Cześć,
Mam pytanie odnośnie pracy jako programista Java. Ostatnio bardzo często dostaje oferty pracy jako programista w tym właśnie języku, pomimo że go nie znam wcale i w moim CV nie ma wzmianki o tym że umiem/chciałbym w nim programować. Bywało też tak że aplikowałem na zupełnie inne stanowisko. Pojawiam się na rozmowie i oświadcza się mi że pracy na tym stanowisku nie ma ale mają dla mnie inną propozycję - zostania programistą Java. W firmie douczą mnie pod okiem starszych kolegów zapewnią "dobre" wynagrodzenie, gratisy itp. itd. konkretów nigdy nie podano bo też i nie byłem zainteresowany. Przynajmniej dotychczas.
Oferty te dostaje niemal z całego kraju. Zacząłem się zastanawiać czy to zapotrzebowanie nie jest sztucze tzn. czy to nie jest tak że te projekty realizowane w firmach są małorozwijające, nieciekawe i/lub pensja jest niegodziwa w związku z tym jest duża rotacja "siły roboczej" czy też jej całkowity brak a pracodawcy i agencje uciekają się do desperackich kroków by ją pozyskać. Czy też może projekty żeczywiście kwitną a gotówka płynie szerokim strumieniem.
Pytam bo jakiś czas temu miałem podobną sytuację. Douczyłem się technologii i kiedy postanowiłem zrealizować się w niej okazało się że to istne bagno. Pracy rzeczywiście od groma, ale projekty, wynagrodzenie i perspektywy na przyszłość bardzo mierne. I w zasadzie nie ważne w jakiej firmie.
Czy ktoś z programistów Java mógłby się wypowiedzieć na ten temat? Jak to jest naprawdę z tymi projektami w Javie?