ... a każdy pyta z anonima, na forum bo co ? Nie łatwiej spytać się w firmie, czy może są jakieś powody tego ? No łaskawa firma zwolniła tylko połowę - chwała im ;)

A widziales daty postow na tych stronach?

0

Bo kazdy ma w pamieci to, co sie stalo wtedy. Teraz nie zwolniono ani jednego pracownika, ale przez gownoburze w necie rozchodza sie plotki. Tak, jak bylo pisane wczesniej, Sabre przyjelo taki model biznesowy, ze teraz co rok bedzie sie zegnalo z kontraktorami. Kontraktorzy maja swoje firmy macierzyste, wiec nikt nikogo nie zostawia bez kasy. Jak ktos nie chce byc przenoszony miedzy firmami to nie jest kontraktorem i nie pracuje w zadnym SII tylko bezposrednio u ich klientow. Z reszta, 1 wrzesnia przyszli nowi kontraktorzy do innych zespolow, wiec tym bardziej opowiesci o zerwaniu wspolpracy z kazdym kontraktorem to bajki.

0

I nie obraziles, tylko opowiadasz bajki, bo nikt nikogo nie zwolnil. Kontraktorzy z zalozenia sa pracownikami czasowymi, dlatego sie ich w Sabre mocno odroznia. To nie jest firma z Polski, gdzie kontraktor to po prostu inna forma umowy. Tutaj to calkiem inna bajka niz pracownik. Co jest w tym ciezkiego do zrozumienia?

0

@lukas_gab chyba nie do końca rozumiesz sytuacje. Czym innym jest zwolnienie jakiegoś pracownika, bo słabo pracuje ostatnio, a czym innym jest restrukturyzacja firmy i zwolnienie na przykład 20% załogi. W przypadku numer 2 nie ma znaczenia czy ktoś dobrze czy źle pracował, bo powody zwolnienia są zupełnie z tym nie związane.
To jest też ryzyko pracy przez firmy outsourcingowe, że może wystąpić taka sytuacja i klient zrezygnuje z usług a ty polecisz do zupełnie innego klienta i innego projektu. Przy pracy bezpośredniej też tak może być, z tą różnicą że będziesz miał okres wypowiedzenia np. 3 miesiące. No ale coś za coś - w zamian za to możesz pracować na b2b chociażby.

  • Postęp - rzekł Yarpen wreszcie - jest jak stado świń. I tak należy na ów postęp patrzeć, tak go należy go oceniać. Jak stado świń łażących po gumnie i obejściu, Z faktu istnienia tego stada wypływają rozliczne korzyści. Jest golonka. Jest kiełbasa, jest słonina, są nóżki w galarecie. Słowem, są korzyści! Nie ma co tedy nosem kręcić, że wszędzie nasrane.

;)
A ludzie trzęsą portkami bo moze nowy projekt będzie gorszy? Zresztą nikt nie lubi zmian.

Nie łatwiej spytać się w firmie, czy może są jakieś powody tego

I kogo spytasz, kiedy takie decyzje zwykle idą z centrali i niekoniecznie muszą być zrozumiałe dla wszystkich? ;)

0

@Shalom, ja to rozumiem, aczkolwiek nie powiesz mi, że praca dla kogoś kto może od tak wypierdzielić połowę firmy i jeszcze go nie znam jest przyjemne i ludzkie ;) Sam strach jest z tego, że ludzie musza mieć ku temu powody, a strach nie powinien występować w pracy. Dlatego negatywnie oceniam korpo. W ostatniej firmie z prezesem można było na piwo iść, czy umówić się na bieganie (a to nie startup, tylko firma z milionowymi obrotami). Co do postępu - fajnie opisany, ale ja sadzę, że to bardziej cofnięcie się wstecz do baaaardziej odległych czasów, gdzie Pan i władca, miał swoich kmieci którzy, dla niego robili za miskę zupy, a każdy go chwalił mimo, że nie znał, bo spalił 2 wsie, a mógł wszystkich zabić ! Czy zabił 1000 robotników, bo piramidę skończyli(projekt ;) ), ale za to nowe świątynie jeszcze nie skończone ... Generalnie jestem przeciwny korpo, ale to wynika z moich poglądów, niemniej traktowanie ludzi w korpo mało ma wspólnego z postępem, a bardziej czerpie z historii.

0

to serio w Krakowie z kilkuletnim stażem w IT się boją zwolnień? przecież inną pracę znajdą pewnie z miesiąc max, tym bardziej, że jak czytam jakoś wyjątkowo tam nie jest, dziwne trochę

0

@czysteskarpety co w tym dziwnego, że zwolnienie wiążę się z negatywnymi emocjami? Co z tego, że zaraz każdy znajdzie nową pracę?
W mordę też zapewne boisz się dostać, chociaż poboli dwa dni i przestanie. Mnie szlag trafia jak muszę jechać do urzędu, żeby załatwić tam jakąkolwiek sprawę w 30 minut. Szukanie nowego projektu to znowu kilka rozmów, spotkania, negocjowanie warunków. Praca w nowym projekcie może też okazać się niesatysfakcjonująca.

0
Mały Pomidor napisał(a):

W mordę też zapewne boisz się dostać, chociaż poboli dwa dni i przestanie.

nie boję, bardziej się boję "mocnych w grupie" i kopania leżącego, co może spowodować większe obrażenia

wiadomo, że szukanie pracy to może być problem, lecz nie musi, a "przesypianie" rynku, stagnacja i brak inwencji to też nie jest nic dobrego, tym bardziej w IT

0

@czysteskarpety chodziło mi tylko o analogię i wskazanie na działanie mechanizmu / instynktu samozachowawczego, który w ludziach nie ogranicza się już tylko do bezpieczeństwa fizycznego, ale i materialnego.
Co do "przesypiania rynku" to jest to coś z czym można się spokojnie zgodzić. Ludzie często unikają zmian w myśl zasady "lepsze jest wrogiem dobrego", a w konsekwencji pogrążają się w stagnacji.

0

Wiadomo coś więcej? Ile osób maja zwolnić i do kiedy maja trwać zwolnienia?

0

Jeden rzut był i będzie. Chodzi tylko o kontraktowców więc de facto nie było żadnego zwolnienia tylko rezygnacja z usług.

0

Zwróćcie uwagę, że szukają równolegle w tym momencie: Talent Acquisition Manager, Senior HR Business Partner, 2 x Senior Recruiter, Junior Recruiter. Wnioski wysuńcie sami.

0

Zwalniają obecnie zatrudnionych i będą szukać kolejnych za -30%. Czyli redukują koszty.

0

Ale jak to zwalniają i zatrudniają tańszych, przecież w mediach tak narzekają że nie ma programistów.

0

"przecież w mediach tak narzekają że nie ma programistów."

to sztucznie napędzana bańka.
Programistów już jest za dużo, niedługo będzie tak jak z ekonomistami.

Wszystkim zależy, żeby programistów było jak najwięcej, bo wtedy będzie mozna płacić mniej, aż w końcu grosze. Skończycie studia to się przekonacie.

0
Wybitny szczur^2 napisał(a):

"przecież w mediach tak narzekają że nie ma programistów."

to sztucznie napędzana bańka.
Programistów już jest za dużo, niedługo będzie tak jak z ekonomistami.

Wszystkim zależy, żeby programistów było jak najwięcej, bo wtedy będzie mozna płacić mniej, aż w końcu grosze. Skończycie studia to się przekonacie.

U mnie w średniej wielkości firmie są 4 projekty, które czekają na ludzi. Albo nowi pracownicy się tym zajmą, albo trzeba będzie czekać aż któryś zespół skończy obecny projekt. Ogłoszenia o pracę na pracuj.pl wiszą non stop od roku, na jave, c#, c++. Raptem 4 osoby zostały zatrudnione przez ten czas. Wiem, że projektów przybywa, a ludzi jakoś niemrawo. Skończyłem studia.

0

Wszystko się zgadza, a w Sabre zaraz nikt nie będzie chciał pracować. Jeśli uważają, że kontraktowiec to ktoś kogo się angażuje jak się pali i komu można podziękować jak skończy to niech tak będzie, ale tak w Sabre nie jest. Kontraktowcy robią tą samą robotę i wnoszą taki sam wkład w rozwój produktów, a często są to najbardziej ogarnięci członkowie zespołu, więc jedyna różnica tutaj to taka, że można ich się pozbyć z czystym sumieniem jak się kasa w projekcie skończy? To jest żenujące i niech wiedzą, że rzutuje to na atmosferę w zespole bo ja ma to gdzieś czy on miał podpisaną umowę z nimi czy z nimi. Niech tworzą zespoły kontraktowców do wydzielonych zadań i wtedy to będzie miało sens.

0

Ciekawe, że w Sabre było około 100 openingów a obecnie jest ich 9, w tym żaden nie dotyczy programisty/testera.

0
Wybitny Kaczor napisał(a):

Zwalniają obecnie zatrudnionych i będą szukać kolejnych za -30%. Czyli redukują koszty.

Nie, po prostu ludzie w USA nie pojmuja, ze w PL jest inna kultura pracy i nie doszlo do nich, ze tutaj po takich akcjach ciezko znalezc pracownikow. Beda szukac kolejnych, owszem, ale juz za wyzsze stawki, bo za nizsze nikt nie przyjdzie pracowac.

PS dzisiaj paru kontraktorow, ktorych ominela 'rezygnacja z uslug', zrezygnowalo z wlasnej woli, wiec jak fala ruszy to niedlugo bedzie 200 openingow :D

0
dochaty napisał(a):

U mnie w średniej wielkości firmie są 4 projekty, które czekają na ludzi. Albo nowi pracownicy się tym zajmą, albo trzeba będzie czekać aż któryś zespół skończy obecny projekt. Ogłoszenia o pracę na pracuj.pl wiszą non stop od roku, na jave, c#, c++. Raptem 4 osoby zostały zatrudnione przez ten czas. Wiem, że projektów przybywa, a ludzi jakoś niemrawo. Skończyłem studia.

Do prawdy brak słów żeby to skomentować. Zarówno JAVA, C# czy tam C++ (i konieczność opanowania wszelkich technologii z tym związanych i całego tego ekosystemu) to są długie lata nauki i rzecz jasna praktyki, i co bardziej istotne komercyjnego doświadczenia. Znajomość angielskiego na poziomie powiedzmy B1/B2 (kilka tys. słówek) to niemal podstawa (no bo jak niby się skomunikować z klientem zagranicznym). Młody student nafaszerowany ogromną ilością akademickiej wiedzy ale bez praktyki, potrzebuje lat żeby spełnić te wymogi, które są konieczne żeby mógł pracować przy jednym z tych wymienionych przez Ciebie projektów, no chyba że zatrudnia się studenciaków bez wiedzy praktycznej a nie specjalistów z doświadczeniem, w co szczerze wątpię :-)

Mówisz że ludzi nie przybywa? Że z tym niemrawo? A może ludzie już zmądrzeli, bo zaczynają być świadomi że wymagania jakie muszą spełnić to dla nich bardzo wysoka poprzeczka. No ale spoko, załóżmy że je spełnią. Nie wszyscy mają ochotę zakładać DG pod widzimisię pracodawców i pracować na kontraktach a już tym bardziej relokować się kilkaset km od swojego obecnego miejsca zamieszkania. Albo faktycznie pracują w zawodzie, tyle że za granicą, bo nie zamierzają się użerać z tym co jest tutaj :-)

0

"przecież w mediach tak narzekają że nie ma programistów."

to sztucznie napędzana bańka.
Programistów już jest za dużo, niedługo będzie tak jak z ekonomistami.

Wszystkim zależy, żeby programistów było jak najwięcej, bo wtedy będzie mozna płacić mniej, aż w końcu grosze.

Mam podobne wrażenie.

0

Zawsze można pominąć naganiaczy i samemu szukać klientów (niekoniecznie z kraju)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1