Hej! Długo zastanawiam się już nad decyzją i ścieżką mojej "kariery" programisty. W sumie mógłbym się podpiąć pod temat "Co po budownictwie- bazy danych czy programowanie?", bo moje pytania będą podobne, ale zacznę od początku.
Jestem początkującym programistą - kończę studia z zupełnie innego kierunku kompletnie nie związanego z programowaniem, a programowaniem zaraził mnie na 4 roku studiów pewien Grek na Erasmusie. Od tego czasu zacząłem się uczyć na własną rękę programowania i złapałem pracę w firmie programistycznej jako programista PHP/AJAX/MySQL, w której od ponad roku pracuję. Jest to trochę "klepanie kodu" jak to nazywacie, ale cały czas się rozwijam. W każdym razie właśnie kończę studia i zastanawiam się co dalej - nie chciałem zaczynać studiów od nowa i iść na 5-letnią informatykę(tym bardziej, że musiałbym studiować zaocznie). Dlatego moje pytania są następujące:
-
Czy dla człowieka, który oprócz doświadczenia nie ma nic wspólnego z programowaniem będzie przydatny papierek ukończenia studiów podyplomowych AGH typu "Programowanie aplikacji webowych" lub "Metody wytwarzania oprogramowania"? Zdaje sobie sprawę, że kierunki te naszpikowane są wieloma zagadnieniami, których nie sposób przerobić w tak krótkim okresie czasu, jaki przewiduje siatka godzin. Więc jest to wyjście tylko dla "papierka", żeby ewentualnie w przyszłości móc aplikować o pracę w większych miastach (domyślny cel: Kraków/Warszawa).
-
Czy ma sens rozpoczynać studia informatyczne, kończyć je w wieku 28/29 lat i nie mieć weekendów, uczyć się 60% niepotrzebnych rzeczy, które służą tylko często gęsto przesiewom na pierwszych latach, a nie praktyce programistycznej(wiem jak skonstruowany jest program na tych kierunkach w porównaniu do np. uczelni angielskich)
-
Ostatnie pytanie to po prostu idea inwestycji w kursy i certyfikaty. Tylko w tym wypadku musiałbym wszystko wykładać z własnej kieszeni, bo gdybym zaczął uczyć się technologii microsoftu to za takowe nie dostanę dofinansowania od szefa, bo to nic nie wnosi w naszą firmę. Druga rzecz, która strasznie mi się podoba to Java, tutaj z kolei myślę, że mógłbym się poświęcić, bo to również przyda się w programowaniu aplikacji mobilnych. A przeniesienie programów naszej firmy na androida, czy też przerobienie aplikacji webowych na desktopowe bardziej przekonałoby szefa do inwestycji we mnie.
Z góry dzięki. Liczę na waszą pomoc. I prosiłbym o konstruktywne odpowiedzi poparte argumentami, najlepiej od ludzi, którzy mieli styczność z tymi kierunkami bądź znali ludzi, którzy je ukończyli. Bez zbędnych pytań, czy mnie to kręci - bo tak cholernie mnie to kręci, choć zdaje sobie sprawę jak bardzo w tyle jestem w porównaniu do programistów zaczynających w podstawówce/gimnazjum.