Witam,
Powiedzmy, że chciałbym w trakcie normalnego roku akademickiego pracować, np. na pół etatu, 3/5 albo coś takiego. Mam pytanie do osób które w taki sposób pracowały(pracują). Jak wtedy wygląda kwestia z sesją? Dogadywaliście się z pracodawcą, aby dał wam trochę wolnego (2/3 tygodnie?!), kujecie po nocach, za dnia pracując i dodatkowo uczęszczając na zajęcia? Bo w trakcie semestru może i da się tak upchać zajęcia żeby zmieściły się w 2 dni,+ ew coś z samego rana/wieczora inne dni, ale wizja łączenia egzaminów oraz pracy prawdę mówiąc trochę mnie przeraża. Dodatkowo na moim kierunku (automatyka i robotyka) jest całkiem sporo nauki.
Edit: myślę o drugim roku